Karolina Konstańczak: Rozczarowujące słowa młodej Jeleny Ostapenko (komentarz)

Mocne słowa Jeleny Ostapenko o Agnieszce Radwańskiej nie zrobiły na mnie większego wrażenia. Na ludziach, którzy znają się na białym sporcie, pewnie także nie. To Łotyszka pokazała, jak mało dojrzałą jest jeszcze tenisistką.

Karolina Konstańczak
Karolina Konstańczak
PAP/EPA / TANNEN MAURY

Rozmowa Jeleny Ostapenko z mamą, Jeleną Jakowlewą, która miała miejsce w trakcie pojedynku II rundy turnieju w New Haven przeciwko Agnieszce Radwańskiej, bardzo szybko obiegła internet. 19-letnia zaledwie Łotyszka przyznała, że Polka "nic nie robi na korcie i wygrywa tylko dlatego, że ona popełnia błędy". To zdanie obrazuje, jak mało dojrzałą i przede wszystkim otwartą na różne rozwiązania tenisistką jest jeszcze Jelena Ostapenko.

Tenis Agnieszki Radwańskiej zawsze był nietuzinkowy, nie idący z duchem czasu i nie wpasowujący się w najnowsze "trendy". To ona umiejętnie wiąże nogi gotowym wbić ją w ziemię silnym rywalkom nowego pokolenia, utrudnia im atak za pomocą zmian rytmu gry czy zapraszała do siatki efektownymi skrótami. To prawda, że nie posyła dużej liczby winnerów, częściej się broni niż przejmuje inicjatywę i nie serwuje 200 km/h. Wybrała po prostu inną drogę do zwycięstwa, wymagającą więcej poświęcenia fizycznego, myślenia na korcie i kreatywności. Słowa 19-letniej Ostapenko, grającej przewidywalny, jednowymiarowy tenis, mogą zaboleć, ale nie Radwańską, nie jej trenera czy fanów, ale z pewnością ludzi z otoczenia Łotyszki. Jak mało ona dostrzega na korcie, jak wiele jej umyka. Jak w jej głowie wszystko jest proste. Wystarczy skończyć lekko grającą krakowiankę. Banalne prawda?

- Graj lewa-prawa, lewa-prawa, a ona będzie biegać i grać o połowę słabiej od ciebie - powiedziała w pewnej chwili mama Jeleny Ostapenko. To obrazuje, jak bardzo obie nie doceniają świetnie się broniącej Polki, która bardzo łatwo może obrócić taką grę na swoją korzyść. Wystarczy, że pośle kąśliwą piłkę, popisze się czuciem ręki, dostrzeże jeden mały krok przeciwniczki w nieodpowiednią stronę i w mgnieniu oka przejmie inicjatywę, czasem jakby z niczego, bez potrzeby silenia się na winnera.

- Gram od niej 500 razy lepiej... tylko te błędy - odpowiedziała Ostapenko. Tak naprawdę niemal każda z rywalek Polki ma ten sam problem. Jej tenis wymusza bowiem na nich pomyłki, sprawia, że jeśli chcą wygrać, muszą poszukać czegoś innego, czymś zaskoczyć. Być może postawić na cierpliwość. Nie bez powodu krakowianka jest czwartą a Łotyszka dopiero 39. rakietą świata.

ZOBACZ WIDEO: Dwie Polki zachwyciły cały kraj. "To były łzy szczęścia i wzruszenia"

Ostapenko powinna z pewnością uczyć się panować nad emocjami, wyciągać dobre wnioski na korcie i starać się pracować nad tenisową dojrzałością. Tenis ma wiele barw, nie tylko tą jedną, agresywną stronę. Bo w jej głowie nie notująca winnerów Polka po prostu "nie gra".

Łotyszka powinna może porozmawiać o tym z Petrą Kvitovą.

- Znam Agę bardzo dobrze - powiedziała Kvitova. - Często trenujemy razem. Doskonale zdaję sobie sprawę, jak trudną jest rywalką. Gra mądrze i ma niezwykłe czucie w ręce.

Albo ze starszą tylko o dwa lata Madison Keys.

- Myślę, że ona jest nieprawdopodobnie waleczną tenisistką - powiedziała o Polce Amerykanka. - Świetnie porusza się po korcie i ma niesamowite czucie w ręce. Mam wrażenie, że ona zawsze tam jest. Tak naprawdę sprawia, że musisz zagrać cztery dodatkowe uderzenia. Jest naprawdę trudną przeciwniczką.

Ostapenko miała jednego pecha... nagrała ją kamera.

Karolina Konstańczak

Zobacz więcej tekstów Karoliny Konstańczak ->  

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Czy zgadzasz się ze słowami Jeleny Ostapenko?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×