Problemy Valentino Rossiego. "Mamy sporo pracy do wykonania"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wyścig o Grand Prix San Marino jest niezwykle ważny dla Valentino Rossiego, gdyż tor Misano położony jest bardzo blisko jego domu. Po piątkowych treningach na tym obiekcie "Doctor" nie jest w pełni zadowolony.

Piątkowe treningi kategorii MotoGP przed wyścigiem o Grand Prix San Marino rozpoczęły się udanie dla Valentino Rossiego. Włoski motocyklista wykręcił najlepszy czas podczas porannej sesji i dokonał tego na twardszej, teoretycznie gorszej, oponie.

Popołudniu warunki na torze w Misano zmieniły się. Temperatura asfaltu znacząco wzrosła, przez co zmienił się komfort jazdy. W takich okolicznościach 37-latek osiągnął piąty rezultat. - Zaczęliśmy bardzo dobrze od porannego treningu. Przy niższych temperaturach byłem szybszy, popołudniu nieco bardziej się męczyłem na motocyklu. Myślę jednak, że inni mieli podobnie. Jazda w takich warunkach stała się trudniejsza - powiedział Rossi.

Włoch po drugim treningu był wolniejszy o 0.618 s. od najszybszego Pola Espargaro. Rossi nie był również zadowolony z pracy opon, dlatego sobotnie sesje treningowe zapowiadają się dla niego niezwykle pracowicie. - Mamy sporo pracy do wykonania, ponieważ jesteśmy na granicy, jeśli chodzi o przednią oponę. Musimy znaleźć właściwą równowagę, biorąc pod uwagę, że wyścig będzie bardzo długi - dodał zawodnik Movistar Yamaha MotoGP.

ZOBACZ WIDEO: Tajemnicze przygotowania skoczków narciarskich (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: