WTA Wuhan: efektowny triumf Petry Kvitovej, Czeszka nie rezygnuje z walki o Mistrzostwa WTA

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / JOHN G. MABANGLO /
PAP/EPA / JOHN G. MABANGLO /
zdjęcie autora artykułu

Czeszka Petra Kvitova robiła 6:1, 6:1 Słowaczkę Dominikę Cibulkovą i po raz drugi w karierze wygrała turniej WTA w Wuhanie.

Po blisko 3,5-godzinnym maratonie z Andżeliką Kerber Petra Kvitova odzyskała mentalną siłę i do końca turnieju nie było na nią mocnych. Simonie Halep w półfinale i Dominice Cibulkovej w finale oddała łącznie pięć gemów. Czeszka po raz drugi została triumfatorką turnieju w Wuhanie. W 2014 roku wygrała pierwszą jego edycję. Dla Kvitovej był to pierwszy finał od Mistrzostw WTA 2015. W Singapurze przegrała wówczas z Agnieszką Radwańską.

W pierwszym i trzecim gemie I seta Kvitova posłała pięć asów, a w drugim uzyskała przełamanie do zera, ostatni punkt zdobywając pięknym skrótem. Dwa świetne returny pozwoliły Czeszce wyjść na 4:0. Po chwili dwukrotna mistrzyni Wimbledonu oddała podanie podwójnym błędem, ale to była tylko mała chwila dekoncentracji. Kapitalnym lobem Kvitova wykorzystała break pointa na 5:1. Wynik seta na 6:1 ustaliła asem.

Po podwójnym błędzie rywalki Kvitova uzyskała dwa break pointy na 1:0 w II secie. Wykorzystała już pierwszego potężnym forhendem. Czeszka poszła za ciosem i ostrą piłką wymuszającą błąd zaliczyła przełamanie na 4:1. W szóstym gemie utrzymała podanie po odparciu break pointa. Mecz dobiegł końca, gdy Cibulkova wpakowała w siatkę forhend.

Doskonale serwująca (dziewięć asów), zabójczo skuteczna (28 kończących uderzeń przy 18 niewymuszonych błędach) dała koncert gry w finale turnieju WTA Premier 5 w Wuhanie. Cibulkova nie miała ani jednego asa (trzy podwójne błędy). Słowaczce zanotowano dwie piłki wygrane bezpośrednio i 13 pomyłek. Czeszka zdobyła 57 z 85 rozegranych punktów. Szczególnie I set był imponujący w wykonaniu dwukrotnej mistrzyni Wimbledonu (21 kończących uderzeń przy siedmiu niewymuszonych błędach).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Arszawin przypomniał o sobie. Wspaniałym golem

Kvitova odniosła na Cibulkovą piąte zwycięstwo w siódmym meczu i zdobyła 18. tytuł w głównym cyklu (bilans finałów 18-6). Dzięki temu triumfowi Czeszka zachowała szanse na zakwalifikowanie się do Mistrzostw WTA, w których pod koniec października weźmie udział osiem najlepszych singlistek sezonu. W rankingu Road to Singapore, czyli klasyfikacji uwzględniającej tylko wyniki z 2016 roku, awansuje z 21. na 12. miejsce. Bilans finałów Cibulkovej to teraz 6-10. Słowaczka, która w Wuhanie rozegrała cztery trzysetowe mecze, w rankingu WTA znajdzie się na najwyższej w karierze ósmej pozycji.

Statystyki meczu Petra Kvitova - Dominika Cibulkova
Statystyki meczu Petra Kvitova - Dominika Cibulkova

Walczące o kwalifikację do Mistrzostw WTA Czeszka i Słowaczka wystąpią teraz w China Open. W Pekinie obie mają wolny los, podobnie jak pozostałe dwie półfinalistki Wuhan Open, Simona Halep i Swietłana Kuzniecowa.

Dongfeng Motor Wuhan Open, Wuhan (Chiny) WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,589 mln dolarów sobota, 1 października

finał gry pojedynczej:

Petra Kvitova (Czechy, 14) - Dominika Cibulkova (Słowacja, 10) 6:1, 6:1

Źródło artykułu:
Czy Petra Kvitova zakwalifikuje się do Mistrzostw WTA w Singapurze?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (15)
avatar
Crzyjk
1.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sensacja dnia: Garbusia wygrała seta. Trzymajmy kciuki, by wygrała jeszcze jednego; Garbi jeszcze jeden!..jeszcze jeden! ;p  
avatar
gatto
1.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rewelacyjna forma Petry. Ciekawe, jak jej pójdzie w Pekinie?  
avatar
stanzuk
1.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Wygrana w turnieju gdy po drodze pokonuje się nr 1 i nr 5 ma swoją wagę. A tak na marginesie, Radwańska w tym roku z kims z Top 10 wygrała jeden mecz czy dwa ?  
avatar
Pao
1.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Petra, pięknie zsiekana Cebula, super serwis i winnery ;) Ciekawe jak jej pójdzie w Pekinie. 1/8 finału z Garbiñe byłaby bardzo ciekawym starciem, tylko czy któraś z nich do niego dotrwa Czytaj całość
avatar
Crzyjk
1.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Iśka gra jutro, trzeci mecz na centralnym. Stanzuk się uciszy, że poza sesją nocną, będzie miał temat do kpin.. ;p