Skandal korupcyjny w hiszpańskim tenisie. Aresztowano 34 osoby

Hiszpańska policja rozbiła grupę zajmującą się ustawianiem spotkań w tenisowych rozgrywkach. Wśród zatrzymanych są 34 osoby, w tym sześciu tenisistów.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
piłka tenisowa na korcie Materiały prasowe / Na zdjęciu: piłka tenisowa na korcie

"Operacja Futures"

Dochodzenie nazwane "Operacją Futures" (Futures od nazwy najniższych rangą turniejów w zawodowym tenisie - ITF Futures) rozpoczęło się półtora roku temu w Madrycie. Po pewnym czasie przejął je Zespół Gwardii Cywilnej w Sewilli. I to właśnie dzięki pracy śledczych ze stolicy Andaluzji udało się zebrać odpowiedni materiał dowodowy i namierzyć osoby próbujące wpływać na wyniki meczów tenisowych.

Mechanizm działania był bardzo prosty. Członkowie grupy najczęściej wybierali najmniejsze turnieje rangi ITF Futures, których rocznie w Hiszpanii odbywa się kilkadziesiąt. Jako że tenisiści występujący w tych imprezach nie mogą liczyć na pokaźne nagrody pieniężne, a w wielu przypadkach bywają stratni, stali się łatwym celem dla ludzi przestępców.

1000 euro na zachętę

Osoby zamieszane w aferę utworzyły specjalną grupę na Twitterze. To właśnie za pomocą tego portalu społecznościowego składały tenisistom korupcyjne propozycje i sami wymieniali wiadomości. Ustawiane były nie tylko całe pojedynki, ale - znaczne częściej - sety bądź nawet gemy. Przestępcy nigdy bezpośrednio nie kontaktowali się z tenisistą. Mieli do tego pośrednika. Stawki, jakie oferowali zawodnikom, nie są znane. Wiadomo tylko, że za samą zgodę na sfingowanie spotkania tenisista otrzymywał 1000 euro (często to wyższa suma niż za triumf w zawodach ITF Futures). Dodatkowa kwota była przekazywana na konto sportowca kilka dni po zakończeniu pojedynku i była zależna od tego czy "sprzedany" został gem, set czy cały mecz.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski w Borussii. Od Lewangłupskiego do Lewangolskiego[b][/b]

Na ustawionym meczu każda z osób związana z grupą bogaciła się średnio o 5 tys. euro. Ale, jak ustaliła hiszpańska policja, niekiedy profit z jednego pojedynku przekraczał nawet 10 tys. euro. Zakłady zostawały zawierane w jednej z największych na rynku firm bukmacherskich, Bet365, która w celu rozwiązania afery podjęła współpracę z hiszpańską policją i Królewską Hiszpańską Federacją Tenisa (RFET).

Hiszpańska prasa podaje, że śledczy dysponują dowodami świadczącymi o tym, że tylko w ciągu ostatnich pięciu miesięcy przestępcom udało się wpłynąć na wyniki 17 meczów rangi ATP Challenger Tour bądź ITF Futures rozgrywanych w Hiszpanii i w Portugalii.

W gronie zatrzymanych również tenisiści

W związku z aferą aresztowano 34 osoby z 12 hiszpańskich miast. Większość z nich pochodzi z Sewilli i La Corunii. Wśród zatrzymanych znajduje się sześciu aktywnych tenisistów. Ich dane nie zostały ujawnione, ale wiadomo, że mają między 17 a 30 lat i są klasyfikowani pomiędzy 800. a 1400. miejscem w rankingu ATP.

To nie pierwsza w ostatnim czasie afera związana z ustawianiem spotkań w hiszpańskim tenisie. W ubiegłym roku dzienniki "Marca" i portugalska "A Bola" opisały grupę nazwaną "Miłośnikami kobiecych ITF-ów", która podczas Futuresów rozgrywanych na terenie Hiszpanii i Portugalii składała tenisistom oraz tenisistkom oferty korupcyjne. Na razie nie wiadomo, czy osoby zatrzymane w czwartek mają związek z "Miłośnikami kobiecych ITF-ów".

Czy zakłady bukmacherskie dotyczące tenisa powinny zostać zakazane?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×