Toni Nadal o Rafaelu: Nie jest tenisistą, lecz ranną osobą grającą w tenisa
- Chce kontynuować karierę. Może jeszcze dwa-trzy lata. To zdrowie będzie decydujące. Ja mówię, że Rafael nie jest tenisistą, lecz ranną osobą grającą w tenisie. A to bardzo trudne - powiedział o Rafaelu Nadalu jego wujek i były trener, Toni.
To właśnie dzięki Toniemu Rafael stał się jednym z najwybitniejszych sportowców w historii. Okupił to olbrzymim wysiłkiem i wieloma wyrzeczeniami. - W życiu nie wyobrażam sobie, że się nie rozwijam. Że dziś robię coś tak samo, jak wczoraj. Postęp jest normalną rzeczą. A sukces nie polega na wygraniu Rolanda Garrosa czy US Open, ale właśnie na rozwoju. Sukces jest wtedy, gdy czujesz spokój, bo wiesz, że zrobiłeś wszystko, co mogłeś, i jesteś z tego usatysfakcjonowany. Dlatego jeden odniesie sukces, gdy będzie pierwszy na świecie, a drugi, kiedy będzie 100. - przedstawił swoją dewizę 58-latek z Majorki.
Zobacz także - Andy Murray pojawił się na korcie po operacji biodra. "To początek"
Hiszpański tenisista już jako nastolatek zadziwiał świat i zdobywał największe tytuły. Teraz w rozgrywkach próżno szukać młodych graczy mających w dorobku takie sukcesy. - Współcześni młodzi tenisiści są nieźli, ale generalnie mają mniej zaangażowania - ocenił Toni. - Widziałem wielu młodych, którzy podczas gry nie dawali z siebie wszystkiego, a nigdy nie widziałem, by tak robili Rafael, Djoković czy Federer. Gdy wchodziliśmy do rozgrywek, w rankingu najwyżej klasyfikowani byli tenisiści pomiędzy 21. a 23. rokiem życia. Teraz najlepsi mają 29, 30, 32 i 37 lat.
Kariera Rafy naznaczona jest kontuzjami. Aktualnie także musi pauzować z powodu urazu kolana. Zapytany, jak długo jego bratanek będzie jeszcze rywalizował, Toni odparł: - Mimo problemów fizycznych, Rafael chce kontynuować karierę. Jak długo? Kto wie. Może jeszcze dwa-trzy lata. To zdrowie będzie decydujące. Ja mówię, że Rafael nie jest tenisistą, lecz ranną osobą grającą w tenisie. A to bardzo trudne.