ATP Szanghaj: Marcin Matkowski nie zwalnia tempa

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Domnik / Na zdjęciu: Marcin Matkowski
WP SportoweFakty / Michał Domnik / Na zdjęciu: Marcin Matkowski
zdjęcie autora artykułu

Nowy turniej, nowe miasto, nowy partner u boku, a Marcin Matkowski wciąż wygrywa. We wtorek Polak wraz z Jeanem-Julienem Rojerem awansował do II rundy debla turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Szanghaju.

W niedzielę Marcin Matkowski w parze z Marcelem Granollersem zdobył tytuł w Tokio. Warszawianin nie miał wiele czasu na świętowanie sukcesu, bo wprost ze stolicy Japonii ruszył podróż do Szanghaju na imprezę rangi ATP World Tour Masters 1000.

Matkowski zmienił kraj, a także deblowego partnera (w Szanghaju towarzyszy mu Jean-Julien Rojer), ale nie miało to wpływu na jego formę, bowiem znów mógł cieszyć się ze zwycięstwa. W I rundzie Shanghai Rolex Masters Matkowski i Rojer wygrali 6:4, 6:4 z parą Martin Klizan / Joao Sousa.

Polsko-holenderski duet we wtorek był w znakomitej dyspozycji serwisowej. W ciągu 63 minut gry posłał dwa asy, nie popełnił podwójnego błędu serwisowego, ani razu nie dał się przełamać oraz przy własnym podaniu zdobył 40 z 45 rozegranych punktów. Prócz tego wykorzystał dwa z czterech break pointów.

W II rundzie Matkowskiego i Rojera czeka arcytrudne zadanie. Zmierzą się z jedną z najlepszą par deblowych w historii, rozstawionymi w Szanghaju z numerem drugim Bobem i Mikiem Bryanami, 16-krotnymi triumfatorami zawodów wielkoszlemowych, którzy mają w dorobku także wygraną w Shanghai Rolex Masters. W tej imprezie zwyciężyli w 2014 roku.

Shanghai Rolex Masters, Szanghaj (Chiny) ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 5,45 mln dolarów wtorek, 11 października

I runda gry podwójnej:

Marcin Matkowski (Polska) / Jean-Julien Rojer (Holandia) - Martin Klizan (Słowacja) / Joao Sousa (Portugalia) 6:4, 6:4

ZOBACZ WIDEO Kamil Glik: mam mocny charakter. Samobój mnie nie załamie (Źródło: TVP S.A.)

Źródło artykułu:
Czy Marcin Matkowski i Jean-Julien Rojer awansują do ćwierćfinału?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)