Mam nadzieję, że Ostrów jest właściwym wyborem - rozmowa z Tobiasem Kronerem, nowym zawodnikiem ŻKS Ostrovia

Zdjęcie okładkowe artykułu: Na zdjęciu: Tobias Kroner
Na zdjęciu: Tobias Kroner
zdjęcie autora artykułu

Tobias Kroner po trzech latach spędzonych w Gdańsku przenosi się do Ostrowa Wielkopolskiego. 26-letni reprezentant Niemiec w rozmowie z SportoweFakty.pl podsumowuje swoje występy w drużynie znad morza, mówi o swoich przygotowaniach do sezonu, a także o planach i nadziejach na przyszłość.

Bartosz Pogan: Jak wspominasz czas spędzony w Gdańsku. Jesteś zadowolony ze swoich występów?

Tobias Kroner: Mam bardzo dobre wspomnienia z mojego pobytu w Gdańsku. Miałem tam wielu przyjaciół, dobry kontakt m.in. z Magnusem Zetterstromem i to był z pewnością miły czas. Oczywiście nie jestem zadowolony z moich występów, ponieważ nie były zawsze do końca takie jakie bym chciał. Myślę jednak, że miałem kilka udanych spotkań. Nie miałem niestety okazji jeździć regularnie, co utrudniało utrzymanie stabilnej i dobrej formy na polskich torach.

Po trzech latach spędzonych w zespole Wybrzeża Gdańsk, zmieniasz barwy klubowe i przenosisz się do drugoligowej Ostrovii. Co skłoniło cię do tego, że wybrałeś akurat ten klub?

- Chciałem przejść do klubu z drugiej ligi i mam nadzieję, że Ostrów jest właściwym wyborem. Chcę jeździć w wielu spotkaniach i podnosić swoje umiejętności, a w przyszłości być może spróbować swoich sił ponownie w pierwszej lidze. Mam nadzieję, że tak się stanie.

W Ostrowie Wielkopolskim kontrakt podpisali m.in. Charlie Gjedde, Mariusz Węgrzyk, Aleksiej Charczenko czy też Cory Gathercole. Na co stać będzie waszą drużynę?

- Myślę, że jest to dobry zespół. Mamy dobrych zawodników jak na drugą ligę i będziemy robić wszystko, by awansować do wyższej ligi. Najważniejsze, aby atmosfera w klubie i między zawodnikami była dobra, bo to jest podstawa do sukcesu.

Tobias Kroner przez trzy sezony reprezentował drużynę z Gdańska

Jak przebiegają twoje przygotowania do nadchodzącego sezonu?

- Moje przygotowania przebiegają dobrze. Miałem kilka tygodni wolnego i spędziłem ten czas w Australii. Bardzo mi się podobało, była ładna słoneczna pogoda, jak i miła zabawa. Korzystałem także z fitnessu. Do tej pory ćwiczyłem na motocrossie, jeździłem na rowerze, ale wkrótce zamierzam wsiąść już na żużlowy motocykl. Czuję się psychicznie i fizycznie gotowy do sezonu, więc nie mogę się już doczekać pierwszych jazd.

W jakich klubach będziesz startować w sezonie 2011?

- Poza ligą polską będę także występował w lidze duńskiej w zespole Grindsted, jak i również w lidze niemieckiej w drużynie Brokstedt. Chciałbym we wszystkich ligach jeździć jak najwięcej, a także startować w tylu turniejach indywidualnych ile tylko się da.

Jakie są twoje plany i cele na nowy sezon?

- Od sierpnia rozpocznę pracę w niemieckim banku, więc będę miał normalną pracę w ciągu tygodnia z czasem wolnym na mecze żużlowe. To dla mnie czas na rozpoczęcie przygotowań do mojej przyszłości. Speedway nadal mnie cieszy i oprócz pracy chciałbym jak najwięcej startować. To będzie pracowity okres, ale nie mogę się już doczekać tego nowego wyzwania.

Do twoich największych sukcesów w karierze należą uznać srebrny medal indywidualnych mistrzostw Niemiec wywalczony w 2006 roku. Co jeszcze chciałbyś osiągnąć w tym sporcie? Masz jakieś szczególne marzenie?

- Nie stawiam przed sobą szczególnych celów. Chcę po prostu dobrze prezentować się na torze i z każdymi kolejnymi zawodami jeździć coraz lepiej. Jak będzie to zobaczymy w przyszłości.

Co chciałbyś powiedzieć kibicom z Ostrowa na 1,5 miesiąca przed startem rozgrywek?

- Chodźcie na mecze i bawcie się dobrze!

26-letni Niemiec zamierza w sezonie 2011 zaliczyć jak największą ilość zawodów

Źródło artykułu:
Komentarze (0)