ATP Rotterdam: cel wykonany. Roger Federer awansował do półfinału i powróci na szczyt rankingu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Mark Kolbe / Na zdjęciu: Roger Federer
Getty Images / Mark Kolbe / Na zdjęciu: Roger Federer
zdjęcie autora artykułu

Roger Federer w trzech setach pokonał Robina Haase w ćwierćfinale rozgrywanego na kortach twardych w hali turnieju ATP World Tour 500 w Rotterdamie. To oznacza, że w poniedziałek Szwajcar awansuje na pierwsze miejsce w rankingu.

[tag=2717]

Roger Federer[/tag] przyjechał do Rotterdamu z jasno postawionym celem - chciał wrócić na pierwsze miejsce w rankingu. Aktualnie w klasyfikacji singlistów Szwajcar zajmuje drugie miejsce, ale do prowadzącego Rafaela Nadala traci zaledwie 155 punktów. Aby wyprzedzić Hiszpana, w turnieju ABN AMRO World Tennis Tournament musiał wygrać trzy mecze.

W piątkowy wieczór wykonał ten trzeci i ostatni krok. W pojedynku 1/4 finału pokonał Robina Haase i zapewnił sobie awans do półfinału zmagań w hali Ahoy Arena oraz powrót na pierwsze miejsce w rankingu ATP.

Federer, w swoim stylu, rozpoczął mecz bardzo agresywnie i od początku chciał narzucić rywalowi własne warunki gry. Już w trzecim gemie miał trzy piłki na przełamanie, ale żadnej nie wykorzystał. Haase przetrzymał napór i niespodziewanie zwyciężył w partii otwarcia. W dziewiątym gemie Holender wywalczył break pointa, przy którym popisał się wspaniałym minięciem, a następnie bez kłopotów utrzymał podanie.

Publiczność w hali Ahoy była skonsternowana. Z jednej strony miała powody do zadowolenia, bo ich reprezentant zbliżył się do sensacyjnego i niezwykle cennego zwycięstwa. Z drugiej zaś - przyszli tu po to, aby podziwiać, jak Federer wraca na tron rankingu. A tymczasem Szwajcar był w kłopotach.

Lecz po przegranym pierwszym secie tenisista z Bazylei całkowicie zdominował wydarzenia na korcie. Grał jeszcze bardziej agresywnie, ale przy tym dokładniej. Przejmował inicjatywę w wymianach i nie popełniał niewymuszonych błędów. Haase natomiast stał się jedynie tłem.

Drugą odsłonę Szwajcar wygrał 6:1. Trzecia zakończył się takim samym wynikiem. Przy meczbolu Haase popełnił podwójny błąd serwisowy. Kilka chwil później Federer otrzymał pamiątkowe trofeum, a w jego oczach pojawiły się łzy. Miał powód, aby się wzruszyć. Dokonał bowiem niemal niemożliwego.

Oficjalnie prowadzenie w klasyfikacji singlistów Federer obejmie w poniedziałek, 19 lutego. Będzie to jego 303. tydzień na pozycji lidera rankingu. Po raz ostatni najwyższą lokatę zajmował 4 listopada 2012 roku. 36-latek z Bazylei stanie się również najstarszym liderem w dziejach singlowego rankingu ATP.

Federer wykonał cel, ale nie kończy udziału w turnieju w Rotterdamie. W sobotę czeka go półfinał. Zmierzy się z Andreasem Seppim, z którym ma bilans 13-1. Włoch, "szczęśliwy przegrany" z kwalifikacji, na zakończenie dnia wygrał 7:6(4), 4:6, 6:3 z Daniłem Miedwiediewem.

ABN AMRO World Tennis Tournament, Rotterdam (Holandia) ATP World Tour 500, kort twardy w hali, pula nagród 1,862 mln euro piątek, 16 lutego ćwierćfinał gry pojedynczej:

Roger Federer (Szwajcaria, 1/WC) - Robin Haase (Holandia) 4:6, 6:1, 6:1 Andreas Seppi (Włochy, LL) - Danił Miedwiediew (Rosja) 7:6(4), 4:6, 6:3

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Joanna Jędrzejczyk przedstawiła nowego pupila

Źródło artykułu:
Czy Roger Federer awansuje do finału?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (38)
avatar
ZXV
17.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Roger Federer po prostu geniusz tenisa.20 WS wygrana w AO,pozycja lidera rankingu.Niesamowity sportowiec.  
avatar
Frey093
17.02.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Udało się :)  
avatar
Król Roger
17.02.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Rankingowo to zostało mu jeszcze tylko bodaj 19 tygodni bycia w TOP 10 i minie Jimbo.A tak już nic nie ma...  
avatar
kaman
16.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
7
Odpowiedz
Nareszcie nadeszła ta chwila! Maestro Roger objął prowadzenie w rankingu! Czekałem na to z niecierpliwością, trzymałem kciuki za każde potknięcie miernego Hiszpanika Nadala i wreszcie jest! Wie Czytaj całość
avatar
Aleksandar
16.02.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
To się dzieje naprawdę ! Federer numerem jeden po pięciu latach - Legenda !