Wyścig MotoGP w Brnie odwołany?
Przyszłość wyścigu MotoGP w Brnie stanęła pod znakiem zapytania. Organizatorzy wstrzymali sprzedaż biletów na tę imprezę, a czeskie media podały informację o odwołaniu Grand Prix Czech.
Łukasz Kuczera
Już w zeszłym roku organizacja wyścigu o Grand Prix Czech na torze Brnie wiązała się ze sporymi trudnościami. Ostatecznie zawody doszły do skutku i podpisano porozumienie, na mocy którego najlepsi motocykliści świata mieli zawitać do Brna również w sezonie 2015. Kontrakt na kolejne lata miał być negocjowany w późniejszym terminie.
Wyścig w Brnie jest tłumnie odwiedzany przez kibiców
Tym samym Czesi mają niecały tydzień, aby ostatecznie porozumieć się w sprawie finansowania wyścigu. W całej sytuacji najdziwniejsze jest to, że każda ze stron - zarządca toru, rada miasta, samorząd województwa i państwo czeskie chcą nadal organizować wyścig w Brnie i są gotowe uczestniczyć w kosztach organizacyjnych. Każda ze stron ma jednak swoje żądania, co doprowadziło do obecnego chaosu. Do zamknięcia budżetu potrzeba 50 milionów czeskich koron, czyli ok 1,8 mln euro.
Co ciekawe, właśnie we wtorek minął termin, kiedy Czesi mieli zapłacić firmie Dorna, która zarządza MotoGP, za możliwość organizacji imprezy. Hiszpanie mogą pójść na rękę działaczom z Czech i dać im kilka dni na znalezienie funduszy albo też ostatecznie pogrzebią szanse na organizację wyścigu w Brnie.