Valentino Rossi optymistą po testach. "Znaleźliśmy coś ciekawego"
W środę w Malezji dobiegły końca pierwsze tegoroczne testy MotoGP. Zadowolenia po ich zakończeniu nie krył Valentino Rossi, który przez trzy dni notował bardzo dobre czasy.
Ostatecznie "Doctor" zakończył środowe jazdy w Malezji z piątym wynikiem, zaś jego partner z zespołu Maverick Vinales był najszybszy. Obu zawodników Yamahy dzieliło 0.221 s. - Jestem zadowolony z testów. Moje czasy okrążeń były na dobrym poziomie. Wynik 1:59.589 nie jest zły, a zawodnicy z czołówki byli bardzo blisko siebie. Do tego moje odczucia względem nowego motocykla są świetne. W środę udało nam się znaleźć coś ciekawego, co możemy dalej rozwijać i dzięki temu poprawiać maszynę - powiedział Rossi.
Testy w Malezji zostały nieco storpedowane przez pogodę. W poniedziałek opady deszczu pojawiły się pod koniec jazd, zaś we wtorek zawodnicy dość późno wyjechali na tor ze względu na poranne opady i mokry asfalt. - Wiedzieliśmy, że musimy wykorzystać suche warunki na torze, więc zaczęliśmy środowe jazdy bardzo szybko. Jesteśmy zadowoleni z tego jak rozwinęliśmy motocykl przez te trzy dni - stwierdził Massimo Meregalli, dyrektor zespołu.
Sporą sensację w trakcie testów wywołały nowe owiewki w motocyklach Yamahy, które skrywają specjalne skrzydełka aerodynamiczne. Gwarantuje to lepszy docisk motocykla. Meregalli nie chciał jednak zdradzić czy skrzydełka pozostaną w japońskich maszynach na kolejne testy, które za dwa tygodnie odbędą się w Australii. - Byliśmy w stanie ocenić wiele elementów, nie napotykając przy tym na jakieś ogromne trudności. Sprawdziliśmy nową ramę, owiewki, elektronikę i opony. Myślę, że w pewnych kwestiach podjęliśmy też ważne decyzje na sezon 2017 - dodał Włoch.