Ducati nie jest w stanie walczyć o tytuł
Ducati sprowadziło Jorge Lorenzo, aby włączyć się do walki o tytuł mistrzowski w MotoGP. Kierownictwo teamu z Bolonii przekonuje jednak, że w tym roku nie uda im się sięgnąć po mistrzostwo w królewskiej kategorii.
Teraz Włosi bardzo mocno liczą na Jorge Lorenzo, który ma na swoim koncie trzy tytuły Movistar Yamaha MotoGP. Transfer Hiszpana ma być impulsem dla ekipy z Bolonii, aby wrócić na szczyt. - Po to podpisaliśmy kontrakt z Jorge, aby walczyć o mistrzostwo świata. Jednak jasne jest, że w tym momencie nie jesteśmy na to gotowi. Mamy jednak pomysły na to jak rozwiązać problemy, z którymi się zmagamy - powiedział Luigi Dall'Igna, szef Ducati.
Z zeszłorocznego składu Ducati w ekipie pozostał Andrea Dovizioso. Włoch reprezentuje włoski team od kilku lat i jest mocno zaangażowany w dalszy rozwój motocykla z Bolonii. - Jesteśmy zadowoleni z jego pracy. Myślę, że szczególnie w Malezji i pierwszego dnia testów w Katarze dał nam cenne informacje na temat motocykla - dodał Dall'Igna.
W gorszej sytuacji jest Lorenzo, którego styl jazdy nie jest kompatybilny z maszyną Ducati. Włoski motocykl odpowiada zawodnikom, którzy bardzo późno hamują i ma dużą prędkość maksymalną na prostej. Tymczasem Lorenzo od wielu lat słynie z tego, że jest w stanie osiągnąć sporą prędkość w środku zakrętu i bardzo płynnie hamuje.
- Lorenzo wykonuje trudną pracę. Zmiana motocykla zawsze jest skomplikowanym procesem, zwłaszcza jeśli całą karierę pracowało się z tymi samymi ludźmi. To normalne, że ma pewne trudności. Znam go odkąd był dzieckiem i myślę, że dojrzał. Wie czego chce i wie co może od nas otrzymać. W głębi duszy jego charakter nie zmienił się i to mnie cieszy - podsumował Dall'Igna.
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze