Żużel. Prezes Abramczyk Polonii nie pozostawia złudzeń w sprawie transferów

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Szymon Szlauderbach (kask żółty), Andrzej Lebiediew (niebieski) i Kenneth Bjerre
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Szymon Szlauderbach (kask żółty), Andrzej Lebiediew (niebieski) i Kenneth Bjerre
zdjęcie autora artykułu

Szymon Szlauderbach i Benjamin Basso wypadli słabo w niedzielnym Kryterium Asów. Po zawodach nie brakuje komentarzy, że klub powinien jak najszybciej szukać wzmocnień. Okazuje się, że nie ma na to szans. Prezes Jerzy Kanclerz pozostaje konsekwentny.

Wielu ekspertów i kibiców od dawna ma wątpliwości, czy Benjamin Basso i Szymon Szlauderbach będą silnymi ogniwami Abramczyk Polonii w sezonie 2023. W ich ocenie dla obu jazda w zespole z takimi aspiracjami to zbyt duże wyzwanie. Te obawy narosły po niedzielnym Kryterium Asów, w którym jeden i drugi żużlowiec zdobyli zaledwie po dwa punkty. W większości wyścigów Basso i Szlauderbach mieli problemy, by nawiązać walkę z rywalami.

Po zawodach pojawiły się kolejne komentarze, że prezes Jerzy Kanclerz powinien jak najszybciej pomyśleć o jakimś transferze. Szef klubu zachowuje jednak spokój i powtarza to, co mówił wcześniej, kiedy wartość Basso i Szlauderbacha była kwestionowana.

- Takie komentarze na mnie nie działają. Nadal podchodzę do tematu bardzo spokojnie. Nie zamierzam nikogo skreślać z listy na sezon 2023. Chcę wszystkim dać szansę. Na razie jest czas, żeby zawodnicy pojeździli i dopasowali się do bydgoskiej nawierzchni. Nic się nie zmienia - mówi nam szef klubu.

Kanclerz tłumaczy, dlaczego nie wpada w panikę po niedzielnym występie Basso i Szlauderbacha. - Żadnych nerwów nie ma, bo nasi zawodnicy mało jeździli na bydgoskim torze, który nie był taki jak zwykle. Trzeba również pamiętać o różnicy w poziomie sportowym pomiędzy PGE Ekstraligą a pierwszą ligą, która jest naprawdę znacząca. Jeśli chodzi o Szymona, to też uważam, że cztery wyścigi były nieudane, ale ten piąty nie był już najgorszy. Jeszcze raz jednak podkreślam, że to początek sezonu. Nie przykładałbym do tego aż takiej wagi. Przed nami kolejne treningi w tym tygodniu, a później dojdzie do sparingów. Dajmy zawodnikom spokojnie pracować - podsumowuje prezes.

Zobacz także: Łaguta pewny swego Włókniarz z potężnym sponsorem

ZOBACZ WIDEO: Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Glazik, Sajfutdinow i Fajfer gośćmi Musiała

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (10)
avatar
Asphodell
28.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W lidze angielskiej Basso śmigał fajnie. Pokonał nawet mega szybkiego Emila.  
avatar
GRYFM
28.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Jurku popieram, żadnych nerwowych ruchów. Czas na wzmocnienia przyjdzie w finałach.  
avatar
Gniezno Winiary
27.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Liczę, że to Wy awansujecie- a nie ten je.any falubaz ! Nie martwcie się o formę Szymka Sz. Chłopak rozkręca się z roku na rok, będzie dobrze punktował- zobaczycie !  
avatar
k 53 GKM
27.03.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Witam. Teraz to juz lepiej,,,cicho byc,,,Powodzenia GRYFY.Trzymam za WAS.Pozdrawiam.:)  
avatar
intro
27.03.2023
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Wszyscy Bydgoszczanie pojechali słabo.  Byli po prostu WOLNI