Żużel. Polacy z ogromną szansą na kolejne złoto

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Mateusz Cierniak przed Jakubem Miśkowiakiem
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Mateusz Cierniak przed Jakubem Miśkowiakiem
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę, 9 października, na Stadionie Miejskim w Tarnowie odbędzie się ostatni tegoroczny finał międzynarodowy. Naprzeciw siebie staną cztery najlepsze drużyny, złożone z zawodników, którzy w tym roku ukończyli najwyżej 23 lata.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwotnie finał Drużynowych Mistrzostw Europy do lat 23 miał odbyć się tydzień wcześniej. Turniej ten - raczej słusznie - przełożono jednak ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne oraz dosyć słabe prognozy pogody na dzień jego rozgrywania. Ostatecznie zatem cztery reprezentacje staną naprzeciw siebie w Jaskółczym Gnieździe siedem dni później.

W kaskach czerwonych w niedzielnym finale startować będą Brytyjczycy. Ich liderem bezapelacyjnie powinien być Daniel Bewley, który w tym sezonie wielokrotnie potwierdzał swoją wysoką dyspozycję, m.in. poprzez wygranie dwóch turniejów Speedway Grand Prix oraz przez zajęcie drugiego miejsca w finale eliminacji do przyszłorocznych Indywidualnych Mistrzostw Świata - SGP Challenge. Solidne wsparcie powinien otrzymać od finalisty tegorocznego SGP2 - Toma Brennana. Pozytywnie zaskoczyć mogą również Leon Flint i Drew Kemp. Rezerwowym w ekipie brytyjskiej będzie Jason Edwards.

Najsłabiej wśród finalistów teoretycznie prezentują się Szwedzi. W tej edycji DME U23 sprawili oni już jednak jedną niespodziankę w półfinale w norweskim Elgane, gdy pokonali znacznie wyżej notowanych Łotyszy. W skład zespołu Mikaela Karlssona wszedł m.in. Anton Karlsson, który niedawno wystąpił jako rezerwowy podczas turnieju o Speedway Grand Prix w Malilli, raz pojawiając się na torze. Obok niego w Tarnowie zaprezentują się jeszcze Jonatan Grahn, Noel Wahlqvist oraz Ludvig Selvin. Pozycję rezerwowego będzie natomiast pełnił kolejny tegoroczny finalista Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów - Casper Henriksson.

ZOBACZ WIDEO Martin Vaculik: To był najdroższy defekt w mojej karierze. Poczułem się znokautowany

Trener Rafał Dobrucki na finał, który zaplanowano w Tarnowie, zgłosił "najcięższe działa". W składzie znalazło się aż trzech finalistów cyklu SGP2, który zakończył się w ubiegłym tygodniu. W zestawieniu nie mogło zatem zabraknąć mistrza świata Mateusza Cierniaka, brązowego medalisty Jakuba Miśkowiaka oraz czwartego zawodnika globu do lat 21 - Wiktora Lamparta. Skład podstawowy uzupełnia prezentujący w tym sezonie wysoką formę w zawodach młodzieżowych Bartłomiej Kowalski. Dodatkowo na rezerwie pojawi się Dominik Kubera, który w tym roku ostatni raz może startować w tych rozgrywkach. Jak zatem widać kadra, którą zgłosił Dobrucki, wygląda na murowanego faworyta tej imprezy.

W żółtych kaskach na tarnowskim owalu prezentować się będą Duńczycy, którzy w ostatnich latach zawsze stanowili największe zagrożenie dla reprezentacji Polski. Hans Nielsen powołał na to wydarzenie zawodników, regularnie startujących w polskich rozgrywkach. W jego drużynie znaleźli się Matias Nielsen i Tim Soerensen, broniący barw klubu z Ostrowa. Nie mogło zabraknąć również Madsa Hansena, który w tym roku startował w Landshut oraz Jonasa Seiferta-Salka, który przez cały sezon był jednym z liderów poznańskich Skorpionów. Na rezerwie pojawi się natomiast Kevin Juhl Pedersen, prezentujący się w tym sezonie nieźle w barwach ekipy z Daugavpils.

Jeśli spojrzymy zatem na zestawienia zgłoszone do niedzielnego finału, który odbędzie się w Tarnowie, trudno oprzeć się wrażeniu, że zajęcie przez Polaków innego miejsca niż pierwsze, byłoby traktowane w kategoriach wielkiej sensacji. Zwłaszcza, gdy do końcowego wyniku wlicza się sumę zdobytych przez zawodników punktów, a nie ma w tym turnieju żadnego biegu finałowego, który mógłby przekreślić dobry występ we wcześniejszej fazie turnieju. O srebro powinni walczyć Duńczycy z Brytyjczykami, a o niespodziankę postarają się Szwedzi. Sport żużlowy wielokrotnie bywał jednak nieprzewidywalny. O tym, czy tak będzie tym razem, czy jednak sprawdzą się prognozy, kibice przekonają się już w niedzielne popołudnie.

Początek zawodów zaplanowano na godzinę 14:30. Relację tekstową z finału DME U23, który zostanie rozegrany w Tarnowie, będzie można oczywiście śledzić w serwisie WP SportoweFakty.

Lista startowa finału Drużynowych Mistrzostw Europy do lat 23 - Tarnów, 9 października 2022:

Wielka Brytania (kaski czerwone): 1. Daniel Bewley 2. Tom Brennan 3. Leon Flint 4. Drew Kemp 17. Jason Edwards Menadżerowie: Oliver Allen i Neil Vatcher

Szwecja (kaski niebieskie): 5. Anton Karlsson 6. Jonatan Grahn 7. Noel Wahlquist 8. Ludvig Selvin 18. Casper Henriksson Menadżer: Mikael Karlsson

Polska (kaski białe): 9. Mateusz Cierniak 10. Wiktor Lampart 11. Bartłomiej Kowalski 12. Jakub Miśkowiak 19. Dominik Kubera Menadżer: Rafał Dobrucki

Dania (kaski żółte): 13. Matias Nielsen 14. Tim Soerensen 15. Mads Hansen 16. Jonas Seifert-Salk 20. Kevin Juhl Pedersen Menadżer:Hans Nielsen

Czytaj także: Pierwszy wywiad Adriana Miedzińskiego po fatalnym upadku. Wyznał, czy zakończy karierę Wiktor Przyjemski najlepszy podczas Turnieju Zaplecza Kadry Juniorów

Źródło artykułu:
Kto wygra tegoroczne Drużynowe Mistrzostwa Europy do lat 23?
Wielka Brytania
Szwecja
Polska
Dania
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
Caniggia79
9.10.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie Rafale Dobrucki jeśli zależy Panu na dobru polskiego speedwaya proponuje podac sie do dymisji i pozwolić przejąć kadrę komuś kto sie na tym zna, np Pan Chomski lub Pan Baron, chyba ze pat Czytaj całość
avatar
EPICKI WNIKLIWY 2.0
9.10.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
DOMSON TO TOWARZYSTWO ROZNIESIE XDDD