W tym artykule dowiesz się o:
Sebastian Alden ma za sobą bardzo pechowy rok. Gdy wyleczył jedną kontuzję, chwilę po tym pojawiała się druga. Po ostatnim urazie ramienia, chodziły głosy, że Szwed zakończy karierę. Okazuje się jednak, że nic z tych rzeczy. - Ramię zagoiło się prawidłowo tak jak miałem nadzieję i wygląda to dobrze. Chciałbym potrenować w następny weekend, więc będzie fajnie. Robię również remont lokalu który będzie nowym garażem na następny sezon. Myślę już tak naprawdę o następnym sezonie, szkoda tylko, że tak długo trzeba czekać - powiedział Sebastian Alden na łamach swojej oficjalnej strony internetowej.