Żużel. Rozbiór Stelmet Falubazu? "Nie wiem, kto tu przyjdzie"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: żużlowcy Stelmet Falubazu Zielona Góra
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: żużlowcy Stelmet Falubazu Zielona Góra
zdjęcie autora artykułu

Patryk Dudek przez najbliższe dwa lata będzie zawodnikiem Apatora Toruń, co jest sporym problemem dla Falubazu. Za chwilę klub z Zielonej Góry może mieć jeszcze inne kłopoty. Z niepokojem w przyszłość patrzy legenda, Andrzej Huszcza.

W połowie lipca For Nature Solutions Apator Toruń ogłosił pozostanie Patryka Dudka w klubie do końca sezonu 2024. Decyzja ta była ciosem dla Stelmet Falubazu Zielona Góra, a w szczególności dla prezesa Wojciecha Domagały, który w momencie spadku z PGE Ekstraligi miał zawrzeć dżentelmeńską umowę z zawodnikiem dotyczącą jego powrotu do klubu.

Słowa te zostały jednak brutalnie zweryfikowane. Jest to niewątpliwie cios dla Stelmet Falubazu, który po ewentualnym awansie chciał oprzeć skład właśnie o Dudka.

- Patryk zostaje tam, gdzie buduje się optymalny i najlepszy skład na PGE Ekstraligę - mówi nam Andrzej Huszcza. - Falubaz jest jeszcze w eWinner 1. Lidze i w ogóle nie dziwię się Patrykowi, że zdecydował się zostać w Apatorze. To jest jego decyzja i koniec. On wie, co robi. Jakby Falubaz awansował, to na pewno by się jednak przydał - dodaje legenda zielonogórskiego klubu.

ZOBACZ WIDEO Krzysztof Cegielski: Potrzebna jest reforma finansów zawodników

Gdyby zatem Falubaz zwyciężył w rozgrywkach eWinner 1. Ligi, musiałby radzić sobie bez swojego wychowanka. Kto wie, czy większego problemu ze zmontowaniem składu zielonogórzanie nie będą mieli w przypadku... braku awansu. Wtedy czołowi zawodnicy mogą zdecydować się na transfer do PGE Ekstraligi, bo już teraz otrzymują oferty z klubów z tego poziomu.

- Z tego co słyszałem, to Fricke może odejść, być może również Buczkowski. Nie wiem, kto wtedy będzie jeździł w Falubazie. Jak patrzę na rynek i polskich zawodników, to nie widzę nikogo, kto mógłby przyjść do Falubazu - mówi Huszcza.

Utrudnieniem dla klubów jest również to, że dopiero w połowie września dojdzie do ostatecznych rozstrzygnięć w eWinner 1. Lidze. To też komplikuje planowanie i budowę składu na przyszłoroczne rozgrywki. - Nadal nie wiadomo, czy Falubaz wejdzie do PGE Ekstraligi, choć ja liczę, że wejdzie. Jak już awansujemy, to będziemy na to patrzeć trochę inaczej. Zawodnicy też będą patrzeć inaczej, bo będą widzieć, że coś się dzieje. Jak się nie uda awansować, to naprawdę nie wiem, kto tu przyjdzie - zakończył.

Zobacz także:Apator kontynuuje budowę składu na sezon 2023Leszek Demski rozwiał wątpliwości

Źródło artykułu:
Czy przy braku awansu Max Fricke i Krzysztof Buczkowski odejdą ze Stelmet Falubazu?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (10)
avatar
Robert Mutu
23.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wg. SF rozbiórka w Lubuskiem oba stadiony do zaorania i posadzenia buraków, teraz lepiej na cukrze się wychodzi.  
avatar
tomas68
20.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Te ciemne chmury to domysły i przypuszczenia.  
avatar
leH
20.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Spokojnie sezon trwa i wszystko może się zdarzyć. Polonia niby lepiej wygląda na papierze no i ma jednego dobrego juniora, jak na razie wszystko się układa. Jednak nie wiadomo czy tak będzie do Czytaj całość
avatar
motomyszy
19.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No cóż rzeczywistość bywa brutalna i nie jednego sprowadziła na ziemię...wychowałem się przy tej drużynie i zawsze będę jej kibicował bez względu w jakiej lidze będzie występować. Wszystko wska Czytaj całość
avatar
falubert
19.07.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jedną z przyczyn, że w Falubazie dzieje się ostatnio nienajlepiej jest to, że u nas nie ma wśród trenerów i działaczy byłych, miejscowych zuzlowcow. Odwrotnie niż w innych ośrodkach, gdzie młod Czytaj całość