Żużel. Starych rozwiązań się nie zmienia. Tak Polonia może wrócić na salony

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Daniel Jeleniewski na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Daniel Jeleniewski na prowadzeniu
zdjęcie autora artykułu

Abramczyk Polonia skompletowała skład, który śmiało powalczy o awans. Wydaje się, że aż czterech spośród ośmiu zawodników zespołu znad Brdy gwarantuje dwucyfrowe zdobycze. Ale czy to wystarczy na Stelmet Falubaz?

Analiza taktyczna Abramczyk Polonii Bydgoszcz oczami WP SportoweFakty

**

Prezes Jerzy Kanclerz, kompletując drużynę na sezon 2023, zdecydował się na małą rewolucję, opartą jednak na sprawdzonych rozwiązaniach. Polonię zasilili ciekawi zawodnicy, a co najważniejsze legitymujący się perfekcyjną znajomością toru. Bez wątpienia zarówno David Bellego, jak i Andreas Lyager są w stanie godnie zastąpić Mateja Zagara i Adriana Miedzińskiego. Zważywszy, że ten drugi duet nie spełnił nadziei, można nawet rozpatrywać powrót Duńczyka i Francuza w kategorii wzmocnienia zespołu.

Dzięki tym ruchom siła rażenia bydgoszczan wzrosła przede wszystkim na domowym owalu. Wszak Bellego i Lyager regularnie zdobywali u siebie dwucyfrówki, a ich poziom sportowy w minionym sezonie poszedł wyraźnie w górę.

Polonii udało się także zatrzymać fundamenty, na których była oparta ubiegłoroczna drużyna. Kenneth Bjerre i Wiktor Przyjemski stanowią solidny kapitał. Śmiało można zaryzykować tezę, że to kolejna dwójka, która w Bydgoszczy poniżej pewnego poziomu nie zejdzie, niezależnie od tego, kto stanie im na drodze.

Liczby wskazują na jedno

Reasumując, taki stan rzeczy daje kibicom znad Brdy wiele powodów do radości. Matematyka nie kłamie. Czterech zawodników teoretycznie gwarantujących u siebie dwucyfrówki, to stabilny trzon, na którym można opierać marzenia o awansie. Oczywiście mecz meczowi nierówny, bo obiektywnie patrząc, nie można założyć a priori, że Bjerre, Lyager, Bellego i Przyjemski pojadą każde spotkanie bez wpadek.

ZOBACZ WIDEO: Niespodziewany bohater Polaków na mundialu. "To przykład"

Zwycięskiej taktyki się nie zmienia

Nie należy też zapominać o "piątym do brydża", czyli Danielu Jeleniewskim. Wychowanek Motoru stworzył wraz z Bjerrem najskuteczniejszą parę w minionych rozgrywkach. Można więc się spodziewać, że sztab szkoleniowy z Krzysztofem Kanclerzem i Jackiem Woźniakiem na czele będzie chciał to wykorzystać i zrobić tak, żeby obaj panowie w poszczególnych spotkaniach stanęli u swego boku w jak największej liczbie gonitw.

Kolejnym asem w talii menedżera i trenera może być karta o nazwie "wyścig 4". Już w minionym sezonie właśnie w tej odsłonie Poloniści najczęściej rozstrzygali rywalizację na swoją korzyść i to podwójnie, mimo że tworzący parę z Przyjemskim Oleg Michaiłow nie błyszczał na przestrzeni całych rozgrywek.

Teraz Łotysz zostanie zastąpiony Szymonem Szlauderbachem i są przesłanki by sądzić, że będzie prezentował się lepiej od poprzednika. Wychowanek Unii Leszno spisywał się ostatnio naprawdę dobrze, a w końcówce sezonu był jedną z jaśniejszych postaci Startu Gniezno. Pokazał również, że bydgoski tor nie sprawia mu trudności.

Superrezerwowy?

Polonia zadbała także o zabezpieczenie. Niejeden zespół, być może nawet ekstraligowy, widziałby w swoich szeregach na pozycji numer osiem Benjamina Basso. Duńczyk zaakceptował jednak angaż w Bydgoszczy i niewątpliwie jest głodny jazdy.

Tak więc w przypadku słabszego dnia któregoś z seniorów, Krzysztof Kanclerz wraz z Jackiem Woźniakiem będą mieli plan B. Nawet podwójny, bo tak jak do tej pory, do dyspozycji będzie przecież jeszcze Przyjemski.

Skład dopełnia młody Olivier Buszkiewicz, który, jak powiedział sam menedżer w rozmowie z nami, ma zadanie wygrywać możliwie najwięcej razy z młodzieżą konkurencyjnych drużyn. Jeśli tak się stanie, klub będzie ukontentowany.

Jest lepiej, ale nie tylko nad Brdą

Zdaje się również, że Polonia może spisywać się lepiej w wyścigach nominowanych. Zespołowi znad Brdy nierzadko brakowało drugiej strzelby, zwłaszcza na ostatnią odsłonę zmagań. Pierwotnie zakładano, że w buty lidera wejdzie wywołany wcześniej do tablicy Zagar, ale Słoweńca ta rola przerosła. Teraz opcji będzie więcej.

Podsumowując: ostateczny obraz Polonii jest ciekawy, skład na papierze wydaje się dość silny, a ruchy na rynku transferowym rozsądne. Czy to wystarczy żeby walczyć z Falubazem i innymi drużynami mającymi chrapkę na awans? Nie wiadomo.

Zdaniem wielu ekspertów, zielonogórzanie wyglądają na nieco silniejszą drużynę. Choć jedni się z tym zgodzą, a drudzy stwierdzą odwrotnie, nikt nie ma wątpliwości, że nadchodzący sezon po raz kolejny będzie bardzo wyrównany i interesujący. Zdawało się, że tegoroczne rozgrywki (okrzyknięte najtrudniejszymi w całej historii zaplecza (PGE Ekstraligi), będą trudne do pobicia. Tymczasem może się to zdarzyć już w przyszłym roku.

Przewidywane zestawienie Abramczyk Polonii Bydgoszcz:

9. Kenneth Bjerre / 1. Kenneth Bjerre 10. Szymon Szlauderbach / 2. Daniel Jeleniewski 11. David Bellego 3. David Bellego 12. Daniel Jeleniewski / 4. Szymon Szlauderbach 13. Andreas Lyager 5. Andresa Lyager 14. Wiktor Przyjemski / 6. Wiktor Przyjemski 15. Olivier Buszkiewicz / 7. Olivier Buszkiewicz 16. Benjamin Basso / 8. Benjamin Basso

Zobacz także: - Krakowiak skomentował potencjał GKM-u. Jaka będzie jego rola w zespole?Menedżer zdradza najmocniejszą stronę Polonii. "Będę miał ułatwione zadanie"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Abramczyk Polonia Bydgoszcz awansuje do PGE Ekstraligi?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)