Mistrzostwa WTA: Venus Williams pożegnała Garbine Muguruzę, Amerykanka w półfinale

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / WALLACE WOON / Na zdjęciu: Venus Williams
PAP/EPA / WALLACE WOON / Na zdjęciu: Venus Williams
zdjęcie autora artykułu

Amerykanka Venus Williams pokonała 7:5, 6:4 Hiszpankę Garbine Muguruzę i awansowała do półfinału Mistrzostw WTA rozgrywanych w Singapurze.

Sytuacja w Grupie Białej tak się ułożyła, że w czwartek Venus Williams i Garbine Muguruza zmierzyły się o drugie miejsce premiowane awansem do półfinału. Górą była Amerykanka, która zwyciężyła 7:5, 6:4. Tenisistka z Palm Beach Gardens w Mistrzostwach WTA zadebiutowała w 1999 roku. W sobotę po raz piąty wystąpi w półfinale imprezy.

W drugim gemie I seta Muguruza obroniła break pointa wygrywającym serwisem. Inicjatywa  od początku należała do Williams, która spychała rywalkę do defensywy świetnym returnem i bekhendem. Hiszpanka od 40-0 straciła cztery punkty, ale obroniła się przed przełamaniem i wyrównała na 2:2. Muguruza otrząsnęła się z dominacji przeciwniczki i zaczęła prezentować się agresywnej, częściej zmieniając kierunki, ale były to tylko krótkie momenty jej lepszej gry. W przekroju całego meczu za mało było w jej postawie dynamiki i płynności zagrań. W piątym gemie miała dwa break pointy, ale Williams pokazała siłę spokoju i oba zniwelowała.

Solidniejsza Muguruza minięciem bekhendowym uzyskała przełamanie na 4:3. W gemie tym Williams słabo serwowała (dwa podwójne błędy). Amerykanka błyskawicznie odrobiła stratę efektownym forhendem. W końcówce górę wzięło większe zdecydowanie Williams. Hiszpanka znów dała sobie narzucić warunki gry rywalki. W 12. gemie tenisistka z Barcelony obroniła dwie piłki setowe, ale przy trzeciej wpakowała forhend w siatkę.

W II secie nastąpiła seria przełamań. Williams odparła trzy break pointy, ale czwartego Muguruza wykorzystała świetnym returnem. Po chwili Hiszpanka oddała podanie ze stanu 40-15 robiąc proste błędy. W trzecim gemie serwis straciła Amerykanka pakując forhend w siatkę. Tenisistka z Barcelony mogła wyjść na 4:1, ale Williams od 0-30 zdobyła cztery punkty. To był punkt zwrotny II partii. Znów rosła przewaga 37-latki z Palm Beach Gardens. Ofensywna i skuteczna gra, z głębi kortu i przy siatce, dała jej przełamanie na 3:3.

ZOBACZ WIDEO: Efektowne wypłynięcie na pełne morze podczas startu Volvo Ocean Race w Alicante (WIDEO)

Muguruza nie spuściła głowy i jeszcze próbowała nawiązać walkę. Bardzo dobra kontra pozwoliła Hiszpance wykorzystać break pointa w siódmym gemie. Cała czas w jej grze było jednak za mało aktywnej postawy. Stroną atakującą była Williams, która głębokimi piłkami rozrzucała rywalkę po narożnikach. Amerykanka od 3:4 zdobyła trzy gemy z rzędu. Spotkanie dobiegło końca, gdy Muguruza wpakowała forhend w siatkę.

W trwającym godzinę i 41 minut meczu było 10 przełamań, z czego sześć dla Williams. Muguruza zdobyła tylko sześć z 21 punktów przy swoim drugim podaniu. Amerykance naliczono 16 kończących uderzeń i 26 niewymuszonych błędów. Hiszpanka miała 19 piłek wygranych bezpośrednio i 32 pomyłki.

Muguruza po raz trzeci zagrała w Masters. Podobnie jak w ubiegłym sezonie odpadła po fazie grupowej. W 2015 roku dotarła do półfinału, w którym przegrała z późniejszą mistrzynią Agnieszką Radwańską. Dla Williams to piąty występ w Mistrzostwach WTA. Podobnie jak w 1999, 2002, 2008 i 2009 roku zagra w półfinale. W sobotę powalczy o trzeci finał.

Mistrzostwa WTA, Singapur (Singapur) Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 7 mln dolarów czwartek, 26 października

Grupa Biała:

Venus Williams (USA, 5) - Garbine Muguruza (Hiszpania, 2) 7:5, 6:4

Wyniki i tabele Mistrzostw WTA

Źródło artykułu:
Czy Venus Williams awansuje do finału Mistrzostw WTA w Singapurze?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (79)
avatar
Pao
26.10.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tak się zastanawiam o co chodzi tym wszystkim sekupom itd. a przecież oni stawiają wyżej takie Singapury od szlemów (bo Radwańska) no kurde jak ja mogłem o tym zapomnieć To zwracam honor w taki Czytaj całość
avatar
Pao
26.10.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
sekup hipokryto manipulatorze jeden, wiadomo że nic nie odszczekam bo nie mam za co, po Wimbledonie nie nastąpiła jakaś wielka zniżka formy u Garbi jak sobie tego życzyłeś, tylko wręcz przeciwn Czytaj całość
avatar
Pao
26.10.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Nie taki koniec najlepszego w karierze sezonu sobie wyobrażałem w jej wykonie ale cóż, nie wyszło. Pisałem przed turniejem że każda może tu wygrać i z tych najlepszych jedynkę najpewniej weźmie Czytaj całość
avatar
Pao
26.10.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo dla Venus, była lepsza w kluczowych momentach (gdzie Garbi grała fatalnie) i zasłużenie przechodzi dalej. Trzymam za nią kciuki, jeśli sił starczy może nawet wygra ten tragiczny turniej. Czytaj całość
avatar
Queen Marusia
26.10.2017
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
Koniec Kamana jako fana Garbi !!!!!!!!!!!!!!!!! News of the day !!!!!!!!!!!!!!!!! Hiszpaneczka zostaje wyslana na traktor. Wczechmocny zmienia swoje fejws czesciej niz ja zmieniam gacie.