Żużel. Kontrakt w PGE Ekstralidze był dla niego wyzwaniem. "Ambicją każdego sportowca są zwycięstwa"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Szymon Bańdur
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Szymon Bańdur
zdjęcie autora artykułu

Szymon Bańdur jest jednym z zawodników, którzy w tym roku zadebiutowali w PGE Ekstralidze. Junior nie ukrywa zadowolenia z tego, jak przebiegł dla niego ten sezon, który miał być nauką czarnego sportu w najlepszej lidze świata.

Szymon Bańdur w listopadzie ubiegłego roku związał się długoletnią umową z Cellfast Wilkami Krosno. Od początku zdawał sobie sprawę z tego, jaka będzie jego rola i debiut w PGE Ekstralidze był tylko w sferze marzeń.

Miał się skupić na startach w rozgrywkach młodzieżowych i U-24 Ekstralidze. I to właśnie w tych drugich zadebiutował w krośnieńskich barwach i zrobił to w fantastycznym stylu. Junior imponował swoją jazdą i w Częstochowie wywalczył komplet punktów.

"Związanie się w listopadzie ubiegłego roku z Wilkami Krosno było dla mnie dużym wyzwaniem. Zdawałem sobie sprawę z tego, że przede mną dużo nauki i nabierania doświadczenia, poznawania torów i całego środowiska, bo to był mój pierwszy pełny sezon na żużlowych torach. Nie zawiesiłem sobie wysoko poprzeczki, ale ambicją każdego sportowca są zwycięstwa" - napisał zawodnik w mediach społecznościowych.

ZOBACZ WIDEO: Dominik Kubera z medalem w Grand Prix? Menedżer nie ma wątpliwości

Dobra postawa również podczas treningów sprawiła, że Bańdur szybko awansował w hierarchii do trzeciego miejsca. I niespełna miesiąc później zadebiutował w PGE Ekstralidze, dzięki czemu na stałe zagościł w składzie Ireneusza Kwiecińskiego. Miewał wyścigi lepsze i gorsze, zbierał przede wszystkim szlify i uczył się torów.

21 lipca na długo zapisze się w pamięci Bańdura, który odniósł pierwsze biegowe zwycięstwo w najwyższej klasie rozgrywkowej. W kolejnych tygodniach świętował jeszcze drugie miejsce w U24 Ekstralidze oraz złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów.

"Jak na debiutancki sezon było nieźle, bo udało mi się odhaczyć kilka celów, jak np. debiut i zwycięstwo w PGE Ekstralidze, pierwszy komplet w karierze w meczu ligowym, czy zdobycze medalowe - złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów i srebro U24 Ekstraligi, które nie byłyby jednak możliwe, gdyby nie postawa całej drużyny!" - dodał żużlowiec.

W przyszłym roku Bańdur będzie etatowy juniorem Cellfast Wilków Krosno, bowiem z Piotrem Świerczem stworzą podstawowy duet pierwszoligowej drużyny. Na papierze to może być jedna z czołowych ekip do 21. roku życia.

"Teraz przede mną pracowita zima, by być w stu procentach przygotowanym do trudów kolejnego sezonu, w którym pojedziemy o awans do PGE Ekstraligi. Wierzę, że zebrane doświadczenie zaprocentuje i dam Wam wiele powodów do radości" - zakończył.

Szymon Bańdur wystartował w tym sezonie w 15. wyścigach PGE Ekstraligi, w których zdobył 8 punktów i 1 bonus, w 61. wyścigach U24 Ekstraligi zapisując przy swoim nazwisku 112 punktów i 12 bonusów oraz w 16. biegach 2. Ligi Żużlowej. Dla Unii Tarnów uzyskał 22 punkty i 1 bonus.

Przeczytaj także: - Wybitnie udowodnili, że się nie dogadują - Był gwarantem zwycięstw swojej drużyny. To była deklasacja

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Szymon Bańdur będzie w TOP 3 najlepszych juniorów 1. Ligi w sezonie 2024?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
Atomic
31.10.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spokojnie potencjał na najlepszego juniora 1 ligi, a czy go wykorzysta to inna historia...  
avatar
ULV
30.10.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szymon samych trójek Ci życzę w przyszłym sezonie!