Roger Federer załamany po odwołaniu meczu w Bogocie. "Byłem emocjonalnie wykończony"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Marcelo Endelli / Na zdjęciu: Roger Federer
Getty Images / Marcelo Endelli / Na zdjęciu: Roger Federer
zdjęcie autora artykułu

Roger Federer wyznał, że przeżył małe załamanie, gdy nie doszła do skutku jego pokazówka z Alexandrem Zverevem w kolumbijskiej stolicy - Bogocie.

W tym artykule dowiesz się o:

Już we wtorek ukaże się dokument telewizji ESPN przedstawiający tournee Rogera Federera i Alexandra Zvereva po krajach Ameryki Łacińskiej. Materiał pokaże również kulisy meczu Szwajcara i Niemca w Bogocie, do którego ostatecznie nie doszło ze względów bezpieczeństwa. W jednej ze scen widać, jak 20-krotny mistrz wielkoszlemowy rozpłakał się w szatni na wieść o odwołaniu spotkania i jest pocieszany przez młodszego kolegę.

- W czasie rozgrzewki zaczęło się robić nerwowo. Zastanawiałem się, czy to najlepsze rozwiązanie. Ludzie powinni czuć się bezpiecznie. Wiedziałem, że nie powinniśmy grać. Presja i stres były za duże - powiedział Federer cytowany przez Reuters. - Przeżyłem załamanie. Nie tak to miało wyglądać. Po powrocie do szatni byłem emocjonalnie wykończony - dodał.

Zgromadzeni na trybunach kibice wygwizdali decyzję organizatorów. Federer i Zverev nie byli zadowoleni z takiego obrotu sprawy i teraz bardzo chcą wynagrodzić Kolumbijczykom odwołanie listopadowego meczu. Szwajcar nie wykluczył, że powróci do tego kraju w marcu 2020 roku, pomiędzy turniejami w Indian Wells i Miami lub po zakończeniu tych ostatnich zawodów.

Zobacz także: Iga Świątek przygotowuje się do sezonu 2020 Karolina Woźniacka rozegra pożegnalny mecz w Kopenhadze

ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio. Piotr Małachowski zdradził, co będzie robił po zakończeniu kariery

Źródło artykułu:
Czy Roger Federer wygra turniej wielkoszlemowy w 2020 roku?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
kosiarz.trawnikow
18.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szlachetny Rożer. Te łzy to przez świadomość, że nie mógł spotkać się z kibicami. Dobroczynny Bóg Tenisa, a nie człowiek.