Amerykanka z szansą na wielki triumf. Szwajcarka zakończyła marsz Ukrainki

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Emilio Naranjo / Na zdjęciu: Jessica Pegula
PAP/EPA / Emilio Naranjo / Na zdjęciu: Jessica Pegula
zdjęcie autora artykułu

Amerykanka Jessica Pegula odprawiła Hiszpankę Sarę Sorribes i pozostaje w grze o tytuł w turnieju WTA 1000 w Madrycie. Szwajcarska tenisistka Jil Teichmann pożegnała Ukrainkę Anhelinę Kalininę.

Turniej w Madrycie od początku pełen jest zaskakujących rozstrzygnięć. Do ćwierćfinału awansowały tylko dwie rozstawione tenisistki. Jedną z nich jest Jessica Pegula (WTA 14). W środę Amerykanka pokonała 6:4, 6:2 Sarę Sorribes (WTA 47) i jest w półfinale.

W pierwszym secie Hiszpanka ruszyła w pogoń. Z 1:5 zbliżyła się na 4:5 po obronie piłki setowej. Wielkiego powrotu jednak nie było, bo w 10. gemie reprezentantka gospodarzy oddała podanie. Drugą partię Sorribes rozpoczęła od przełamania. Później na korcie wiodła prym Pegula, która odskoczyła na 5:1. W siódmym gemie Amerykanka oddała podanie, ale w ósmym wykorzystała już pierwszą piłkę meczową.

W trwającym godzinę i 47 minut meczu Pegula została przełamana pięć razy, a sama wykorzystała osiem z 14 break pointów. Posłała 31 kończących uderzeń przy 20 niewymuszonych błędach. Sorribes miała 15 piłek wygranych bezpośrednio i 14 pomyłek. Tenisistki te zmierzyły się po raz trzeci. W dwóch poprzednich spotkaniach lepsza była Hiszpanka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek bije rekordy popularności. Szok!

Pegula osiągnęła trzeci półfinał w imprezie rangi WTA 1000, po Montrealu (2021) i Miami (2022). Kolejną rywalką Amerykanki będzie Jil Teichmann (WTA 35), która wygrała 6:3, 6:4 z Anheliną Kalininą (WTA 37). W ciągu 90 minut Szwajcarka spożytkowała pięć z siedmiu break pointów. Ukraina w poprzednich rundach wyeliminowała trzy wielkoszlemowe mistrzynie. Jej rywalkami były Amerykanka Sloane Stephens, Hiszpanka Garbine Muguruza i Brytyjka Emma Raducanu.

Teichmann awansowała do trzeciego półfinału na poziomie WTA 1000, po Dubaju i Cincinnati z ubiegłego roku. W tym drugim turnieju dopiero w finale uległa Australijce Ashleigh Barty. Szwajcarka może się pochwalić pięcioma zwycięstwami nad tenisistkami z Top 10 rankingu. Jedno odniosła w Madrycie. W 2021 roku w I rundzie odprawiła Ukrainkę Elinę Switolinę.

Jekaterina Aleksandrowa (WTA 45) wróciła z 1:3 w pierwszym secie i zwyciężyła 6:4, 6:3 Amandę Anisimovą (WTA 33). W trwającym 90 minut meczu Amerykanka popełniła osiem podwójnych błędów. Została przełamana sześć razy, a sama spożytkowała tylko trzy z 11 break pointów.

Aleksandrowa wcześniej nigdy nie doszła do ćwierćfinału turnieju WTA 1000. W Madrycie jest już w półfinale. O finał zmierzy się z Tunezyjką Ons Jabeur.

Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania) WTA 1000, kort ziemny, pula nagród 6,57 mln dolarów środa, 4 maja

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Jessica Pegula (USA, 12) - Sara Sorribes (Hiszpania) 6:4, 6:2 Jekaterina Aleksandrowa (Q) - Amanda Anisimova (USA) 6:4, 6:3 Jil Teichmann (Szwajcaria) - Anhelina Kalinina (Ukraina) 6:3, 6:4

Czytaj także: Co za dreszczowiec! Tenisowa bitwa Hurkacza Magda Linette wykorzystała dużą słabość rywalki

Źródło artykułu:
Czy Jessica Pegula awansuje do finału turnieju w Madrycie?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
collins01
5.05.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Ukraina wyeliminowała trzy wielkoszlemowe mistrzynie"...Wiem ze to na nic ale...Autorze tej rozprawki!Nie pij tyle bo naprawdę zle skończysz.