Challenger Sopot: trzygodzinny bój Pawła Ciasia ozdobą środy. Faworyci nie zawiedli

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Biuro prasowe SOPOT OPEN / Andrzej Szkocki / Na zdjęciu: Paweł Ciaś
Materiały prasowe / Biuro prasowe SOPOT OPEN / Andrzej Szkocki / Na zdjęciu: Paweł Ciaś
zdjęcie autora artykułu

Paweł Ciaś nie wywalczył kwalifikacji do ćwierćfinału zawodów Sopot Open 2018 rozgrywanych na kortach gdyńskiej Arki, ale zostawił serce na korcie. Po trzygodzinnym boju Polak musiał uznać wyższość Niemca Oscara Otte.

Pojedynek Pawła Ciasia (ATP 409) z Oscarem Otte (ATP 174) został zaplanowany na godz. 17:00 i był prawdziwym meczem dnia. W pierwszym secie Niemiec pokazał swoją wyższość i po dwóch przełamaniach wygrał pewnie 6:2, ale w drugiej odsłonie polski tenisista poprawił swoją grę i przede wszystkim niesamowicie walczył.

Obdarowany przez organizatorów dziką kartą Ciaś w wielkim stylu obronił trzy piłki meczowe w 10. gemie i utrzymał podanie. Następnie sam ruszył do ataku i odebrał serwis reprezentantowi naszych zachodnich sąsiadów. Po zmianie stron Polak odparł jeszcze dwa break pointy, zanim zwieńczył seta przy pierwszej okazji.

Gdy na początku trzeciej odsłony Otte wyszedł na 3:0, Ciaś nie załamał się i błyskawicznie doprowadził do wyrównania. Polak grał bardzo widowiskowo, potrafił posłać w wymianie tweenera (zagranie piłki między nogami) i choć nie zdobył punktu, to otrzymał brawa od publiczności. Przy stanie po 4 Niemiec z trudem obronił serwis. Potem nasz tenisista oddalił dwie kolejne piłki meczowe. Skapitulował dopiero po zmianie stron, gdy Niemiec zamknął pojedynek wynikiem 6:2, 5:7, 7:5 przy szóstej okazji.

W pozostałych spotkaniach niespodzianek nie było. Rozstawiony z "dwójką" Włoch Paolo Lorenzi (ATP 110) zwyciężył Niemca Jana Choinskiego (ATP 295) i w piątek spotka się z Otte. Drugą parę ćwierćfinałową utworzyli Pedro Cachin (ATP 282) i Thiemo de Bakker (ATP 227). Argentyńczyk, pogromca Kamila Majchrzaka z I rundy, zwyciężył w środę 7:5, 6:2 Ukraińca Artema Smirnowa (ATP 537). Natomiast Holender, mistrz challengera rozgrywanego dwa tygodnie temu w Scheveningen, rozgromił 6:4, 6:1 Włocha Gianlukę Magera (ATP 328).

ZOBACZ WIDEO Ambitne plany Igi Świątek. "Chciałabym wygrać wszystkie Wielkie Szlemy"

Na czwartek organizatorzy Sopot Open 2018 zaplanowali do rozegrania cztery pozostałe mecz II rundy singla i trzy ćwierćfinały debla. Początek zmagań o godz. 11:00. Jako trzeci w kolejności zaprezentują się na korcie centralnym Daniel Michalski i Hiszpan Daniel Gimeno. Meczem dnia (godz. 17:00) będzie spotkanie najwyżej rozstawionego i notowanego na 100. pozycji w rankingu ATP Boliwijczyka Hugo Delliena z doświadczonym Hiszpanem Tommym Robredo, który w 2001 i 2007 roku triumfował w Sopocie w imprezie rangi ATP World Tour.

Przypominamy, że ze względu na niejasną sytuację związaną z Sopockim Klubem Tenisowym dyrektor Mariusz Fyrstenberg podjął decyzję o przeniesieniu tegorocznego turnieju Sopot Open na korty gdyńskiej Arki. Wstęp na pierwsze dni jest bezpłatny.

Sopot Open, Gdynia (Polska) ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 64 tys. euro

II runda gry pojedynczej:

czwartek, 2 sierpnia

Hugo Dellien (Boliwia, 1) - Tommy Robredo (Hiszpania) Daniel Michalski (Polska, WC) - Daniel Gimeno (Hiszpania, 8) Aleksiej Watutin (Rosja, 7) - Zdenek Kolar (Czechy) Maxime Janvier (Francja, Q) - Roberto Marcora (Włochy, Q)

środa, 1 sierpnia

Pedro Cachin (Argentyna) - Artem Smirnow (Ukraina, LL) 7:5, 6:2 Thiemo de Bakker (Holandia) - Gianluca Mager (Włochy) 6:4, 6:1 Oscar Otte (Niemcy, 6) - Paweł Ciaś (Polska, WC) 6:2, 5:7, 7:5 Paolo Lorenzi (Włochy, 2) - Jan Choinski (Niemcy) 7:5, 6:0

Źródło artykułu:
Kto awansuje do półfinału?
Paolo Lorenzi
Oscar Otte
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (8)
avatar
explosive
2.08.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Szkoda. Ładnie walczył.  
avatar
Dawid Warchoł
1.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pierwszy mecz profesjonalnego tenisa w moim życiu oglądany na żywo i jednocześnie jeden z najbardziej emocjonujących, jakie widziałem w ogóle. Poziom gry obu zawodników znacznie wyższy niż suge Czytaj całość
avatar
Iw
1.08.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
No to został już tylko Michalski. Szanse na wygraną niewielkie. Ale kciuki trzymam  
avatar
margota
1.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szacuneczek dla młodego :))