Roland Garros: Williams marzy o wyrównaniu rekordu Graf, a Muguruza o pierwszym trofeum

Karolina Konstańczak 04 Czerwca 2016, 08:00

Pierwsze wielkie sukcesy Garbine Muguruzy przyszły właśnie w stolicy Francji. To tutaj w 2014 roku, zajmująca 35. miejsce na świecie dziewczyna z Caracas, awansowała do pierwszego w karierze wielkoszlemowego ćwierćfinału. Po drodze pokonała m.in. Serenę Williams, swoją idolkę z dzieciństwa, i zaledwie cztery piłki dzieliły ją od wyeliminowania późniejszej triumfatorki, Marii Szarapowej.

Z sezonu na sezon Muguruza coraz bardziej ożywiała będący w cieniu mężczyzn tenis kobiecy w Hiszpanii. Od zakończenia karier Conchity Martinez (2006) i Arantxy Sanchez Vicario (2002) minęło sporo czasu. Już w sezonie 2015 mogła zostać pierwszą hiszpańską triumfatorką turnieju wielkoszlemowego w grze pojedynczej od 1998 roku - wówczas w białej bandanie na korcie centralnym w Paryżu stała Sanchez Vicario, pozując do zdjęcia z finalistką, Moniką Seles. Muguruza nie sprostała jednak Serenie Williams na wimbledońskiej trawie.

W sobotę 22-latka będzie miała kolejną okazję ziścić wielkie marzenie i zdobyć pierwszy tytuł wielkoszlemowy. Dodatkowo może również awansować na pozycję wiceliderki rankingu WTA. Na jej drodze do zapisania się w historii kobiecego tenisa znów stanie Serena Williams.

Młodsza z sióstr Williams wygrała w piątek swój 297. mecz w turnieju wielkoszlemowym, co daje jej trzecie miejsce na liście wszech czasów - więcej mają Martina Navratilova (306) i Chris Evert (299). W sobotę Amerykanka będzie próbowała za trzecim podejściem wyrównać rekord Steffi Graf oraz dogonić Justine Henin w liczbie paryskich trofeów - Belgijka ma w swojej kolekcji cztery puchary.

Droga Sereny Williams do finału Rolanda Garrosa 2016:
I runda: Magdalena Rybarikova 6:2, 6:0
II runda: Teliana Pereira 6:2, 6:1
III runda: Kristina Mladenović 6:4, 7:6(10)
IV runda: Elina Switolina 6:1, 6:1
ćwierćfinał: Julia Putincewa 5:7, 6:4, 6:1
półfinał: Kiki Bertens 7:6(7), 6:4

Serena Williams wins through to yet another #FrenchOpen final! #RG16 https://t.co/V2wVGQlET1

— Eurosport UK (@Eurosport_UK) 3 czerwca 2016

Serena po raz 21. w karierze została rozstawiona z numerem pierwszym w turnieju wielkoszlemowym - wliczone są wszystkie konkurencje. Warto podkreślić, że Amerykanka jest niezwykle skuteczna w finałach singlowych najważniejszych imprez. Dotychczas wygrała 21 takich starć i poniosła tylko pięć porażek. Lepsza od niej w tym zestawieniu w Erze Open jest tylko Margaret Court. Dodatkowo 34-latka triumfowała w 31 z 35 ostatnich finałów, w których wzięła udział.

Pojedynek Williams z Muguruzą zapowiada się bardzo ciekawie. Hiszpanka jest jedną z niewielu tenisistek, które potrafią napsuć krwi aktualnej liderce rankingu, ponieważ świetnie serwuje i posyła mocne i zarazem płaskie piłki. Amerykanka nie czuje się komfortowo, gdy to nie ona dyktuje warunki w wymianach i jest spychana do defensywy. Za 22-latką przemawia również zdrowie, bowiem liderka rankingu tuż po półfinałowym meczu z Kiki Bertens przyznała się do małych kłopotów zdrowotnych, jednak nie chciała zdradzić nic więcej. Marion Bartoli zasugerowała, że ma problemy z przywodzicielem uda.

Droga Garbine Muguruzy do finału Rolanda Garrosa 2016:
I runda: Anna Schmiedlova 3:6, 6:3, 6:3
II runda: Myrtille Georges 6:2, 6:0
III runda: Yanina Wickmayer 6:3, 6:0
IV runda: Swietłana Kuzniecowa 6:3, 6:4
ćwierćfinał: Shelby Rogers 7:5, 6:3
półfinał: Samantha Stosur 6:2, 6:4

From Garbine, With Love. The 22-year-old is through to her 1st #RolandGarros final, awaits Serena-Bertens. https://t.co/smvSWek1am

— Roland Garros (@rolandgarros) 3 czerwca 2016

- Obie lubimy dyktować warunki na korcie - przyznała Muguruza. - Chcemy wręcz zdominować grę. Zamierzam walczyć o każdy punkt. Będą momenty, gdy ona będzie dominowała, ale znajdą się i takie, gdy to ja dojdę do głosu. Myślę, że mogę sprawić jej kłopoty.

Trudno szerzej przeanalizować bezpośrednie pojedynki obu pań na nawierzchni ziemnej, ponieważ dotychczas rywalizowały na tym typie kortu tylko jeden raz, w 2014 roku. Wówczas w II rundzie Rolanda Garrosa Muguruza triumfowała 6:2, 6:2. Hiszpanka do bólu wykorzystywała każdą krótszą piłkę rywalki, świetnie podawała i przede wszystkim wytrzymała trudy pojedynku pod względem mentalnym.

- Muguruza gra świetnie - powiedziała Williams. - Prezentuje agresywny tenis. Myślę, że czeka nas dobre spotkanie. Gdy rywalizowałyśmy ze sobą ostatni raz w Paryżu, zdołała mnie pokonać. Tamten mecz wiele mnie nauczył. Nienawidzę przegrywać. Potrzebowałam takiego wstrząsu.

Bilans spotkań pomiędzy Sereną Williams a Garbine Muguruzą (główny cykl):

Tuż po finale gry pojedynczej pań na korcie Philippe'a Chatriera pojawią się debliści. Mike Bryan i Bob Bryan powalczą o swój 17. wielkoszlemowy tytuł, a na ich drodze staną Feliciano Lopez i Marc Lopez. W sobotę rozstrzygnie się walka o miano najlepszego deblisty świata. Jeśli Amerykanie zwyciężą, to nowym numerem jeden zostanie w poniedziałek Bob Bryan. W przypadku porażki po raz pierwszy liderem rankingu zostanie Francuz Nicolas Mahut. Bryanowie triumfowali na kortach Rolanda Garrosa w 2003 i 2013 roku. W sobotę powalczą o 113. wspólne mistrzostwo w głównym cyklu.

Hiszpanie, którzy w ćwierćfinale paryskich zawodów obronili aż sześć piłek meczowych w pojedynku z Julienem Benneteau i Edouardem Rogerem-Vasselinem, także mają o co grać, ponieważ żaden z nich nie cieszył się jeszcze z wielkoszlemowego sukcesu. Feliciano Lopez po raz pierwszy dotarł do finału tak ważnej imprezy. Dwukrotnie, w parze z Marcelem Granollersem, bez powodzenia bił się o wielkoszlemowy tytuł Marc Lopez. W Rolandzie Garrosie 2014 pokonali Hiszpanów Benneteau i Roger-Vasselin, z kolei w finale US Open 2014 lepsi okazali się Bryanowie.

Plan gier 14. dnia wielkoszlemowego Roland Garros 2016:

Kort Philippe'a Chatriera:

od godz. 15:00 czasu polskiego
Serena Williams (USA, 1) - Garbine Muguruza (Hiszpania, 4)

drugi mecz od godz. 15:00 czasu polskiego
Feliciano Lopez (Hiszpania, 15) / Marc Lopez (Hiszpania, 15) - Mike Bryan (USA, 5) / Bob Bryan (USA, 5)

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)