ATP Miami: Juan Martin del Potro łatwo pokonał Keia Nishikoriego. Marin Cilić bez strat

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Kevork Djansezian / Na zdjęciu: Juan Martin del Potro
Getty Images / Kevork Djansezian / Na zdjęciu: Juan Martin del Potro
zdjęcie autora artykułu

Juan Martin del Potro w dwóch setach pokonał Keia Nishikoriego w III rundzie rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Miami. Do 1/8 finału awansowali również Marin Cilić i Hyeon Chung.

Pojedynek Juana Martina del Potro z Keiem Nishikorim był zapowiadany jako hit III rundy turnieju ATP w Miami. Nic dziwnego, obaj to tenisiści o ogromnych potencjale i wielkich umiejętnościach. Lecz zamiast wspaniałego widowiska, sympatycy tenisa obejrzeli bardzo jednostronne starcie. Powoli odbudowujący swoją dyspozycję po kontuzji nadgarstka Japończyk nie miał wiele do powiedzenia w starciu ze znakomicie dysponowanym w ostatnich tygodniach Argentyńczykiem. Rozstawiony z numerem piątym del Potro ani na moment nie poczuł się zagrożony i wygrał bardzo łatwo, 6:2, 6:2.

Mecz trwał godzinę i 12 minut. W tym czasie del Potro zaserwował sześć asów, ani razu nie został przełamany, wykorzystał cztery z 13 break pointów, posłał 17 zagrań kończących i popełnił 18 niewymuszonych błędów. Nishikoriemu natomiast zapisano dwa asy, 11 uderzeń wygrywających i 27 pomyłek własnych.

Niedzielna porażka oznacza, że po raz pierwszy od 2013 roku Nishikori nie dojdzie przynajmniej do 1/8 finału turnieju w Miami. Z kolei del Potro, który przed startem Miami Open triumfował w imprezach w Acapulco i w Indian Wells, wygrał 13. mecz z rzędu.

Jeżeli del Potro wygra Miami Open, zostanie ósmym w historii tenisistą, który zdobędzie "Słoneczny Dublet", czyli w jednym sezonie zwycięży w turniejach i w Indian Wells, i w Miami. W przeszłości dokonali tego Jim Courier (1991 rok), Michael Chang (1992), Pete Sampras (1994), Marcelo Rios (1998), Andre Agassi (2001), Roger Federer (2005-06, 2017) i Novak Djoković (2011, 2014-16). Kolejnym rywalem tenisisty z Tandil na drodze do tego celu będzie Filip Krajinović, który w III rundzie wyeliminował Benoita Paire'a. Serb pomścił porażkę kolegi z reprezentacji, Novaka Djokovicia.

Bez straty partii w 1/8 finału Miami Open 2018 zameldował się Marin Cilić. Oznaczony numerem drugim Chorwat w niedzielę miał trudną przeprawę z Vaskiem Pospisilem, ale okazał się nieznacznie lepszy w decydujących momentach obu setów i wygrał 7:5, 7:6(4). Cilić, który podwyższył na 3-0 bilans bezpośrednich konfrontacji z Kanadyjczykiem, zakończył mecz z sześcioma asami, jednym breakiem, 21 winnerami i 29 niewymuszonymi błędami.

W starciu tenisistów z pokolenia "Next Gen" 21-letni Hyeon Chung ograł 6:1, 6:1 młodszego o rok Michaela Mmoha. O ćwierćfinał rozstawiony z numerem 19. Koreańczyk zmierzy się z Joao Sousą, który pokonując innego młodego Amerykanina, Jareda Donaldsona, odniósł 150. zwycięstwo w karierze w głównym cyklu.

Miami Open, Miami (USA) ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 7,972 mln dolarów niedziela, 25 marca III runda gry pojedynczej:

Marin Cilić (Chorwacja, 2) - Vasek Pospisil (Kanada) 7:5, 7:6(4) Juan Martin del Potro (Argentyna, 5) - Kei Nishikori (Japonia, 26) 6:2, 6:2 Hyeon Chung (Korea Południowa, 19) - Michael Mmoh (USA, Q) 6:1, 6:1 Filip Krajinović (Serbia, 22) - Benoit Paire (Francja) 6:3, 6:3 Joao Sousa (Portugalia) - Jared Donaldson (USA) 1:6, 6:3, 6:4

[b]Program i wyniki turnieju mężczyzn ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Piękny mundial. Zdjęcie rosyjskiej modelki podbija sieć

[/b]

Źródło artykułu:
Kto awansuje do ćwierćfinału turnieju ATP w Miami?
Juan Martin del Potro
Filip Krajinović
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (12)
grolo
26.03.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
" Filip Krajinović, który w III rundzie wyeliminował Benoita Paire'a... pomścił porażkę kolegi z reprezentacji, Novaka Djokovicia." - takich to czasów się doczekaliśmy :o ! Krajinović pomścił N Czytaj całość
avatar
Starigniter
26.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze, ze się Delpuś nie męczy - ledwie 72 minuty. Po słoneczny dublet : J  
avatar
Lovuś
25.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szkoda, że Benoit nie poszedł za ciosem. Juan za to idzie cały czas, vamos ;)  
avatar
Harry.
25.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ja chyba śnię :-)) Brawo, brawo Jasiu!!!  
avatar
basher
25.03.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Super Juan Martin. Zachwyca skutecznością. Fh boski, a i oburęczny bh się pojawia :) Żal patrzeć na Kei'a, mam nadzieję, że wróci do formy.