Start
Tenis
Agnieszka Radwańska
WTA New Haven: Koncert gry Agnieszki Radwańskiej, Polka zagra z Petrą Kvitovą o finał

WTA New Haven: Koncert gry Agnieszki Radwańskiej, Polka zagra z Petrą Kvitovą o finał

Agnieszka Radwańska pokonała Belgijkę Kirsten Flipkens i awansowała do półfinału turnieju WTA Premier rozgrywanego na kortach twardych w New Haven.

Łukasz Iwanek 26 Sierpnia 2016, 02:40

PAP/EPA / TANNEN MAURY

Dla Agnieszki Radwańskiej (WTA 4) to szósty start w New Haven i dopiero po raz drugi doszła do ćwierćfinału. W ubiegłym roku przegrała z Petrą Kvitovą, z którą tym razem zmierzy się w półfinale. Życiowy rezultat w imprezie zapewniło krakowiance odniesione w świetnym stylu zwycięstwo 6:1, 6:4 nad Kirsten Flipkens (WTA 68). Polka pokonała Belgijkę po raz czwarty (Puchar Federacji 2010 i 2013, Miami 2013) jedynego seta tracąc trzy lata temu na Florydzie.

WTA New Haven: Petra Kvitova dwa kroki od czwartego tytułu, porażka Roberty Vinci

W drugim gemie I seta Radwańska przełamała rywalkę trzema znakomitymi zagraniami (lob, bekhend po linii, return forhendowy). Flipkens odpowiedziała w świetnym stylu - odrobiła stratę kombinacją skrótu i woleja. Minięciem bekhendowym po linii Polka uzyskała trzy break pointy na 3:1. Belgijka dwa obroniła, ale przy trzecim zepsuła slajsa. W piątym gemie Radwańska wróciła z 15-30, a bajecznym dropszotem podwyższyła na 5:1. Wynik seta na 6:1 krakowianka ustaliła ostrym forhendem wymuszającym błąd.

W gemie otwarcia II seta Flipkens oddała podanie wyrzucając forhend daleko poza kort. Potężnym forhendem natychmiast odrobiła stratę. W piątym gemie Belgijka odparła dwa break pointy, a piękny skrót pozwolił jej utrzymać podanie. Później miała szansę na 5:3, ale Radwańska obroniła się minięciem bekhendowym po krosie. Polka na 4:4 wyrównała lobem wieńczącym nadzwyczajną wymianę. W dziewiątym gemie Flipkens oddała podanie psując skrót. Belgijka mogła wyrównać na 5:5, ale krakowianka od 0-40 zdobyła pięć punktów z rzędu. Mecz dobiegł końca, gdy Flipkens zepsuła woleja.

Agnieszka Radwańska: W pierwszym secie poszło błyskawicznie, w drugim pojawiły się problemy

W eliminacjach Flipkens przegrała z klasyfikowaną na 426. miejscu 16-letnią Amerykanką Kaylą Day. Belgijka weszła jednak do głównej drabinki jako jedna z wielu szczęśliwych przegranych. W I rundzie wyeliminowała Szwajcarkę Belindę Bencić, wracając z 2:5 w III secie, a w II pokonała Francuzkę Caroline Garcię, odpierając dwie piłki setowe w II partii. W ostatnich miesiącach Flipkens potrafiła pokonać mistrzynię Rolanda Garrosa Garbine Muguruzę (Majorka) i Venus Williams (igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro).

Statystyki meczu Agnieszki Radwańskiej z Kirsten Flipkens

Radwańska zagrała bardzo dobre spotkanie. Świetnie funkcjonowały minięcia, zwłaszcza bekhendowe. Polka dobrze sobie radziła w charakterystycznej dla siebie kombinacyjnej grze, sięgała po skróty i loby. Była aktywna w wymianach, często chodziła do siatki, przy której zdobyła 19 z 27 punktów. Przyczepić się można jedynie do serwisu. Dwa razy dała się przełamać i miała zaledwie 42 proc. trafienia pierwszym podaniem. Wszystkie inne elementy jej tenisowego kunsztu funkcjonowały bez zarzutu, a Flipkens nie miała argumentów, by stawić jej większy opór. W II partii Belgijka zagrała dużo lepiej, ale Radwańska nie dopuściła do przedłużenia meczu.

Tweener Kirsten Flipkens, ale Agnieszka Radwańska jak na profesorkę przystało! Kapitalna wymiana (wideo)

W trwającym 82 minuty spotkaniu Radwańskiej naliczono 25 kończących uderzeń i 16 niewymuszonych błędów. Flipkens miała 21 piłek wygranych bezpośrednio i 27 pomyłek.Polka obroniła sześć z ośmiu break pointów, a sama wykorzystała pięć z 10 szans na przełamanie. Był to mecz, w którym było mnóstwo spięć przy siatce, ale Belgijka nie była w tej strefie kortu tak skuteczna (13 z 31 punktów). Nie brakowało fantastycznych wymian, zwłaszcza w II secie, w którym Flipkens podniosła poziom swojej gry i wspólnie z Radwańską dały pokaz porywającego tenisa.

W nocy z piątku na sobotę (początek o godz. 1:00 czasu polskiego) Radwańska zagra z Petrą Kvitovą. Czeszka w New Haven ma bilans meczów 19-2 i dzielą ją dwa kroki od czwartego tytułu. Bilans spotkań obu tenisistek to 6-4 dla dwukrotnej mistrzyni Wimbledonu, ale dwa ostatnie padły łupem Polki (finał Mistrzostw WTA 2015, ćwierćfinał w Indian Wells 2016). Dla krakowianki będzie to pierwszy półfinał od kwietnia (Stuttgart).

Connecticut Open, New Haven (USA)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 761 tys. dolarów
czwartek, 25 sierpnia

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Agnieszka Radwańska (Polska, 1/WC) - Kirsten Flipkens (Belgia, LL) 6:1, 6:4

ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Malarz: nie zamierzamy być chłopcami do bicia (źródło TVP)

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Polub Tenis na Facebooku

Tweetnij

Skomentuj 98

Zgłoś błąd

inf. własna

Polecane

Komentarze (98)

piotruspan661 26-08 16:12 Zgłoś komentarz

Jeśli pierwszy serwis Radwańskiej będzie tak funkcjonował, to przegra bardzo wysoko. Z Flipkens to było ok. 20 proc./?/.

1 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Rafael70 26-08 16:10 Zgłoś komentarz

Gratuluję. Jednak ja wolałbym medal na olimpiadzie niż zwycięstwo na jakimś tam turnieju WTA.Pieniądze to nie wszystko pani Agnieszko aczkolwiek pozwalają dobrze żyć. Łaski nie
Czytaj całość
potrzebujemy. Jeszcze apel do Federacji tenisa: Wyślijcie następnym razem jakiś dobrych juniorów na olimpiadę niech pograją na dużym turnieju oni jeszcze nie są tak zmanierowani .

0 3 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi

AkL 26-08 15:34 Zgłoś komentarz

Petra nie ma po co odpuszczać, napiszesz o tych pięciu gemach..

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
margota 26-08 14:23 Zgłoś komentarz

Niech mi ktoś wyjaśni, skąd się biorą kibice - kasiarze ?????? Wysyp tych "inteligentnych inaczej" nastąpił i wszyscy z 1-10 wpisami ??

1 1 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Marek Kawiecki 26-08 13:51 Zgłoś komentarz

I można grać??? Za kasiorkę to nawet kontuzja znika,szkoda że Jerzyk nie bierze przykładu .

0 6 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Ktosia 26-08 12:32 Zgłoś komentarz

Ooo tęskniłam za czytaniem wyliczeń ile to Radwańska musi zarobić żeby się postarać w turnieju. Na szczęście, jak wszyscy wiemy, New Haven to ten najlepiej opłacany w całym roku.
Czytaj całość
Stwierdziłam też że pomogę wszystkim forumowym księgowym Agnieszki, po wygranej z Flipkens zarobiła za ten turniej $37,020. Ale oczywiście może być więcej więc radzę monitorować sytuacje bo później wam się kasa nie będzie zgadzać :)

3 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Danieluk 26-08 12:29 Zgłoś komentarz

Flipkens to nie Kvitova. Tu może być zacięty trzy setowy mecz, ale i bardzo jednostronny dwu setowy mecz. Moim faworytem w tym pojedynku Radwańska. Wynik 6-4 2-6 6-3.

1 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Jano2 26-08 12:22 Zgłoś komentarz

Przestańcie dziennikarze z tym koncertem! Flipkens po prostu słabo grała i tyle. To Kvitowa sprawdzi na co stać AG.

1 2 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Teofi 26-08 12:05 Zgłoś komentarz

Witam nowy przybyłych na forum fachowców od ekonomii sportowej ze specjalnością krytyka systemów fiskalnych, profil zaangażowanie mentalne w Igrzyska Olimpijskie. Nadaję z mocy nadanej
Czytaj całość
samemu sobie przez siebie ( masło maślane ale co tam hehe ) wszystkim nowo przybyłym o powyższym profilu osobowościowo wykształceniowym tytuł Najlepszych Mistrzów Wszechświata we WSZYSTKIM. Amen

2 1 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
tomek33 26-08 11:55 Zgłoś komentarz

Wynik spotkania w rękach "Kvitki". Jeśli Petra jest w średniej dyspozycji, to widzę szanse dla Agnieszki. Ale- i tak Czeszka będzie chciała zrewanżować się za finał WTA!

0 1 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Patryk Patryk 26-08 11:45 Zgłoś komentarz

olimpiada to nie wojna , także nie widze osobiście zaszczytu reprezentowania Polski na olimpiadzie. Sport to tylko i wyłącznie praca a nie idea..to dla tych szaranowiczów, i tych co piszą
Czytaj całość
że olimpiada jest najważniejsza. Każdy człowiek rozsądnie myślący zatrudnia się tam gdzie płaca jest najwyższa. Zawody sportowe to nie wojna. Jak nie jesteś zadowolony ze współpracy z macierzystą federację, olewasz ją i idziesz do innej (podolski, michalczewski) - to dla osób wyzywających ich od niemców, a prawda jest taka że gdyby polska była w stanie wojny z innym krajem, bronili by jej. Podobnie jest z turniejami - wielkie szlemy to cele nr 1 - nie nr 2!!!!. Nie wierzę by Isia się na siłę pchała na olimpiady - to raczej ją wysyłają na siłę...

3 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Kamil Nowak 26-08 11:39 Zgłoś komentarz

hehe jak jest kasa w tle to grac umie :D Na olimpiadzie nie ma kasy i nie ma gry :D Brawo za sportowe podejscie a nastepnym razem proponuje na olimpiade pojechac na wlasny koszt :D

3 7 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi