Challenger Szczecin: Zwycięski Dustin Brown, pogrom kwalifikantów

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Marcin Bielecki /
PAP / Marcin Bielecki /
zdjęcie autora artykułu

Dustin Brown nie bez problemów wywalczył awans do II rundy, pokonując Vladimira Ivanova. Z Pekao Szczecin Open odpadł rozstawiony z numerem 5. Tejmuraz Gabaszwili.

Już o godzinie 11 ruszyły gry w najintensywniejszym dla organizatorów dniu szczecińskiego Challengera. Jako pierwsi z imprezą pożegnali się niemieccy kwalifikanci: Julian Reister i Peter Torebko. Ten pierwszy miał siłę tylko w premierowej odsłonie w starciu z Mathiasem Bourgue, w drugim nie zdołał wygrać nawet gema.

Torebko miał swoje szanse w starciu z Salvatore Caruso, ale po wygranej premierowej odsłonie, w dwóch kolejnych musiał uznać wyższość Włocha.

Pierwszym rozstawionym, który odpadł z rywalizacji, był Tejmuraz Gabaszwili. Reprezentant Rosji po trzysetowej batalii w pełnym słońcu przegrał ze Zdenkiem Kolarem.

Do II rundy awansował za to znany polskim kibicom Marco Cecchinato. Oznaczony numerem ósmym Włoch pokonał holenderskiego kwalifikanta - Boya Westerhofa. Wyżej notowany tenisista w premierowej odsłonie przegrał przy swoim podaniu tylko trzy piłki, zaś w drugiej - sześć.

ZOBACZ WIDEO: Życzliwość ważniejsza niż język. Oto wsparcie paraolimpijczyków w Rio (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Wydawało się, że pewne zwycięstwo odniesie Dustin Brown, który w przeszłości zdobył tytuł w Szczecinie. Niemiec o jamajskich korzeniach pewnie przełamał rywala już w drugim gemie i nie oddał przewagi do końca. Vladimir Ivanov poderwał się jednak do walki w drugiej odsłonie, udaremniając szalone ataki przeciwnika. Od stanu 3:5 Estończyk obronił cztery piłki meczowe, pomógł mu w tym sam Brown, popełniając łatwe błędy.

Ostatecznie Ivanov doprowadził do tie-breaka, w którym zwyciężył do pięciu i doszło do decydującej partii. Brown po krótkiej przerwie wyszedł na kort w pełni skupiony, wystrzegał się błędów i przede wszystkim trafiał pierwszym podaniem. Przeciwnie do Estończyka, który po wywołaniu błędu stóp, zupełnie się pogubił. Niemiec pewnie rozstrzygnął końcówkę na swoją korzyść i awansował do II rundy.

- Cieszę się, że tu jestem, gram w Szczecinie naprawdę dobrze, zdobywałem tytuł w singlu i deblu. Czuję się tu pewny siebie, choć to spotkanie było naprawdę trudne - mówił po meczu Brown.

Pekao Szczecin Open, Szczecin (Polska) ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 106,5 tys. euro wtorek, 13 września

I runda gry pojedynczej:

Dustin Brown (Niemcy, 3) - Vladimir Ivanov (Estonia, Q) 6:3, 6:7(5), 6:2 Marco Cecchinato (Włochy, 8) - Boy Westerhof (Holandia) 6:4, 6:1 Zdenek Kolar (Czechy) - Tejmuraz Gabaszwili (Rosja, 5) 6:1, 3:6, 6:3 Mathias Bourgue (Francja) - Julian Reister (Niemcy, Q) 7:6(1), 6:0 Salvatore Caruso (Włochy) - Peter Torebko (Niemcy, Q) 5:7, 6:4, 6:4 Petr Michnev (Czechy, Q) - Gleb Sakharov (Francja) 7:5, 3:0 i krecz

Dominika Pawlik ze Szczecina 

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
Allez
13.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dustin "Rasta" Brown wzial sie na starosc za srubowanie rankingu , o co nigdy przesadnie nie dbal... rychlo w czas! I dlatego zamiast powalczyc z Polakami w Berlinie *, woli robic to w Szczecin Czytaj całość
avatar
Allez
13.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
CO JEST ...?! Faworyci spadaja jak gruszki -ulegalki! - Granollers - mial byc najwieksza atrakcja turnieju a z powodu bolu brzucha odpadl juz w pierwszym meczu (....hiszpanska klatwa?) - Gab Czytaj całość