Afera w hiszpańskim tenisie. Conchita Martinez nie kryje oburzenia

Conchita Martinez nie jest już kapitanem drużyn Hiszpanii. Słynna tenisistka jest oburzona takim postępowaniem władz rodzimej federacji.

Karol Borawski
Karol Borawski
Na zdjęciu Conchita Martinez PAP/EPA / FACUNDO ARRIZABALAGA / Na zdjęciu Conchita Martinez

Martinez wyciągnęła hiszpańskie reprezentacje z dołka. Ekipa mężczyzn pod jej wodzą z drużyny walczącej o utrzymanie w Grupie I Strefy Euroafrykańskiej stała się ćwierćfinalistą Grupy Światowej, poza tym do światowej elity wprowadziła również kobiety.

Była znakomita tenisistka jest bardzo rozczarowana, że mimo sukcesów nie będzie dalej prowadziła drużyn reprezentacyjnych.

- Chcę się podzielić rozczarowaniem z decyzji hiszpańskiej federacji. To bardzo niewdzięczne, ponieważ przejęłam zespół w czasie burzy, a zostałam odsunięta, kiedy udało mi się zapewnić spokój. Po całym moim wkładzie i poświęceniu dla hiszpańskiego tenisa, nie wydaje mi się, że zasłużyłam na taki koniec. To brak szacunku - przekazała.

Martinez przyznała, że czuła się "porzucona" w ostatnich miesiącach. Dodała, że spodziewała się, że wiele może się zmienić po zmianach w zarządzie federacji, gdzie "tenis nadal nie jest priorytetem".

Hiszpanka jest m.in. byłą mistrzynią Wimbledonu (1994) i finalistką Australian Open i French Open. Karierę zawodniczą zakończyła w 2006 roku.

- Praca była pozytywnym doświadczeniem. Jestem dumna, że mogłam pracować z najlepszymi zawodnikami na świecie - dodała.

W czasie Wimbledonu Martinez pomagała Garbine Muguruzie, która zwyciężyła turniej rozgrywany na londyńskich kortach.

ZOBACZ WIDEO Niezwykła przygoda Aleksandra Doby. Stracił łączność ze światem, ratował go grecki statek
Czy Conchita Martinez powinna dołączyć do sztabu Garbine Muguruzy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×