Żużel. Mały punkcik na wagę... odbudowy potęgi Sparty. Batchelor bez pardonu w kluczowym momencie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Choć nie była to ostatnia kolejka sezonu 2013, końcowe rachunki jasno pokazały, że bonus za ten dwumecz był decydujący. O tym, kto się utrzymał, a kto spadł z ligi. Sparta wygrała z Marmą (48:41), a ostrą jazdę w 15. biegu pokazał Troy Batchelor.

W tym artykule dowiesz się o:

Już sezon wcześniej sytuacja Betard Sparty Wrocław nie była w Ekstralidze zbyt różowa. Po rundzie zasadniczej musiała ona najpierw walczyć w dwumeczu z rywalem z Gdańska o uniknięcie spadku do 1. Ligi, a potem w barażu z oponentem z Grudziądza o zachowanie bytu wśród najlepszych w kraju. W obu przypadkach drużyna ze stolicy Dolnego Śląska dość wyraźnie przegrywała na wyjeździe, by potem z nawiązką odrobić straty na Stadionie Olimpijskim.

Dziesięciozespołowa elita po kampanii w roku 2013 była zmniejszana do ośmiozespołowej. Spadało więc z niej aż trzech nieszczęśliwców. Wielu w tym gronie widziało Spartę. Trener Piotr Baron robił, co mógł, ale i tak od początku wszyscy zdawali sobie sprawę z tego, że przy takim potencjale zawodniczym uniknięcie degradacji będzie trudne do osiągnięcia. Wrocławianom z nieba spadł jednak niespodziewany wystrzał formy Tai'a Woffindena. Brytyjczyk rozpędził się do tego stopnia, że oprócz tego, że brylował w Polsce, to szalał w cyklu Grand Prix, który wygrał.

A z takim liderem łatwiej było liczyć na to, że jednak Wrocław obroni Ekstraligę. Drużyna Barona niemal wszystkim przeciwnikom stawiała twarde warunki. Starała się przede wszystkim punktować u siebie. Niemniej musiała też liczyć na wpadki bezpośrednich rywali w walce o utrzymanie. Jednym z tych była Marma Rzeszów, której nie pomagał fakt, że od pierwszej fazy ówczesnego sezonu z kontuzją walczyć musiała jej główna armata - Nicki Pedersen.

ZOBACZ Andriej Kudriaszow szczerze o chorobie i najbliższej przyszłości. Zobacz całą rozmowę!

Żurawie pogubiły sporo punktów i wplątały się w batalię o ratowanie ekstraligowego miejsca. W domowym starciu ze Spartą nie udało się wypracować zbyt pokaźnej zaliczki przed rewanżem. Marma wygrała 48:42, dlatego do Wrocławia nie jechała zbyt pewna swego. Gdy spotkanie w ostatni dzień czerwca osiągało półmetek, wynik oscylował jednak wokół remisu. Gospodarze wiedzieli, że ewentualna porażka może ich mocno nakierować na drogę ku spadkowi.

Wtedy sprawy w swoje ręce wzięły najbardziej doświadczone postaci wrocławian. Czwartą serię zawodów wygrali oni aż 13:5, na co złożyły się dwa wyścigi po 5:1 i remis, kiedy Tomasz Jędrzejak pokonał Pedersena. Niezwykle cenne punkty do dorobku drużyny dokładał Peter Ljung, a i Zbigniew Suchecki wykonywał swoje zadania poprawnie. Choćby w gonitwie jedenastej, gdy w parze z Woffindenem przywiózł za swoimi plecami bardzo słabych tego dnia Dawida Lamparta i Rafała Okoniewskiego.

Zdjęcie z ostatniego biegu wspominanych zawodów we Wrocławiu pomiędzy Spartą a Marmą
Zdjęcie z ostatniego biegu wspominanych zawodów we Wrocławiu pomiędzy Spartą a Marmą

Trener gości, Dariusz Śledź, przy wyniku 33:44 posłał na dwa ostatnie biegi Pedersena i Grzegorza Walaska. Jadąc z rezerw taktycznych, pierwsze zadanie wykonali wzorowo. W dwumeczu więc Marma traciła do Sparty już tylko punkt. W drugim zanosiło się, że duet ten znów uraduje swoich fanów, bo po starcie wyjechał na 5:1. Na końcu drugiego okrążenia szalejący Batchelor wykonał jednak ostry, bezpardonowy atak na pozycję Pedersena. Ten spadł aż na czwarte miejsce, a wynik remisowy oznaczał, że bonus zostanie w dolnośląskim.

Obóz przyjezdnych miał niemałe pretensje do zawodnika Sparty, że ten rozprawił się z ich liderem w taki, a nie inny sposób. - Nie wyglądało to fajnie. Uważam, że Troy zachował się bardzo niesportowo, nie tak się walczy - mówiła na gorąco po spotkaniu rozczarowana Marta Półtorak. Właściciel i prezes rzeszowskiego klubu przyznała też zarazem, że jej zawodnicy przegrali w pełni zasłużenie i że z taką postawą trudno będzie obronić Ekstraligę.

Miała rację, bo koniec końców Sparta wyprzedziła w tabeli Marmę o zaledwie punkt. Tym punktem śmiało można nazwać ten za lepszy bilans w bezpośrednim dwumeczu. Wrocławianie mogli odetchnąć z ulgą, a od kolejnego sezonu przywracać powoli blask z dawnych lat. Ba, w latach 2015-2021 za każdym razem meldowali się w fazie play-off, zdobywając sześć medali (jeden złoty, trzy srebrne i dwa brązowe). Do połowy z nich, w tym mistrzostwa, doprowadził ich... niezwykle rozczarowany kilka lat wcześniej Dariusz Śledź.

Punktacja:

Betard Sparta Wrocław - 48 9. Tai Woffinden - 12+1 (2,3,3,3,1*) 10. Zbigniew Suchecki - 4+2 (1*,0,1,2*) 11. Tomasz Jędrzejak - 7+2 (2*,1*,1,3,d) 12. Peter Ljung - 10+1 (3,2,2,2*,1) 13. Troy Batchelor - 12 (2,2,3,3,2) 14. Patryk Malitowski - 0 (d,0,0) 15. Patryk Dolny - 3 (2,1,0)

PGE Marma Rzeszów - 41 1. Nicki Pedersen - 12+1 (3,3,2,2,2*,0) 2. Dawid Lampart - 2+1 (0,0,1*,1,-) 3. Rafał Okoniewski - 1 (0,1,0,0,-) 4. Jurica Pavlic - 6 (1,3,2,0) 5. Grzegorz Walasek - 15 (3,2,3,1,3,3) 6. Łukasz Sówka - 5+2 (3,1*,1*) 7. Marco Gaschka - 0 (w,w,w) Bieg po biegu: 1. (61,20) Pedersen, Woffinden, Suchecki, Lampart - 3:3 2. (60,73) Sówka, Dolny, Malitowski (d/3), Gaschka (w/u) - 2:3 (5:6) 3. (61,25) Ljung, Jędrzejak, Pavlic, Okoniewski - 5:1 (10:7) 4. (60,36) Walasek, Batchelor, Dolny, Gaschka (w/u) - 3:3 (13:10) 5. (61,56) Pedersen, Ljung, Jędrzejak, Lampart - 3:3 (16:13) 6. (61,24) Pavlic, Batchelor, Okoniewski, Malitowski - 2:4 (18:17) 7. (60,18) Woffinden, Walasek, Sówka, Suchecki - 3:3 (21:20) 8. (61,08) Batchelor, Pedersen, Lampart, Dolny - 3:3 (24:23) 9. (60,58) Woffinden, Pavlic, Suchecki, Okoniewski - 4:2 (28:25) 10. (60,47) Walasek, Ljung, Jędrzejak, Gaschka (w/2min) - 3:3 (31:28) 11. (61,87) Batchelor, Suchecki, Lampart, Okoniewski - 5:1 (36:29) 12. (61,50) Jędrzejak, Pedersen, Sówka, Malitowski - 3:3 (39:32) 13. (60,34) Woffinden, Ljung, Walasek, Pavlic - 5:1 (44:33) 14. (60,91) Walasek, Pedersen, Ljung, Jędrzejak (d/4) - 1:5 (45:38) 15. (60,70) Walasek, Batchelor, Woffinden, Pedersen - 3:3 (48:41)

Sędzia: Marek Wojaczek NCD: 60,34 s. - uzyskał Tai Woffinden (Sparta) w biegu 13. Frekwencja: około 4 500 widzów Zestaw startowy: I Wynik dwumeczu: 90:89 dla Sparty, która zdobyła punkt bonusowy.

Tabela rundy zasadniczej Ekstraligi w sezonie 2013:

L.p. Drużyna Mecze Pkt (bon) Z R P +/-
1Stelmet Falubaz Zielona Góra1834 (6)1323+133play-off
2Dospel Włókniarz Częstochowa1830 (6)1206+75play-off
3Unibax Toruń1829 (8)1017+103play-off
4Unia Tarnów1825 (5)1008+42play-off
5Stal Gorzów1824 (4)927+61
6Fogo Unia Leszno1822 (4)828+68
7Betard Sparta Wrocław1819 (4)7110-30
8PGE Marma Rzeszów1818 (3)7110-104spadek
9składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz1813 (1)6012-131spadek
10Lechma Start Gniezno188 (1)3114-217spadek

CZYTAJ WIĘCEJ: Po bandzie: Potwór z Wrocławia [FELIETON] Po bandzie: Żużel nie lubi rezerwowych [FELIETON]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty