Andy Murray zakończył rok na pierwszym miejscu w rankingu. "Zupełnie się tego nie spodziewałem"

Szef ATP, Chris Kermode, pogratulował Andy'emu Murrayowi znakomitego sezonu. Brytyjczyk pokonał w niedzielnym finale Masters Novaka Djokovicia 6:3, 6:4, dzięki czemu otrzymał także puchar za zakończenie roku na pierwszym miejscu w światowym rankingu.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
PAP/EPA / ANDY RAIN

- Co za niesamowite zakończenie sezonu. Dwóch tenisistów walczących o miano lidera rankingu ATP w ostatnim meczu roku jest wydarzeniem bez precedensu. Wielkie uznanie dla obu zawodników za ich fenomenalny sezon i gratulacje dla Andy'ego nie tylko za to, że wygrał turniej Masters, ale i po raz pierwszy w karierze zakończył rok na pierwszym miejscu w klasyfikacji ATP. Dołączył tym samym do elitarnego grona - powiedział Chris Kermode.

Brytyjczyk został 17. tenisistą (od 1973 roku), który zakończył tenisowy sezon na pierwszej pozycji w rankingu ATP. W niedzielnym pojedynku o tytuł londyńskich Finałów ATP World Tour pokonał starającego się o piąty z rzędu triumf w Masters Novaka Djokovicia 6:3, 6:4.

- To dla mnie wyjątkowy dzień, do tego w tak ważnym meczu zagrałem z Novakiem, z którym mierzyłem się już w wielkoszlemowych finałach czy innych dużych turniejach. Sporo tych meczów przegrałem, ale jestem szczęśliwy, że ten udało mi się wygrać i dzięki temu zakończyłem rok jako lider rankingu ATP. To coś, czego zupełnie się nie spodziewałem. Mój sztab i rodzina byli dla mnie niesamowicie pomocni, poświęcając się dla mnie i mojego tenisa. Pragnę także pogratulować Novakowi za wszystko, co w tym roku osiągnął - stwierdził Andy Murray.

ZOBACZ WIDEO "Parę łez poleciało". Milik szczerze o kontuzji
Czy Andy Murray będzie liderem rankingu przez 50 kolejnych tygodni?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×