Anders Aukland najlepszy w maratonie Norefjellsrennet

Daniel Ludwiński 11 Kwietnia 2010, 15:20

Na starcie Norefjellsrennet stanęła pierwsza reprezentacja Szwecji, kilku czołowych Norwegów, gwiazdy maratońskiego cyklu Worldloppet, a także Szwajcar Dario Cologna, mistrz olimpijski na 15 kilometrów z Vancouver. Nic więc dziwnego, że tak silna obsada zwiastowała interesujący bieg. Tym większe więc zaskoczenie, że różnice dzielące poszczególnych zawodników były naprawdę duże – strata blisko sześciu minut do triumfatora nie przeszkodziła w zajęciu miejsca na końcu czołowej dziesiątki.

Na dystansie 46 kilometrów najlepszy okazał się Anders Aukland, który już od kilku lat nastawia się przede wszystkim na maratony Worldloppet. Nic więc dziwnego, że i tym razem na długim dystansie okazał się najlepszy. Norweg triumfował z przewagą piętnastu sekund nad Andersem Soedergrenem. - To był jeden z najtrudniejszych biegów w jakich kiedykolwiek startowałem - komentował po zawodach Aukland podkreślając jak ciężka była trasa wiodąca przez górzysty teren, zatem pełna podbiegów. - Miałem jednak znakomicie przygotowane narty i dałem z siebie wszystko. To było naprawdę miłe zobaczyć w górach tylu ludzi, którzy nas dopingowali.

O ile wspomniany Soedergren stracił do triumfatora niewiele, o tyle trzeci na mecie Johan Olsson był od niego wolniejszy już o minutę i dwadzieścia sekund. Znacznie więcej stracił Cologna. Mistrz olimpijski był gorszy od Auklanda o ponad pięć minut, podobnie jak gwiazda reprezentacji Szwecji Marcus Hellner.