Ana Konjuh powraca do zdrowia i szykuje się do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro

Uraz, jakiego Ana Konjuh doznała w meczu II rundy wielkoszlemowego Wimbledonu przeciwko Agnieszce Radwańskiej, okazał się niegroźny, dzięki czemu Chorwatka powróciła już do treningów.

Kacper Kowalczyk
Kacper Kowalczyk
Ana Konjuh Newspix / Dubreuil Corinne / Na zdjęciu: Ana Konjuh

Przypomnijmy, że czwarty dzień Wimbledonu mógł przynieść Anie Konjuh wiele szczęścia, jednak zostawił ją tylko ze łzami w oczach. Chorwatka miała trzy piłki meczowe by pokonać Agnieszkę Radwańską, ale Polka odrobiła straty. W decydujących momentach III seta 18-latka z Dubrownika poślizgnęła się na piłce i podkręciła kostkę. Udało jej się powrócić do gry, ale do kolejnej rundy awansowała krakowianka.

- Znów poczułam, że mogę rywalizować jak równy z równym przeciwko najlepszym tenisistkom na świecie. Szkoda, że za każdym razem coś mnie zatrzymuje w drodze do celu, ale dzięki temu powrócę jeszcze mocniejsza.

Kontuzja okazała się niegroźna, niepotrzebna była interwencja chirurgiczna, a tylko trzy tygodnie odpoczynku. Przed kilkoma dniami Konjuh powróciła do pełnych treningów.

Dodatkowej motywacji dostarczyła jej informacja od Międzynarodowej Federacji Tenisowej (ITF) o tym, że wskutek kilku wycofań wyżej sklasyfikowanych rywalek dostała się do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. 18-letnia Chorwatka będzie najmłodszą tenisistką w drabince oraz pierwszą mieszkanką Dubrownika, która zagra o medal olimpijski.

- Moje marzenia się spełniły. Mam nadzieję, że od teraz wszystko przebiegnie w najlepszym porządku i nie napotkam na swojej drodze już więcej problemów - powiedziała Konjuh w rozmowie z lokalnym dziennikiem.

ZOBACZ WIDEO Jacek Laskowski: Może być powtórka z Atlanty (źródło TVP)
Czy Ana Konjuh dojdzie do ćwierćfinału igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×