Iga Świątek rozpoczyna walkę o obronę tytułu w Rzymie. Pierwszą rywalką Rumunka

Iga Świątek w tym roku zgarnia kolejne tytuły. Triumfowała w Dosze, Indian Wells, Miami i Stuttgarcie. Ma bilans tegorocznych spotkań 32-3 i jest niepokonana od 23 meczów. Nic dziwnego, że postanowiła wycofać się z turnieju w Madrycie, bo jej ciało potrzebowało odpoczynku. Raszynianka powraca w Rzymie, gdzie będzie bronić tytułu.

Dla Świątek będzie to trzeci występ w Rzymie. W 2020 roku odpadła w I rundzie po porażce z Holenderką Arantxą Rus, a później triumfowała w Rolandzie Garrosie. W ubiegłym sezonie Polka odniosła wspaniałą wiktorię w stolicy Włoch. Jedynego seta straciła w dreszczowcu z Barborą Krejcikovą. Raszynianka wygrała ten mecz po obronie dwóch piłek meczowych. W finale rozgromiła 6:0, 6:0 inną Czeszkę, Karolinę Pliskovą.

Ubiegłoroczny triumf w Rzymie Świątek odniosła jako 15. rakieta globu. Teraz jest już liderką rankingu. Walkę o obronę tytułu Polka rozpocznie od starcia z Eleną-Gabrielą Ruse. Rumunka w decydującej rundzie eliminacji przegrywała 1:5 z Lauren Davis i skreczowała. Do głównej drabinki weszła jako "szczęśliwa przegrana" w miejsce Alison Riske. We wtorek Ruse wyeliminowała w trzech setach Shelby Rogers, podopieczną Piotra Sierzputowskiego, byłego trenera Świątek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandynawska wyprawa Kowalczyk

Ruse w tym roku doszła do II rundy w Sydney i Dubaju (w obu turniejach jako kwalifikantka). W Australii rozprawiła się z Magdaleną Fręch. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich Rumunka wyeliminowała Hiszpankę Paulę Badosę. W ten sposób odniosła pierwsze w karierze zwycięstwo nad tenisistką z Top 10 rankingu.

W ubiegłym roku Ruse miała świetny lipiec na zawodowych kortach. W Hamburgu zdobyła pierwszy tytuł, a w Palermo dopiero w finale uległa Danielle Collins. Rumunka w obu turniejach przeszła kwalifikacje. Miała serię 12 z rzędu wygranych spotkań. Do tej pory zanotowała cztery wielkoszlemowe występy i ma bilans meczów 1-4. W tegorocznym Australian Open pokonała Włoszkę Jasmine Paolini.

Ruse pierwszy kontakt z tenisem miała jako czteroletnia dziewczynka. Jej ojciec grał w piłkę nożną, a mama była gimnastyczką. Elena-Gabriela zajmowała się wieloma rzeczami, ale mając 13 lat postanowiła skoncentrować się na tenisie. A mogła pójść w zupełnie innym kierunku. - Byłam bardzo dobrą wokalistką. Można powiedzieć, że miałam głos operowy. Mama zapytała mnie, co chcę zrobić ze swoim życiem, bo robię tak wiele rzeczy i na nic nie mam czasu. Musiałam więc wybierać między śpiewaniem a tenisem - powiedziała Ruse (cytat za wtatennis.com).

Świątek i Ruse zmierzą się po raz drugi, ale pierwszy w głównym cyklu. W 2018 roku trafiły na siebie w ćwierćfinale turnieju ITF w Montreux (pula nagród 60 tys. dolarów). Wygrała wtedy Polka 2:6, 6:1, 6:2. W Rzymie ich mecz został zaplanowany na środę po godz. 15:00. Spotkanie transmitowane będzie w Canal+ Sport oraz w serwisie internetowym canalplus.com. Relację tekstową na żywo przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy) WTA 1000, kort ziemny, pula nagród 2,527 mln dolarów środa, 11 maja

II runda: Kort centralny, po godz. 15:00

Zobacz też: Kanadyjka górą w starciu wielkoszlemowych finalistek. Andżelika Kerber już odpadła Byłe liderki rankingu ruszyły do boju w Rzymie. Rumunka odprawiła niewygodną rywalkę

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.