Żużel. Devils znów zaskoczą? Wilki chcą pokazać, że stać ich na walkę o awans do PGE Ekstraligi

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Mads Hansen na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Mads Hansen na prowadzeniu
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę o godzinie 14:00 rozpocznie się pierwsze spotkanie ćwierćfinałowe pomiędzy Trans MF Landshut Devils a Cellfast Wilkami Krosno. Czy kibice będą świadkami niespodzianki?

Spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie, gdyż zmierzą się w nim drużyny, które rundę zasadniczą eWinner 1. Ligi zakończyły na 3. i 4. miejscu. Tegoroczny beniaminek to największe pozytywne zaskoczenie trwających rozgrywek i już sam awans do fazy play-off jest jego sporym sukcesem.

Diabły nie zamierzają jednak spocząć na laurach, dlatego z pewnością zrobią wszystko co w ich mocy, by wygrać dwumecz z Cellfast Wilkami i tym samym awansować do półfinału.

Podopieczni Sławomira Kryjoma będą mieć przewagę psychologiczną, ponieważ nic nie muszą, a jedynie mogą. Ponadto kilka tygodni temu zespół z Landshut pokonał krośnian, co również może napawać optymizmem.

ZOBACZ WIDEO Berntzon o domowym torze: W Ostrowie nawet nie wiedzieliśmy czego szukać

Wydaje się natomiast, że Wilki najgorsze mają już za sobą. Przede wszystkim do pełni sił wrócili Andrzej Lebiediew oraz Vaclav Milik, a do tego znakomity debiut w spotkaniu z Wybrzeżem Gdańsk odnotował Keynan Rew, który może okazać się kluczem do sukcesu, gdyż z solidnie prezentującym się zawodnikiem na pozycji U-24, krośnianie wyglądają na drużynę bez słabych punktów.

Mimo wszystko w Landshut czeka ich bardzo ciężka przeprawa, bowiem miejscowi świetnie radzą sobie na własnym torze. Prawda jest jednak taka, że jeśli Wilki faktycznie myślą o awansie do PGE Ekstraligi, to muszą pokazać się z dobrej strony nawet na tak trudnym terenie.

Przewagą niemieckiej ekipy niewątpliwie może być postawa formacji juniorskiej. W lipcowym starciu obu zespołów młodzieżowcy Diabłów wywalczyli aż 15 punktów, przy tylko jednym zdobytym przez duet Franciszek Karczewski - Krzysztof Sadurski.

Do triumfu potrzebna będzie jednak również solidna dyspozycja czwórki seniorów. O wyraźne wsparcie ze strony Valentina Grobauera może być ciężko, natomiast Kai Huckenbeck, Dimitri Berge, Mads Hansen oraz Kim Nilsson muszą pojechać na swoim poziomie.

W Niemczech na wysoką formę najbardziej doświadczonych zawodników będą liczyć także krośnianie, bowiem jeśli czwórka ich liderów zaprezentuje się zgodnie z oczekiwaniami, to Wilki powinny wywieźć z Landshut korzystny rezultat.

Wiele wskazuje na to, że w niedzielne popołudnie obejrzymy emocjonujące widowisko. Na papierze mocniejsze są Wilki, aczkolwiek Diabły też mają swoje atuty, dzięki którym mogą zwyciężyć.

Awizowane składy: Trans MF Landshut Devils:

9. Kai Huckenbeck 10. Kim Nilsson 11. Valentin Grobauer 12. Mads Hansen 13. Dimitri Berge 14. Mario Niedermeier 15. Norick Bloedorn Cellfast Wilki Krosno

: 1. Tobiasz Musielak 2. Rafał Karczmarz 3. Mateusz Szczepaniak 4. Vaclav Milik 5. Andrzej Lebiediew 6. Franciszek Karczewski 7. Krzysztof Sadurski Początek spotkania:

7 sierpnia (niedziela), godz. 14:00 Sędzia:

Tomasz Fiałkowski Komisarz toru: Krzysztof Okupski Komisarz techniczny: Grzegorz Sokołowski Przewodniczący Jury: Marek Wojaczek

Zobacz także: Żużel. Tajna broń na play-off. Kilku zawodników zaryzykowało i mogą odmienić układ sił Zobacz także: Żużel. Spore problemy Falubazu! Podstawowy zawodnik kontuzjowany

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
fan_sportów_narodowych_
6.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeden niemiecki klub w ekstralidze wystarczy :)