Start
Tenis
Serena Williams
WTA Indian Wells: Julia Putincewa postraszyła Serenę Williams, awans Simony Halep

WTA Indian Wells: Julia Putincewa postraszyła Serenę Williams, awans Simony Halep

Liderka rankingu Serena Williams pokonała Kazaszkę Julię Putincewą i awansowała do IV rundy turnieju WTA Premier Mandatory w Indian Wells.

Łukasz Iwanek 14 Marca 2016, 07:51

PAP/EPA / Fot. PAP/EPA

W II rundzie Serena Williams oddała trzy gemy Laurze Siegemund, ale w kolejnej miała już większe problemy. Julia Putincewa (WTA 56) w pierwszej partii prowadziła 5:3, a później zaliczyła przełamanie na 6:5, do tego do zera. Jednak Amerykanka uniknęła straty seta i pokonała Kazaszkę 7:6(2), 6:0. Liderce rankingu naliczono 27 kończących uderzeń i 33 niewymuszone błędy. Putincewa miała dziewięć piłek wygranych bezpośrednio i 10 pomyłek. Było to drugie spotkanie tych tenisistek. W 2013 roku na korcie ziemnym w Madrycie Williams zwyciężyła 7:6(5), 6:1.

- Próbowałam odnaleźć mój rytm na korcie. Zostałam szybko przełamana i nie potrafiłam odrobić straty. Ale starałam się walczyć i zrobić wszystko, co tylko mogłam - powiedziała Williams. Amerykanka to dwukrotna mistrzyni turnieju w Indian Wells (1999, 2001). Kolejną rywalką liderki rankingu będzie Kateryna Bondarenko, od której była lepsza w US Open 2008 i rok później w Cincinnati.

WTA Indian Wells: Petra Kvitova uchroniła się przed porażką, trwa marsz Nicole Gibbs

Broniąca tytułu Simona Halep (WTA 5) pokonała 6:2, 6:4 Jekaterinę Makarową (WTA 32). W szóstym gemie meczu Rosjanka oddała podanie podwójnym błędem. Drugie przełamanie Halep zaliczyła na 6:2. Pierwszą partię zakończyła kombinacją dropszota i woleja. W drugim secie była wiceliderka rankingu prowadziła 2:0, ale Makarowa odebrała jej podanie do zera, ostatni punkt zdobywając ostrym returnem wymuszającym błąd. W czwartym gemie Rosjanka odparła break pointa potężnym zagraniem po linii, ale w 10. jeszcze raz straciła serwis. Halep mecz zakończyła znakomitym krosem bekhendowym.

W trwającym 64 minuty spotkaniu Halep miała dodatni bilans kończących uderzeń do niewymuszonych błędów (16-14). Makarowej naliczono 13 piłek wygranych bezpośrednio i 26 pomyłek. Rumunka zdobyła 24 z 33 punktów przy swoim pierwszym podaniu i wykorzystała cztery z siedmiu break pointów. 24-latka z Konstancy podwyższyła na 3-1 bilans meczów z Rosjanką.

Jelena Janković (WTA 20) rozbiła 6:0, 6:1 Coco Vandeweghe (WTA 38). Serbka obroniła dwa break pointy, a sama wykorzystała sześć z ośmiu okazji na przełamanie. Obie tenisistki mecz zakończyła na minusie w bilansie kończących uderzeń do niewymuszonych błędów - Janković -8 (5-13), a Vandeweghe -21 (11-32). Była liderka rankingu w Indian Wells zdobyła tytuł w 2010 roku i grała w finale w ubiegłym sezonie. O piąty ćwierćfinał w imprezie zmierzy się z Agnieszką Radwańską. Polka wygrała sześć z dziewięciu dotychczasowych meczów z Serbką (bilans w głównym cyklu to 6-2). Dwa lata temu spotkały się w Indian Wells w ćwierćfinale i krakowianka zwyciężyła 7:5, 2:6, 6:4.

Barbora Strycova (WTA 37) pokonała 3:6, 6:1, 6:2 Kurumi Narę (WTA 89). Czeszka zdobyła 12 z 20 punktów przy siatce. Trwające dwie godziny i 14 minut spotkanie zakończyła z 30 kończącymi uderzeniami i 49 niewymuszonymi błędami na koncie. Japonce zanotowano 12 piłek wygranych bezpośrednio i 42 pomyłki. Strycova po raz pierwszy wygrała trzy mecze z rzędu w zawodach rangi Premier Mandatory. O ćwierćfinał zmierzy się z Halep, której dwa lata temu uległa w Pekinie.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy, pula nagród 6,844 mln dolarów
niedziela, 13 marca

III runda gry pojedynczej:

Serena Williams (USA, 1) - Julia Putincewa (Kazachstan) 7:6(2), 6:0
Simona Halep (Rumunia, 5) - Jekaterina Makarowa (Rosja, 30) 6:2, 6:4
Jelena Janković (Serbia, 19) - Coco Vandeweghe (USA) 6:0, 6:1
Barbora Strycova (Czechy) - Kurumi Nara (Japonia, Q) 3:6, 6:1, 6:2

Program i wyniki turnieju kobiet

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Polub Tenis na Facebooku

Tweetnij

Skomentuj 32

Zgłoś błąd

inf. własna / bnpparibasopen.com

Polecane

Komentarze (32)

Marlowe 14-03 22:54 Zgłoś komentarz

Cieszy nas wszystkich Królowa Williams na tronie od 4 lat z rzędu. Jej osobowość tenis wzbudza wielki szacunek przegranego od lat Federera. On., od 7 lat zdominowany przez Nole z podziwem
Czytaj całość
patrzy na wielki tenis G. O. A. T Sereny.

1 1 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
sekup 14-03 17:01 Zgłoś komentarz

Mariusz 'Marlove' - miłujący siebie samego a bliźniemu nic do tego - zbanował tu prawie wszystkich, ale dublet klonów zapewnia mu reputację :-P

4 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi

Marlowe 14-03 16:12 Zgłoś komentarz

Jedynym bawołem jest zbanowany przez ATP Federer, "leczący nie wiadomo, które kolano". Na szczęście jest już jego koniec ostateczny.

2 1 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Marlowe 14-03 16:07 Zgłoś komentarz

Bravo Serena. Jesteś najjaśniejszą gwiazdą tenisa obok króla Novaka.Amerykanie mają szczęscie, że mogą oglądać prawdziwych G.O.A.T. tenisa. Nie pusty PR Shugarpovej i opłacanego
Czytaj całość
trollami pijaru Federera, którego w istocie normalni kibice nie trawią.Brawa dla Nadala i Murraya także. Ich fani zawsze byli fair. Seb Glamour to nie jest oczywiście fan Nadala. To hejter Sereny, Djoko , psychofan Federera, podszywający się pod kibica Rafy.Prowadzi kilka kont na forum.

2 2 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Seb Glamour 14-03 15:50 Zgłoś komentarz

Ognia Simi!

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
sekup 14-03 14:53 Zgłoś komentarz

Android ukształtowany na podobieństwo kobiety, znany powszechnie jako Serena Williams, amerykańska supermistrzyni tenisowa, stworzony po to by pobić wszelkie dotychczasowe rekordy i
Czytaj całość
zawiesić jeszcze wyżej poprzeczkę dla kolejnych jeszcze bardziej zaawansowanych modeli, które pojawią się w przyszłości, potwierdził na korcie swą zdolność do podtrzymywania swych funkcji. A nawet do wynoszenia swych możliwości na coraz wyższy poziom. O androidzie nie można powiedzieć, że ma talent, bo tym ludzkim atrybutem nie jest on obdarzony. Android ma program, a ten akurat model, zapewne stworzony przez zakompleksionego chuderlaka, ma program zsynchronizowany z budową endoszkieletu pokrytego warstwą tkanki w ilości wymaganej dla kulturystycznych mięśniaków. Jak łatwo zauważyć polega on na kreowaniu rezultatu poprzez uderzenia tak silne, że - mówiąc sugestywnie - nie ma co zbierać. Taką grę widzieliśmy i nikogo to nie zastanawia, że bylismy świadkami nie tenisa, ale antytenisa. Serena Williams nie trzymał w prawej kończynie górnej rakiety tenisowej , ale miotacz piłek. Ba, można by zaryzykować stwierdzenie, że był to miotacz ognia a Serena zaprogramowany niczym Terminator na niezabijanie, miotał ogień w przeciwną stronę niż stała lub biegła jego rywalka. Zastanawiałem się, po co został stworzony, bo przecież cel wyśrubowania rekordów tenisowych można osiagnąć innymi sposobami zachowując przy tym dla tenisa miano białego sportu. Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze, a może chodzi o uczynienie z tenisa kolejnej dyscypliny siłowej i trzeba było stworzyć tego terminatrixa dla kształtowania nowego wizerunku dyscypliny. Serena Williams jest silnym cyborgiem realizującym swój program z dużą sprawnością. Jeśli nawet popełniony zostanie jakiś błąd braku precyzji to zostanie on szybko skorygowany z boksu trenerskiego przez pana z pilotem w ręku. Android w sposób bezwzględny dąży do realizacji programu, nie zadrży mu ręka, nie okaże litości ani empatii dla gracza ze strony przeciwnej. Przez miejsce, gdzie człowiek ma twarz nie przewinie się żadna refleksja, nie zadrży żaden mięsień, nie pojawi się żaden grymas. Dopiero po zakończeniu meczu pan z pilotem stymuluje pojawienie się u androida wyrazu zadowolenia i wdzięczności dla rywalki oraz odruch zwrotu ciała w stronę widowni by za pomocą kilku gestów android mógł oddać hołd zachodniej kulturze zniewolonej przez polityczną poprawność.

3 3 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
JS2015 14-03 13:32 Zgłoś komentarz

mocny skład IV rundy:) Mam nadzieję, że Aga pokona Jelene:)

1 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
bezet 14-03 09:46 Zgłoś komentarz

Halep zaczyna łapać tlen. Może chociaż podmęczy nosorożca w QF, zanim ten na końcu swojego rogu ujrzy naszą Agniesię ;)

2 4 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Łowca koksiarzy 14-03 08:15 Zgłoś komentarz

hi hi Julcia postraszyła Serenę,. raczej zirytowała albo wqrwiła ,.widział to kiedy redaktor, żeby mały tapirek nosorożca postraszył ?

4 2 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi