Wimbledon: Safin, ostatni taki mecz na trawniku

Andy Murray nie zawiódł oczekiwań swoich kibiców i po czterosetowym pojedynku z Amerykaninem Robertem Kendrickiem awansował we wtorek do drugiej rundy wielkoszlemowego turnieju na kortach klubu All England w londyńskim Wimbledonie.

Krzysztof Straszak
Krzysztof Straszak

Faworyt gospodarzy, ten, który po 73 latach posuchy ma przywrócić brytyjskie nazwisko na listę zwycięzców najsłynniejszego turnieju tenisowego świata, stracił seta po tie-breaku, ale w pozostałych partiach nie pozostawił rywalowi wątpliwości kto jest lepszy.

Formę Szkota sprawdzi w czwartek Łotysz Ernests Gulbis (ATP 74), który łatwo odprawił włoskiego kwalifikanta Riccarda Ghedina.

Goodbye Safin

Trzeci runda w Melbourne, druga w Paryżu, a teraz porażka na pierwszym szczeblu wielkoszlemowej drabinki. Marat Safin (ATP 24), były lider światowego rankingu, w swoim ostatnim sezonie w zawodowym sporcie, i dziesiątym występie w Wimbledonie uległ w czterosetowym pojedynku amerykańskiemu kwalifikantowi Jesse'owi Levine'owi (ATP 133).

29-letni Safin w ostatniej edycji Roland Garros uległ innemu zawodnikowi spoza czołowej setki listy ATP, Francuzowi Josselinowi Ouannie. W ubiegłym roku dotarł do półfinału Wimbledonu, co było jego najlepszym osiągnięciem w SW19. Były zwycięzca otwartych międzynarodowych mistrzostw Stanów Zjednoczonych (2000) oraz Azji i Pacyfiku (2005) będzie się przez najbliższe dni produkował już jedynie w grze podwójnej.

Jego deblowy partner, Andriej Gołubiew, przegrał w poniedziałek z Jo-Wilfriedem Tsongą, ale i tak Rosjan w drugiej rundzie nie brakuje. Najwyżej notowany, Nikołaj Dawidienko, okrutnie obnażył braki Daniela Evansa, jednego z tych, którzy posilili się w głównej drabince "dziką kartą".

Specjalną przepustkę do gry otrzymał również Bułgar Grigor Dimitrow, mistrz juniorskiego Wimbledonu, który po wygraniu pierwszego seta z Igorem Kunicynem, kolejnym Rosjaninem, przegrał dziesięć kolejnych gemów i poddał mecz.

Byli mistrzowie górą

Argentyńczyk Juan Martín Del Potro, królujący na górze turniejowej drabinki po przetasowaniach z wycofaniem się z gry Rafaela Nadala, stracił tylko sześć gemów w starciu z Francuzem Arnaud Clementem i w drugiej rundzie zmierzy się ze znacznie bardziej wymagającym rywalem, Lleytonem Hewittem (ATP 56).

Pojedynek ten wysunie się zdecydowanie na czoło gier tej fazy rywalizacji. Del Potro cały czas goni "wielką czwórką" światowego tenisa, będąc wciąż najbliżej Nadala, Rogera Federera, Murraya i Novaka Djokovicia. 28-letni Australijczyk natomiast to zwycięzca wimbledońskiej imprezy z 2002 roku, były lider światowego rankingu.

Były dwukrotny finalista mistrzostw klubu All England, Amerykanin Andy Roddick (ATP 6), stracił seta z tylko odrobinę słabiej od niego serwującym Francuzem Jeremym Chardy. Kolejny świetnie się trzymający były lider listy ATP posłał rywalowi 21 asów, sam nie będąc w stanie dojść do 14 takich zagrań idących z drugiej strony siatki.

Pewny krok do drugiej rundy poczynili we wtorek inni przedstawiciele czołowej dziesiątki: Gilles Simon, który pokonał Amerykanina Bobby'ego Reynoldsa i bohater Roland Garros, Chilijczyk Fernando González, lepszy od Rosjanina Teimuraza Gabaszwilego.


The Championships, Wimbledon
Wielki Szlem, pula nagród 12,55 mln funtów
wtorek, 23 czerwca 2009
wyniki, mężczyźni

pierwsza runda gry pojedynczej:

Andy Murray (Wielka Brytania, 3) - Robert Kendrick (USA) 7:5, 6:7(3), 6:3, 6:4
Juan Martín Del Potro (Argentyna, 5) - Arnaud Clement (Francja) 6:3, 6:1, 6:2
Andy Roddick (USA, 6) - Jeremy Chardy (Francja) 6:3, 7:6(3), 4:6, 6:3
Gilles Simon (Francja, 8) - Bobby Reynolds (USA) 6:4, 6:3, 6:3
Fernando Gonzalez (Chile, 10) - Teimuraz Gabaszwili (Rosja) 7:5, 7:5, 6:3
Nikołaj Dawidienko (Rosja, 12) - Daniel Evans (Wielka Brytania, WC) 6:2, 6:3, 6:3
Jesse Levine (USA, Q) - Marat Safin (Rosja, 14) 6:2, 3:6, 7:6(4), 6:4
David Ferrer (Hiszpania, 16) - Kevim Kim (USA) 7:5, 6:3, 4:6, 6:2
Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 19) - Eduardo Schwank (Argentyna) 7:5, 6:4, 6:1
Tomas Berdych (Czechy, 20) - Alex Bogdanovic (Wielka Brytania, WC) 6:3, 6:4, 6:4
Radek Stepanek (Czechy, 23) - Alejandro Falla (Kolumbia) 6:4, 6:4, 6:1
Tommy Haas (Niemcy, 24) - Alexander Peya (Austria, Q) 6:7(5), 7:6(0), 6:3, 6:4
Mischa Zverev (Niemcy) - Dmitrij Tursunow (Rosja, 25) 6:4, 6:2, 3:0, krecz
Jürgen Melzer (Austria, 26) - Wayne Odesnik (USA) 6:1, 6:4, 6:2
Viktor Troicki (Serbia, 30) - Brian Dabul (Argentyna) 6:4, 6:4, 6:3
Victor Hanescu (Rumunia, 31) - Ivan Navarro (Hiszpania) 6:3, 6:7(5), 6:4, 6:7(5), 12:10
Fabrice Santoro (Francja) - Nicolas Kiefer (Niemcy, 33) 6:4, 6:2, 6:2
Michaël Llodra (Francja) - Joshua Goodall (Wielka Brytania) 4:6, 7:6(5), 6:4, 3:6, 6:4
Lleyton Hewitt (Australia) - Robby Ginepri (USA) 6:4, 6:1, 6:1
Philipp Petzschner (Niemcy) - Rajeev Ram (USA, Q) 2:6, 6:1, 7:6(3), 6:1
Potito Starace (Włochy) - Jose Acasuso (Argentyna) 7:6(0), 6:3, krecz
Fabio Fognini (Włochy) - Denis Istomin (Uzbekistan) 1:6, 6:7(3), 6:4, 3:1, krecz
Victor Crivoi (Rumunia) - Bjorn Phau (Niemcy) 4:6, 6:1, 7:6(3), 2:6, 6:3
Paul-Henri Mathieu (Francja) - Frederico Gil (Portugalia) 6:1, 2:6, 6:4, 6:2
Benjamin Becker (Niemcy) - Roko Karanusic (Chorwacja, Q) 6:4, 6:4, 6:1
Igor Kunicyn (Rosja) - Grigor Dimitrow (Bułgaria, WC) 3:6, 6:0, 4:0, krecz
Ernests Gulbis (Łotwa) - Riccardo Ghedin (Włochy, Q) 6:2, 6:4, 6:4
Martin Vassallo Arquello (Argentyna) - Pablo Andujar (Hiszpania) 4:6, 6:3, 6:2, 6:2
Pablo Cuevas (Urugwaj, LL) - Christophe Rochus (Belgia) 3:6, 4:6, 6:4, 6:1, 11:9
Leonardo Mayer (Argentyna) - Oscar Hernandez (Hiszpania) 6:0, 6:0, 6:3
Juan Carlos Ferrero (Hiszpania, WC) - Michaił Jużnyj (Rosja) 6:3, 7:6(3), 6:3
Nicolas Devilder (Francja) - Nicolas Lapentti (Ekwador) 3:6, 6:4, 6:3, 4:6, 7:5
Thiago Alves (Brazylia, LL) - Andrei Pavel (Rumunia) 6:3, 2:6, 6:1, 2:6, 6:1

pierwsza runda gry podwójnej:

Daniel Nestor (Kanada, 2) / Nenad Zimonjic (Serbia, 2) - Simone Bolelli (Włochy) / Andreas Seppi (Włochy) 6:2, 4:2, krecz

Eric Butorac (USA) / Scott Lipsky (USA) - Mariusz Fyrstenberg (Polska, 6) / Marcin Matkowski (Polska, 6) 6:3, 6:3, 6:3

Roger Wessen (Holandia) / Igor Zelenay (Słowacja) - Maximo Gonzalez (Argentyna) / Juan Monaco (Argentyna) 6:1, 4:6, 2:1, krecz

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×