Stefanos Tsitsipas pokonał Novaka Djokovicia dla Grecji. Teraz rozegra rewanż z Alexandrem Zverevem

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas
Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas
zdjęcie autora artykułu

Stefanos Tsitsipas zadedykował zwycięstwo nad Novakiem Djokoviciem w III rundzie turnieju ATP Masters 1000 w Toronto poszkodowanym wskutek pożarów w ojczyźnie. - Mój kraj przeżywa trudne chwile - wyjaśniał Grek.

W tym artykule dowiesz się o:

Stefanos Tsitsipas stał się sprawcą największej niespodzianki III rundy turnieju ATP Masters 1000 w Toronto. Po znakomitym meczu pokonał 6:3, 6:7(5), 6:3 Novaka Djokovicia. - Wiele razy trenowałem z Novakiem, rozgrywałem z nim treningowe sety, i to bardzo mi pomogło podczas tego meczu, bo wiedziałem, jak mogę sprawić mu kłopoty - mówił na konferencji prasowej.

19-letni Grek nie krył radości po sensacyjnej wygranej: - W trzecim secie udało mi się zachować spokój i grałem konsekwentnie. Takie zwycięstwo jest marzeniem każdego dziecka na świecie i każdego, kto uprawia tenis. To moja największa wygrana w karierze i najpiękniejszy moment w życiu.

Kluczem do triumfu tenisisty z Aten był znakomity serwis. Ani razu nie dał się przełamać, a przy własnym podaniu zdobył 71 z 92 rozegranych punktów. - To prawda, że niewiarygodnie serwowałem, więc przełamanie, jakie uzyskałem w trzecim secie, zadecydowało o wszystkim. Ale też bardzo dobrze returnowałem. Ten element również dał mi zwycięstwo - ocenił.

Czwartkowy mecz Tsitsipas zadedykował poszkodowanym wskutek pożarów w swojej ojczyźnie. Schodząc z kortu, napisał na kamerze "Pray for Greece" ("Módlcie się za Grecję"). - Mój kraj przeżywa trudne chwile. Wielu ludzi zmarło, wielu doznało obrażeń. Ucierpiał także jeden z moich przyjaciół i trafił do szpitala. Przynajmniej to mogłem dla nich zrobić - wyjaśniał.

Grek, pierwszy urodzony w 1998 roku tenisista, który dotarł do ćwierćfinału turnieju rangi ATP Masters 1000, w 1/4 finału zmierzy się z Alexandrem Zverevem. Będzie to ich drugi pojedynek. Poprzednio zagrali ze sobą w sobotę, w półfinale w Waszyngtonie. Ateńczyk wówczas przegrał 2:6, 4:6. - Ta porażka wiele mnie nauczyła. Dzięki niej stałem się mądrzejszy - wyjawił.

Pojedynek Tsitsipasa ze Zverevem odbędzie się w piątek. Został zaplanowany na korcie centralnym jako drugi mecz dnia od godz. 18:30 czasu polskiego.

ZOBACZ WIDEO Justyna Święty podbudowana półfinałem. "Chciałabym zejść z tej bieżni z medalem"

Źródło artykułu:
Czy Stefanos Tsitsipas pokona Alexandra Zvereva?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (3)
avatar
marzami
10.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No to pięknie grasz chłopaku....dla Grecji:) Dzisiaj po zaciętym meczu pokonałeś Saszkę! Życzę Ci kolejnych wygranych, oby sił starczyło:)  
don paddington
10.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Gdyby Novak zagrał na 100% może powąchałby 4 gemy.  
avatar
marzami
10.08.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Chyba polubię Stefka:)