Puchar Davisa: remis w Berlinie! Waleczny Kamil Majchrzak pokonał Floriana Mayera!

Kamil Majchrzak sensacyjnie pokonał Floriana Mayera 6:2, 4:6, 6:2, 6:3 i wyrównał stan meczu Niemcy - Polska rozgrywanego w Berlinie. Polak odniósł premierowe zwycięstwo w Pucharze Davisa i zarazem największe w karierze.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
PAP/EPA / SOEREN STACHE

Sensacja stała się faktem! Kamil Majchrzak wykorzystał słabszą postawę Floriana Mayera i odniósł największe zwycięstwo w karierze. W piątek Polak stracił szansę na wygraną w meczu z Janem-Lennardem Struffem z powodu kurczy mięśni, ale w niedzielę był znakomicie przygotowany, do czego przyczynił się współpracujący z polskim sztabem fizjoterapeuta Krzysztof Guzowski.

Doświadczony tenisista z Bayreuth słabo wszedł w mecz. Już po pierwszych czterech gemach miał na koncie 11 błędów własnych i dwukrotnie oddał serwis. Udało mu się co prawda wygrać od stanu 0:4 dwa gemy z rzędu, ale o powrocie do gry nie mogło być mowy.

Znakomitą postawę 20-letniego piotrkowianina zakłóciła tylko sytuacja z drugiego seta, w którym nie był w stanie uzyskać okazji na breaka. W dziewiątym gemie do ataku ruszył notowany obecnie na 59. miejscu w świecie Niemiec i wykorzystał swoją szansę. Po dwóch setach na tablicy wyników było po 1, ale nasz reprezentant nie zamierzał się poddawać.

Majchrzak robił swoje. Doskonale trzymał piłkę w korcie, w przeciwieństwie do rywala. Świetnie serwował i czerpał z błędów Mayera. Kolejne dwa sety zakończyły się pogromami, bowiem Niemiec nie poruszał się zbyt dobrze i nie był w stanie dorównać Polakowi. W trzeciej partii Majchrzak przełamał w czwartym oraz ósmym gemie. W czwartej odsłonie zdobył breaka na 4:2 i później utrzymał nerwy na wodzy, kiedy podawał na mecz w dziewiątym gemie.

ZOBACZ WIDEO Mariusz Fyrstenberg: Nie lubię grać przy światłach

Po ponad dwóch godzinach i 15 minutach Majchrzak zwyciężył zasłużenie 6:2, 4:6, 6:2, 6:3. W polskim obozie zapanowała wielka radość, a pochwał nie szczędził naszemu zawodnikowi kapitan Niemiec, Michael Kohlmann. - Polak zagrał bardzo cierpliwie, znakomicie trzymał piłkę w korcie podczas długich wymian - stwierdził były utytułowany deblista.

W Berlinie po czterech grach był remis i o zwycięstwie w całym spotkaniu zadecydował piąty pojedynek. Jan-Lennard Struff pokonał Huberta Hurkacza 7:6(4), 6:4, 6:1. Niemcy wygrały tym samym całe spotkanie 3:2 i utrzymały się w gronie 16 najlepszych drużyn globu. Polska spadła na zaplecze elity - do Grupy I strefy Euroafrykańskiej.

Niemcy - Polska 3:2, Rot-Weiss Tennis Club, Berlin (Niemcy)
Baraż o Grupę Światową, kort ziemny
piątek-niedziela, 16-18 września

Gra 1.: Jan-Lennard Struff - Kamil Majchrzak 6:7(8), 6:3, 5:7, 6:2, 6:1
Gra 2.: Florian Mayer - Hubert Hurkacz 1:6, 7:6(6), 6:4, 7:5
Gra 3.: Daniel Brands / Daniel Masur - Łukasz Kubot / Marcin Matkowski 7:6(5), 6:4, 3:6, 4:6, 2:6
Gra 4.: Florian Mayer - Kamil Majchrzak 2:6, 6:4, 2:6, 3:6
Gra 5.: Jan-Lennard Struff - Hubert Hurkacz 7:6(4), 6:4, 6:1

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×