WTA Hobart: Lizette Cabrera wygrała pierwszy mecz w głównej drabince, porażka Anastasiji Sevastovej

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / JOHN G. MABANGLO /
PAP/EPA / JOHN G. MABANGLO /
zdjęcie autora artykułu

19-letnia Lizette Cabrera wygrała w niedzielę pierwszy mecz w głównej drabince turnieju WTA. Dokonała tego w swoim debiucie. I rundy zmagań w Hobart nie zdołała natomiast przejść rozstawiona z numerem drugim Anastasija Sevastova.

Pierwsze mecze głównej drabinki turnieju WTA International w Hobart rozpoczęły się w niedzielę. Występująca dzięki dzikiej karcie Lizette Cabrera miała początkowo rywalizować z Alison Riske, jednak Amerykanka wycofała się z turnieju, przez co doszło do roszad w drabince. Rywalką młodej Australijki została rozstawiona z numerem piątym Misaki Doi.

Notowana na 216. miejscu Cabrera pokonała Japonkę 6:4, 5:7, 7:5 w swoim pierwszym występie w głównej drabince turnieju WTA. Zanotowała również premierowe w karierze zwycięstwo nad tenisistką klasyfikowaną w Top 50. Nic nie przyszło jej jednak z łatwością. W trzecim secie to Doi prowadziła najpierw 3:2, a nieco później 4:3 z przewagą przełamania. Gdy Cabrera zdołała wyrównać na 5:5, w 10. gemie stanęła przed nie lada wyzwaniem. Musiała bowiem obronić aż cztery break pointy, w tym trzy z rzędu od stanu 0-40. Finalnie po dwóch godzinach i 49 minutach 19-latka awansowała do II rundy.

- Jestem wykończona - przyznała Cabrera. - Czuję się jednak dobrze. Jestem podekscytowana możliwością rozegrania kolejnego meczu - dodała Australijka, która w II rundzie spotka się albo z Francescą Schiavone, albo z kwalifikantką Janą Fett.

Rozstawiona z numerem trzecim Monica Niculescu pokonała Jelenę Janković 6:2, 6:3. Po wygranym pierwszym secie 6:3, w drugim Rumunka przegrywała 2:3 ze stratą podania, a przy stanie 3:3 musiała bronić dwóch break pointów z rzędu. Finalnie prezentująca nietuzinkowy styl gry tenisistka awansowała do II rundy, w której zmierzy się z lepszą z pary Kirsten Flipkens - Jaimee Fourlis. - Wiatr utrudniał nam grę - powiedziała Niculescu. - Cieszę się jednak ze swojego pobytu w Hobart i awansu do II rundy.

ZOBACZ WIDEO Ważne zwycięstwo Empoli FC. Kosztowny faul Thiago Cionka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

W niedzielę z turniejem pożegnała się rozstawiona z numerem drugim Anastasija Sevastova. 34. tenisistka świata przegrała z Shelby Rogers 2:6, 6:1, 4:6. Rywalką Amerykanki w II rundzie w Hobart będzie albo Lara Arruabarrena, albo szczęśliwa przegrana z eliminacji Mandy Minella.

Hobart International, Hobart (Australia) WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów niedziela, 8 stycznia

I runda gry pojedynczej:

Monica Niculescu (Rumunia, 3) - Jelena Janković (Serbia) 6:2, 6:3 Galina Woskobojewa (Kazachstan) - Pauline Parmentier (Francja) 6:4, 6:3 Lizette Cabrera (Australia, WC) - Misaki Doi (Japonia, 5) 6:4, 5:7, 7:5 Shelby Rogers (USA) - Anastasija Sevastova (Łotwa, 2) 6:2, 1:6, 6:4

Źródło artykułu:
Czy Lizette Cabrera awansuje do ćwierćfinału w Hobart?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
LoveDelpo
8.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Te młode Australijki coraz lepiej sobie poczynają.  
avatar
Mind Control
8.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bencić wczoraj znów krecz, Osaka, Bellis, Abanda ale też Keys, Stephens i wiele innych. Jak te młode mają się rozwijać i wygrywać skoro nawet nie mogą grać? Strasznie to męczące i irytujące.