Australian Open: wygrana Andy'ego Murraya z chwilą grozy, nocne zwycięstwo Bernarda Tomicia

Mimo groźnie wyglądającego upadku i urazu stawu skokowego Andy Murray w trzech setach pokonał Andrieja Rublowa w II rundzie rozgrywanego na kortach twardych wielkoszlemowego Australian Open. Do 1/16 finału awansował także Bernard Tomić.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
PAP/EPA / TRACEY NEARMY

To był typowy mecz faworyta z tenisistą z dolnych rejonów rankingu. W II rundzie Australian Open najlepszy aktualnie gracz świata Andy Murray zmierzył się z notowanym na 152. miejscu w światowej klasyfikacji Andriejem Rublowem. Pojedynek zakończył się łatwym zwycięstwem Brytyjczyka (6:3, 6:0, 6:2) i właściwie mógłby zostać zapomniany, gdyby nie jedno pechowe wydarzenie.

Na początku trzeciego seta po zakończeniu wymiany Murray źle postawił stopę i z grymasem bólu upadł na kort. Na szczęście uraz nie okazał się na tyle groźny, by uniemożliwić mu kontynuowanie gry, ale do końca spotkania Szkot miał lekkie problemy z poruszaniem się.

- Podkręciłem kostkę i czuję niewielki ból. Mam nadzieję, że to nic poważnego - mówił 29-latek z Dunblane tuż po zakończeniu spotkania. - Szybko się podniosłem i mogłem grać dalej. Czasem, kiedy skręci się kostkę, ma się problemy z poruszaniem się po korcie i przerzucaniem ciężaru ciała, ale ja na szczęście nie miałem z tym większych kłopotów - dodał.

Murray, który w środę zapisał na swoim koncie dziewięć asów, sześć przełamań, 29 zagra kończących i 22 niewymuszone błędy, w III rundzie zagra z Samem Querreyem. - To z pewnością będzie trudny mecz. On ma potężny serwis i forhend. W zeszłorocznym Wimbledonie pokonał Novaka Djokovicia, dlatego będę musiał być uważny i zagrać dobry tenis - ocenił Brytyjczyk.

ZOBACZ WIDEO Maja Włoszczowska: wrzeszczałam z bólu wniebogłosy, wiedziałam, że to koniec

Niewiele zabrakło, aby Bernard Tomic podzielił los rodaka, Nicka Kyrgiosa, który w środę przegrał pięciosetówkę z Andreasem Seppim. W pojedynku z Victorem Estrellą Australijczyk prowadził już 2:0, lecz przegrał trzecią partię. Ostatecznie jednak zdołał zwyciężyć w czterech odsłonach. Gdy mecz dobiegł końca, zegar w Melbourne wskazywał dwie minuty po północy czasu lokalnego.

Oznaczony numerem 27. Tomić (w środę 19 asów, dwa przełamania, 62 winnery i 72 pomyłki własne) o IV rundę powalczy z Danielem Evansem, z którym ma bilans 1-1.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy (Plexicushion), pula nagród w singlu mężczyzn 15 mln dolarów australijskich
środa, 18 stycznia

II runda gry pojedynczej:

Andy Murray (Wielka Brytania, 1) - Andriej Rublow (Rosja, Q) 6:3, 6:0, 6:2
Bernard Tomić (Australia, 27) - Victor Estrella (Dominikana) 7:5, 7:6(4), 4:6, 7:6(5)

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Kto awansuje do IV rundy Australian Open?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×