Roland Garros: Hewitt kolejną ofiarą Nadala?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

To koniec historii Roland Garros dla Fabrice'a Santoro. Ulubieniec Francuzów w swoim dwudziestym występie w Paryżu pożegnał się w środę zarówno z singlem, jak i z grą podwójną. Mówi, że już nie zagra, ale nie wszyscy mu wierzą.

W tym artykule dowiesz się o:

Najważniejszą informacją dnia czwartego rywalizacji mężczyzn był rekord kolejnych zwycięstw ustanowiony przez chyba jedynego człowieka, który mógł to zrobić: Rafaela Nadala. Lider światowego rankingu nie miał najmniejszych problemów z Rosjaninem Teimurazem Gabaszwilim. Od swojego debiutu w Paryżu w 2004 roku wygrał wszystkie mecze, sięgając po cztery kolejne tytuły. W latach 1974-1981 29 kolejnych spotkań wygrał Chris Evert.

Rywalem 22-latka z Majorki będzie teraz Australijczyk Lleyton Hewitt, były lider światowej listy, który wciąż odnajduje się po różnych perypetiach losu, w drugiej rundzie wygrywając z innym zawodnikiem z byłego Związku Sowieckiego, Kazachem Andriejem Gołubiewem. Hewittowi życzą dobrze, ale on sam zdaje sobie sprawę z siły Hiszpana, z którym w przeszłości wygrywał, ale oczywiście nie w Paryżu.

Po porażce Santoro gospodarze zwrócą baczniejszą uwagę na Josselina Ouannę (ATP 134), notującego ostatnio dobry okres w karierze czarnoskórego zawodnika z drugiego planu, który w pierwszej rundzie wyeliminował Marcela Granollersa, a w środę stoczył ciężki, efektowny i zwycięski bój z Maratem Safinem, żegnając z singlem na kortach Roland Garros byłego przewodnika listy ATP.

Z faworytów: Szkot Andy Murray stracił tylko seta z Włochem Potitem Starace; Francuz Gilles Simon tylko w pierwszej partii natrafił na opór Amerykanina Roberta Kendricka, a Hiszpan Fernando Verdasco popełnił ledwie siedem niewymuszonych błędów w starciu z Niemcem Philippem Petzschnerem.

Dla nas środa stanęła pod znakiem debli. Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski zapewnili sobie komfortowe zwycięstwo z parą Argentyńczyków. W czwartek do walki stanie Łukasz Kubot.

Roland Garros, Paryż

Wielki Szlem, pula nagród 7,32 mln euro

środa, 27 maja 2009

wyniki, mężczyźni

druga runda gry pojedynczej:

Rafael Nadal (Hiszpania, 1) - Teimuraz Gabaszwili (Rosja) 6:1, 6:4, 6:2

Andy Murray (Wielka Brytania, 3) - Potito Starace (Włochy) 6:3, 2:6, 7:5, 6:4

Gilles Simon (Francja, 7) - Robert Kendrick (USA) 7:5, 6:0, 6:1

Fernando Verdasco (Hiszpania, 8) - Philipp Petzschner (Niemcy) 6:1, 6:2, 6:3

Nikołaj Dawidienko (Rosja, 10) - Diego Junqueira (Argentyna) do dokończenia 4:6, 6:3, 6:0, 2:2

Fernando Gonzalez (Chile, 12) - Rui Machado (Portugalia, Q) 6:3, 6:2, 6:3

Marin Cilic (Chorwacja, 13) - Dudi Sela (Izrael) 6:0, 6:3, 6:1

David Ferrer (Hiszpania, 14) - Nicolas Kiefer (Niemcy) 6:3, 5:7, 6:4, 3:6, 6:2

Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 17) - Nicolas Massu (Chile) 6:1, 6:1, 6:2

Radek Stepanek (Czechy, 18) - Mathieu Montcourt (Francja, LL) 6:4, 4:6, 6:4, 6:4

Josselin Ouanna (Francja) - Marat Safin (Rosja, 20) 7:6(2), 7:6(4), 4:6, 3:6, 10:8

Robin Soderling (Szwecja, 23) - Denis Istomin (Uzbekistan) 6:4, 7:6(4), 6:4

Janko Tipsarevic (Serbia) - Feliciano Lopez (Hiszpania, 28) 6:7(9), 6:4, 7:6(4), 6:3

Victor Hanescu (Rumunia, 30) - Michaił Jużnyj (Rosja) 7:5, 7:5, 7:5

Nicolas Almagro (Hiszpania, 31) - Ernests Gulbis (Łotwa) 6:7(4), 7:6(5), 6:3, 6:2

Lleyton Hewitt (Australia) - Andrej Gołubiew (Kazachstan) 6:4, 6:3, 6:1

pierwsza runda gry pojedynczej:

Christophe Rochus (Belgia) - Fabrice Santoro (Francja) 6:3, 6:1, 3:6, 6:4

Arnaud Clement (Francja) - Dmitrij Tursunow (Rosja, 21) 6:3, 3:6, 6:4, 6:1

pierwsza runda gry podwójnej:

Mariusz Fyrstenberg (Polska, 6) / Marcin Matkowski (Polska, 6) - Sebastian Prieto (Argentyna) / Martin Vassallo (Argentyna) 6:4, 6:3

Dusan Vemic (Serbia) / Mischa Zverev (Niemcy) - Michael Llodra (Francja) / Fabrice Santoro (Francja) 6:4, 6:4

Jan Hernych (Czechy) / Christophe Rochus (Belgia) - Andreas Beck (Niemcy) /

Jean-Claude Scherrer (Szwajcaria) 6:7(3), 6:2, 6:4

Jose Acasuso (Argentyna) / Fernando Gonzalez (Chile) - Stephen Huss (Australia, 13) / Ross Hutchins (Wielka Brytania, 13) 6:4, 6:2

Marc Lopez (Hiszpania) / Tommy Robredo (Hiszpania) - Juan Ignacio Chela (Argentyna) / Eduardo Schwank (Argentyna) 4:6, 6:3, 7:6(4)

Igor Kunicyn (Rosja) / Dmitrij Tursunow (Rosja) - Marcelo Melo (Brazylia, 10) / Andre Sa (Brazylia, 10) 6:4, 7:5

Frantisek Cermak (Czechy, 12) / Michal Mertinak (Słowacja, 12) - Simon Greul (Niemcy) / Alessandro Motti (Włochy) 7:6(5), 6:3

Julian Knowle (Austria) / Jurgen Melzer (Austria) - Oscar Hernandez (Hiszpania) / Albert Montanes (Hiszpania) 6:4, 6:1

Travis Parrott (USA, 15) / Filip Polasek (Słowacja, 15) - David Martin (USA) / Sam Querrey (USA) 7:5, 7:5

Andrei Pavel (Rumunia) / Horia Tecau (Rumunia) - Rajeev Ram (USA) / Bobby Reynolds (USA) 6:2, 7:5

Wesley Moodie (RPA) / Dick Norman (Belgia) - Max Mirnyj (Białoruś, 7) / Andy Ram (Izrael, 7) 7:6(6), 6:3

Guillermo Garcia (Hiszpania) / Sergio Roitman (Argentyna) - Rohan Bopanna (Indie) / Jonathan Erlich (Izrael) 6:4, 7:6(10)

Christopher Kas (Niemcy) / Rogier Wassen (Holandia) - Martin Damm (Czechy, 16) / Robert Lindstedt (Szwecja, 16) 6:7(6), 7:6(5), 7:5

James Cerretani (USA) / Serhij Stachowskij (Ukraina) - Nicolas Almagro (Hiszpania) / Ivan Navarro (Hiszpania) 6:2, 4:6, 6:2

Bruno Soares (Brazylia, 5) / Kevin Ullyett (Zimbabwe, 5) - Jeremy Chardy (Francja) / Marc Gicquel (Francja) 7:6(2), 6:4

Pablo Cuevas (Urugwaj, 8) / Luis Horna (Peru, 8) - Arnaud Clement (Francja) / Nicolas Devilder (Francja) 6:2, 7:6(2)

Lukas Dlouhy (Czechy, 3) / Leander Paes (Indie, 3) - Sebastien De Chaunac (Francja) / Benoit Paire (Francja) 6:1, 6:3

Julien Benneteau (Francja) / Nicolas Mahut (Francja) - Jerome Haehnel (Francja) / Florent Serra (Francja) 6:3, 5:7, 6:4

Źródło artykułu: