Francja oddaje hołd Anthony'emu Delhalle'owi

9 marca na torze w Nogaro doszło do śmiertelnego wypadku Anthony'ego Delhalle'a, który miał na swoim koncie pięć tytułów w długodystansowych mistrzostwach świata. Francuzi na torze Le Mans oddali hołd tragicznie zmarłemu rodakowi.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Newspix / Alain Bourdaux / Icon Sport
Do wypadku Anthony'ego Delhalle'a doszło 9 marca na torze w Nogaro, gdzie odbywały się testy przed inauguracją nowego sezonu motocyklowych długodystansowych mistrzostw świata. 35-latek popełnił błąd w jednym z zakrętów, stracił panowanie nad maszyną i uderzył w bandę. Delhalle doznał rozległych obrażeń wewnętrznych i lekarzom nie udało się go uratować.

Delhalle miał na swoim koncie pięć tytułów mistrzowskich w długodystansowych mistrzostwach świata. Francuz część swoich triumfów święcił na torze Le Mans. To właśnie tam miała się odbyć inauguracja nowego sezonu w dniach 15-16 kwietnia. Francuzi właśnie w tym miejscu postanowili oddawać hołd tragicznie zmarłemu motocykliście.

Od kilku dni motocykliści z Francji zjeżdżają się na tor Le Mans i w okolicach prostej startowej zapalają znicze. Ekipa SERT, której barw bronił Delhalle, pozostawiła w tym miejscu jego czarny kask. W sobotę setki kibiców wpuszczono na trybunę główną obiektu, gdzie Francuzi poprzez minutę oklaskami oddawali hołd Delhalle'owi.

ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze

Na tej uroczystości obecny był Dominique Méliand, który pełni funkcję szefa ekipy SERT, w której w tym sezonie miał jeździć Delhalle. - Pracowaliśmy z sobą przez wiele lat. Najpierw w zespole juniorskim, aż w końcu w ekipie SERT. Widziałem jak dorastasz, jak dostosowujesz się do długodystansowych wyścigów, co nie jest łatwe. W końcu stałeś się zawodnikiem, który potrafił zrobić różnicę. Twoje analizy techniczne, Twój duch pracy zespołowej, Twoja finezja jazdy, Twoja osobowość. To wszystko było niepowtarzalne - wspomina Delhalle'a w emocjonalnym wpisie na Facebooku Méliand.

Méliand w paru zdaniach postanowił opisać jaki Delhalle był poza torem. - Cechował Cię wielki spokój. Pod warunkiem, że nie zapomnieliśmy, że drzemie w Tobie też wielki wulkan energii. Pomysłowość. Radość z życia. Kochający ojciec. Tęsknie za Tobą. Już nam Ciebie brakuje. Myślę, że Twoja żona już doświadcza poczucia pustki. Wiem, że jest silna i podejmie próbę życia bez Ciebie. Będzie chciała, abyś tam z góry był dumny, patrząc jak wychowuje Wasze dzieci - stwierdził szef ekipy SERT.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×