WTA Ad-Dauha: Męczarnie Karoliny Woźniackiej z Aną Konjuh, włoska ofensywa w Katarze

Zdjęcie okładkowe artykułu: EPA/Wu Hong
EPA/Wu Hong
zdjęcie autora artykułu

Karolina Woźniacka potrzebowała dziewięciu piłek meczowych, aby zwieńczyć pojedynek z Aną Konjuh. Do II rundy turnieju WTA Premier 5 w katarskiej Ad-Dausze awansowały włoskie bohaterki ostatnich dni, Roberta Vinci i Sara Errani.

Papa Woźniacki nie miał najlepszej miny po poniedziałkowym boju jego córki z utalentowaną Chorwatką. Karolina Woźniacka przegrała pierwszego seta, ale w drugim szybko wróciła na właściwe tory. W trzeciej odsłonie prowadziła już 5:2, lecz nie wykorzystała meczbola i straciła serwis. Ana Konjuh w momencie zagrożenia zagrała znakomicie. W 10. gemie oddaliła kolejne cztery meczbole i wyrównała stan rywalizacji.

Gdyby pochodząca z Dubrownika tenisistka poszła wówczas za ciosem, to postarałaby się o niespodziankę. Niestety jeszcze przed zmianą stron Konjuh dała się łatwo przełamać. To efekt bardzo nierównej gry ze strony Chorwatki, która potrafiła pięknie skończyć wymiany (tak broniła meczboli), ale i popełnić kilka prostych błędów. W 12. gemie Woźniacka w końcu wykorzystała dziewiątego meczbola, kiedy jej przeciwniczka wpakowała forhend w siatkę. Po dwóch godzinach i 35 minutach oznaczona 13. numerem Dunka triumfowała 4:6, 6:3, 7:5.

Dobrą passę kontynuują reprezentantki Włoch. Oznaczona dziewiątym numerem Roberta Vinci uczciła pierwszy w karierze tydzień w Top 10, gromiąc Ukrainkę Łesię Curenko 6:2, 6:1. Za ciosem poszła również jej była deblowa partnerka i świeżo upieczona mistrzyni z Dubaju, Sara Errani. 28-latka z Bolonii powróciła ze stanu 0-1 w setach i pokonała Bułgarkę Cwetanę Pironkową 1:6, 7:5, 6:3.

Z imprezą już po pierwszym spotkaniu pożegnała się Ukrainka Elina Switolina. Oznaczona 15. numerem zawodniczka przegrała w poniedziałek z Czeszką Denisą Allertovą 5:7, 4:6. Tylko cztery gemy ugrała Niemka Sabina Lisicka, która została rozbita przez Rumunkę Monicę Niculescu. Jeszcze bardziej okazałe zwycięstwo odniosła Australijka Daria Gawriłowa, która rozgromiła Japonkę Misaki Doi 6:1, 6:1.

Hiszpanka Garbine Muguruza zmierzy się w II rundzie Qatar Total Open z Nao Hibino. Japonka okazała się po trzysetowym boju lepsza od Jarosławy Szwiedowej. Z kolei przeciwniczką grającej z "dwójką" Simony Halep została Jelena Wiesnina. Rosjanka po udanych eliminacjach pokonała w meczu I rundy głównej drabinki Francuzkę Caroline Garcię 6:3, 7:5. Awans do dalszej fazy uzyskała również Amerykanka Coco Vandeweghe, która w dwóch setach odprawiła Belgijkę Kirsten Flipkens.

Qatar Total Open, Ad-Dauha (Katar) WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,818 mln dolarów poniedziałek, 22 lutego

I runda gry pojedynczej:

Roberta Vinci (Włochy, 9) - Łesia Curenko (Ukraina) 6:2, 6:1 Karolina Woźniacka (Dania, 13) - Ana Konjuh (Chorwacja) 4:6, 6:3, 7:5 Sara Errani (Włochy, 16) - Cwetana Pironkowa (Bułgaria) 1:6, 7:5, 6:3 Denisa Allertova (Czechy) - Elina Switolina (Ukraina, 15) 7:5, 6:4 Nao Hibino (Japonia) - Jarosława Szwiedowa (Kazachstan) 6:3, 6:7(5), 6:3 Coco Vandeweghe (USA) - Kirsten Flipkens (Belgia, Q) 7:5, 6:2 Monica Niculescu (Rumunia) - Sabina Lisicka (Niemcy) 6:2, 6:2 Daria Gawriłowa (Australia) - Misaki Doi (Japonia) 6:1, 6:1 Jelena Wiesnina (Rosja, Q) - Caroline Garcia (Francja) 6:3, 7:5

wolne losy: Andżelika Kerber (Niemcy, 1); Simona Halep (Rumunia, 2); Agnieszka Radwańska (Polska, 3); Garbine Muguruza (Hiszpania, 4); Petra Kvitova (Czechy, 5), Belinda Bencić (Szwajcaria, 6); Lucie Safarova (Czechy, 7); Carla Suarez (Hiszpania, 8)

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
RafaCaro
22.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Caro załamujesz mnie, weź ty się za treningi a nie latasz na sesje, bodypaintingi i wywiady .Bo aż szkoda patrzeć na to co prezentujesz..  
omi
22.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest duża szansa że w 2 rundzie Daria ukróci dalsze męki Karoliny :P a to będzie fajny mecz mam nadzieje. Dla Garci natomiast Dubaj trwał chyba za długo :/ Doszła z Kiki do finału debla no i co Czytaj całość