Piotr Szymański: Tydzień okiem przewodniczącego

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Przewodniczący GKSŻ Piotr Szymański w kolejnej części cyklu "Tydzień oczami przewodniczącego" pisze między innymi o tym jak GKSŻ walczy o nagrodę dla polskich żużlowców w Plebiscycie na 10 Najlepszych Sportowców 2009 roku.

Tym razem krótko. Tydzień dość spokojny dla GKSŻ, bez decyzji. Z pewnością w przyszłym tygodniu TOP będzie dośc długi, ponieważ w wtorek odbędzie się posiedzenie GKSŻ. Będzie podjętych parę decyzji, które będą na pewno szeroko komentowane.

W tym tygodniu pojawił się na SportoweFakty.pl projekt kalendarza imprez. Został on również wysłany do prezesów klubów I i II ligi. Wyszliśmy z założenia, że należy uniknąć kontrowersji, które były w minionych latach i po raz pierwszy to w historii GKSŻ nie narzuca kalendarza tylko pyta o opinie. Postaramy się w miarę możliwości zbilansować wszystkie opinie i dopracować kalendarz rozgrywek w sezonie 2010. Wszystkich na pewno nie uda się zadowolić, ale…

Za dość istotną sprawę uważam podjęcie działań, które teraz Państwu ujawnię. W związku z trwającym Plebiscytem Przeglądu Sportowego i TVP na 10 Najlepszych Sportowców 2009 roku postanowiliśmy wystosować apel. Poprzez publiczne wystąpienie chcemy zwrócić uwagę na bezprecedensowe sukcesy jakie stały się udziałem polskich żużlowców zarówno w tym roku, jak i na przestrzeni ostatnich kilku lat. Przecież w sezonie 2009 zwyciężyliśmy we wszystkich turniejach drużynowych w klasycznym żużlu. Jednocześnie pragnę poinformować, że z prośbą o podpisanie apelu zwrócimy się między innymi do: byłych wybitnych polskich żużlowców, ambasadorów sportu żużlowego (Leszek Blanik, Tomasz Lis, Zbigniew Boniek), sponsorów reprezentacji, parlamentarzystów, a także redaktorów naczelnych największych polskich mediów.

Na koniec ciekawostka. Uczestniczę w seminarium Ministerstwa Sportu dotyczących polskich kibiców. Jako, że piszę na łamach jednego z mediów pozwalam sobie przedstawić jakie zastrzezenia w stosunku do odbioru kibiców przez media mają uczestnicy szkolenia:

- nie tworzą rozdzielenia na kibiców i pseudokibiców (chuliganów): kibice nie są znani, ludzie nie wiedzą, co to za grupa, a powszechna opinia jest niesprawiedliwa i gorsza niż kibice na to zasługują,

- niezbędna jest odpowiednia edukacja mediów,

- nie ma wiedzy i zainteresowania tematem kibicowania wśród przedstawicieli mediów,

- częstym zjawiskiem jest stereotypizacja i podkreślanie negatywnych zjawisk,

- pozytywne działania kibiców nie są nagłaśniane.

Temat na pewno na szerszą dyskusję.

Źródło artykułu: