Drugie miejsce zespołu Roberta Kubicy. Dobra wiadomość przed startem Daytona 24h

Zespół High Class Racing ruszał do wyścigu kwalifikacyjnego do Daytona 24h z drugiej pozycji, co było zasługą Dennisa Andersena. To właśnie kierowca z Danii, który w sobotnich kwalifikacjach wywalczył tak dobry rezultat, rozpoczął niedzielne ściganie.

Przejazd Andersena na mokrym torze nie był jednak zbyt udany. Duńczyk bardzo szybko spadł na trzecie miejsce i nie był w stanie trzymać tempa czołówki kategorii LMP2. W efekcie po ledwie kilkunastu minutach załoga High Class Racing spadła aż na szóste miejsce w swojej klasie.

Gdy za kierownicą prototypu Oreca 07 Gibson zasiadł Ferdinand Habsburg, duńska ekipa zaczęła odrabiać straty. Austriak był w stanie przebić się z szóstej pozycji na drugą. Miał przy tym nieco szczęścia, bo w samej końcówce wyścigu kwalifikacyjnego problemy miała załoga Cetilar Racing.

ZOBACZ WIDEO: Założyciel Polskiej Federacji Fitness ostro o działaniach rządu. "Dlaczego my mamy ponosić największą cenę?"

W 100-minutowym wyścigu kwalifikacyjnym najlepsza okazała się załoga PR1 Mathiasen Motorsports, którą tworzyli Ben Keating i Mikkel Jensen. Wyprzedzili oni ekipę Roberta Kubicy o 10.703 s.

Niedzielny wyścig kwalifikacyjny był naznaczony licznymi neutralizacjami, bo na mokrym torze nie brakowało różnego rodzaju incydentów. Dla Roberta Kubicy, którzy obserwował rywalizację z boksów to zapowiedź tego, co wydarzy się za tydzień w Daytona 24h.

Start z drugiej pozycji daje High Class Racing nadzieję na dobry rezultat w Daytona 24h. Kluczowe roztrzygnięcia zapadną jednak za tydzień.

Wyścig kwalifikacyjny do Daytona 24h - wyniki:

Czytaj także: Kontrowersyjny Brytyjczyk chwali Roberta Kubicę Zespół Kubicy w dobrej sytuacji. Drugie miejsce w kwalifikacjach