W tym artykule dowiesz się o:
- Petardy z wczoraj, jeśli chodzi o skoki, zostały zachowane. W próbnym skoku tylko lont nie odpalił od razu, ale tu, gdzie trzeba było, to odpalał. I to się liczy - przyznał Dawid Kubacki w rozmowie z Eurosportem po zwycięstwie w drugim konkursie 69. TCS w Garmisch-Partenkirchen.
- Rekord skoczni? No to jest super uczucie. Zresztą taką samą odległość (144 m - przyp. red.) uzyskałem wczoraj podczas treningu. Rekord skoczni w treningu się jednak nie liczy. Ale dziś się udało drugi raz tak samo skoczyć, więc jestem super szczęśliwy. W dodatku wygrywam pierwszy konkurs w roku, co mi się jeszcze nigdy nie zdarzyło - dodał reprezentant Polski.
30-letni skoczek ostatnio otrzymuje same szczęśliwe informacje. Przed wtorkowym konkursem TCS w Oberstdorfie został ojcem. Córeczka sportowca i jego małżonki Marty Majcher-Kubackiej ma na imię Zuzanna.
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Prezes PZN potwierdza: będzie dodatkowy weekend Pucharu Świata w Polsce! Kto zorganizuje dodatkowe konkursy?
- Tego szczęścia ostatnio jakby więcej. No i żeby ten dobry początek roku dobrze zwiastował. Dedykuję zwycięstwo córce, tylko ona będzie o tym wiedziała dopiero za jakiś czas - zakończył Kubacki.
W piątek w Ga-Pa na podium obok Kubackiego stanęli Halvor Egner Granerud i Piotr Żyła. Czwarte miejsce zajął Kamil Stoch, Andrzej Stękała był 10., a Klemens Murańka 22. (więcej szczegółów TUTAJ).
Zobacz: Będzie "pępkowe" za córeczkę Kubackiego? Michal Doleżal: Coś wypijemy
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
