Agnieszka Radwańska: Mecz z Simoną sprawił mi przyjemność

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska
zdjęcie autora artykułu

Agnieszka Radwańska, po zwycięstwie nad najlepszą tenisistką świata, Rumunką Simoną Halep, awansowała do IV rundy zawodów w Miami. Polka cieszyła się w sobotę z wygranej, której bardzo potrzebowała.

- Spodziewałam się trudnego pojedynku z Simoną i bardzo się cieszę, że wygrałam taki mecz. Warunki na korcie były zdradliwe, było sporo dziwnych zagrań, ale jestem szczęśliwa z tego, jak grałam, szczególnie w końcowej fazie. Bardzo się cieszę, że pokonałam tenisistkę numer jeden na świecie - powiedziała Agnieszka Radwańska, która po raz drugi w karierze wygrała z aktualną liderką rankingu WTA. Na takie zwycięstwo czekała od turnieju rozgrywanego w 2012 roku w Sydney i starcia z Karoliną Woźniacką.

W sobotę krakowianka przegrała premierową odsłonę pojedynku z Simoną Halep, ale odpowiedziała w dwóch kolejnych. Najlepsza polska tenisistka zwyciężyła Rumunkę 3:6, 6:2, 6:3. - Nie zaczęłam najlepiej. Popełniłam sporo błędów i nie grałam wystarczająco agresywnie, dlatego pierwszy set szybko mi uciekł. Druga partia również potoczyła się błyskawicznie, ale tym razem była lepsza z mojej strony. Nie spodziewałam się krótkich wymian, ponieważ normalnie z Simoną możemy grać godzinami. Trzeci set był wyrównany - gem za gem, punkt za punkt. Było także wiele fajnych zagrań z jej strony. Ten mecz sprawił mi przyjemność i cieszę się, że wygrałam - relacjonowała 32. rakieta globu.

Radwańska pilnie potrzebuje takich zwycięstw. W poniedziałek powalczy o ćwierćfinał turnieju Miami Open 2018, a jej rywalką będzie Wiktoria Azarenka. - Nie grałyśmy od dłuższego czasu, ale mam na koncie bardzo wiele meczów z nią. Spotykałyśmy się chyba na każdej nawierzchni i w każdym turnieju. Wika jest jedną z najlepszych tenisistek świata i zawsze nią zostanie. Grając z nią, nie będą miała nic do stracenia, a to zmusi mnie do dania z siebie 100 proc. - stwierdziła Polka, która ma z Białorusinką bilans 5-12 w głównym cyklu.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Piękny mundial. Zdjęcie rosyjskiej modelki podbija sieć

Źródło artykułu:
Czy Agnieszka Radwańska awansuje do ćwierćfinału?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (28)
pasilotnik
26.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Świetny komentarz Synówki, merytoryczny, dający nowe terminy, których inni komentujący nie podają np. crunch time, dużo ciekawych informacji o statystykach, realistyczne opisy psychologii grac Czytaj całość
avatar
pareidolia
25.03.2018
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
Przestałaby wkurzać. Zawsze ma coś do powiedzenia, gdy coś tam wygrywa. Gdy dostaje łomot, to milczy, jak mysz pod miotłą. Dlaczego nie skomentowała łomotu, który sprawiała jej Osaka ? Wcześnie Czytaj całość
avatar
Trzygrosz54
25.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeszcze nie mamy pewności, czy to już ten moment , ale ci,którzy wierzyli w odrodzenie Agi,którzy w nią nie zwątpili - mają powody do satysfakcji...niezależnie nawet od wyniku z Viką..........  
avatar
Juliaa
25.03.2018
Zgłoś do moderacji
8
1
Odpowiedz
Matt Cronin, dziennikarz tennis.com: Czytaj całość
avatar
Pottermaniack
25.03.2018
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Czy tak wygląda spełniona emerytka? Nie wydaje mi się. Powodzenia Aga w meczu z Viką! ;)