Belgia - Polska. To się nie mogło wydarzyć... Koszmar Polaków!

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Christian Petersen / Na zdjęciu: Nick Celis (z lewej) i Michael Hicks
Getty Images / Christian Petersen / Na zdjęciu: Nick Celis (z lewej) i Michael Hicks
zdjęcie autora artykułu

Kolejna niewiarygodna końcówka w meczu udziałem reprezentacji Polski koszykarzy 3x3. Niestety, kolejna bez happy-endu. Belgowie na finiszu odrobili straty i trafili rzut rozpaczy.

Biało-Czerwoni doskonale zdawali sobie sprawę, o co toczy się gra. Chcąc kontynuować swoją przygodę z Tokio 2020 musieli wygrać i to różnicą 4 punktów - wtedy nie musieliby patrzeć na nikogo innego. Awans do fazy pucharowej zapewniliby sobie sami.

Niestety Polacy "nie dojechali" na początek i już na starcie postawili się w bardzo trudnej sytuacji. Zaczęło się bowiem od stanu 2:8. Zupełnie nic nie wpadało, a do tego pojawiły się proste błędy i niepotrzebne przewinienia.

Z opóźnionym zapłonem, ale jednak nasi reprezentanci zaczęli pomału wracać z tej bardzo dalekiej podróży. Ważne rzuty zza łuku trafił Michael Hicks. Udało się odrobić straty i objąć nawet prowadzenie 14:11! Wiara wróciła.

ZOBACZ WIDEO: Ile sprzętu potrzebuje dziesięcioboista? "Jedenasta konkurencja to noszenie sprzętu z lotniska"

Niestety, ale w tym samym momencie powróciły też demony z wcześniejszych meczów. My nie wykończyliśmy kilku wydawało się łatwych akcji i to rywale ponownie zadali decydujące ciosy. Na remis 14:14 trafili tyłem!

Polacy akcję na wygraną, ale rzut Hicksa zza łuku nie doleciał do kosza. Co więcej dał 0,7 sekundy Belgom, a ci dokonali rzeczy - wydawać by się mogło - niemożliwej. Thibaut Vervoort odpalił bowiem "świecę" z dystansu, a piłka ku rozpaczy broniącego go Przemysława Zamojskiego wpadła do kosza.

- Nie mam pojęcia jak to wpadło. To jest moment, którego nie zapomnę do końca życia. Belgia tego nie zapomni. To się zdarza raz na całe życie - przyznał bohater Vervpprt, który zdobył łącznie 11 z 16 punktów swojego zespołu.

Porażka oznacza tyle, że podopieczni Piotr Renkiel zamiast walczyć o zapowiadane złoto, najpewniej mogą się już pakować. Jedyny scenariusz, który mógłby nas uratować, to minimalna wygrana Japończyków z Chińczykami przy bardzo niskim wyniku.

Niestety, ale bolesne końcówki meczów z Chińczykami, Holendrami i teraz Belgami będą śniły się Polakom po nocach...

Belgia - Polska 16:14

# Drużyna M W% W P średnia pkt. pkt.
1 Serbia 7 100% 7 0 19,7 138
2 Belgia 7 57% 4 3 18,0 126
3 Łotwa 7 50% 4 3 19,0 133
4 Holandia 7 57% 4 3 18,9 132
5 ROC 7 43% 3 4 16,6 116
6 Japonia 7 29% 2 5 17,6 123
7 Polska 7 29% 2 5 17,1 120
8 Chiny 7 29% 2 5 17,0 119

Zobacz także: Trener oburzony podejściem organizatorów. "Powinniśmy szanować zawodników" Co zrobi Kawhi Leonard? Gwiazdor NBA już wkrótce musi podjąć decyzję

Źródło artykułu:
Spodziewałeś się takiego wyniku polskich koszykarzy w Tokio?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (10)
avatar
jmma777
27.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z pompowaniem nadzieji na złoto jesteśmy mistrzami świata . Ale jak gra - taki wynik ,prawda i tylko prawda .  
avatar
UNIA LESZNO kks
27.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie ma sensu sie wysilac na takim show, igrzyska to będą w lutym, bo chinczycy JESTEM PEWIEN nie dadza sie i zrobią wszystko jak nalezy  
avatar
Grieg
27.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z ćwierćfinału wypisaliśmy się przede wszystkim za sprawą meczu z Chińczykami. Wielka szkoda, bo można było skorzystać z nieobecności Amerykanów i kilku innych światowych potentatów, którzy na Czytaj całość
avatar
czarnuch1920
27.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hicks juz powinien sobie dac spokoj z ta gra nic nie broni i rzucał też bez sensu  
avatar
czarnuch1920
27.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pompowanie balonika i znowu lipa