Półfinał DPŚ w King's Lynn oczami Jerzego Szczakiela

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W poniedziałek w King's Lynn zostanie rozegrany drugi półfinał Drużynowego Pucharu Świata. Zdaniem Jerzego Szczakiela faworytem tych zawodów są Polacy, którzy stoczą walkę o pierwsze miejsce z Anglikami.

W tym artykule dowiesz się o:

- Półfinał w King's Lynn jest zdecydowanie słabiej obsadzony niż ten, który został rozegrany w sobotę w Vojens. Zdecydowanym faworytem tych zawodów jest nasza reprezentacja. Mamy w składzie zawodników, którzy należą do światowej czołówki. Nasi rywale nie wyglądają na papierze imponująco. Trzeba jednak będzie uważać na Anglików. Oni pojadą przecież na własnym torze i będą niesieni dopingiem swoich kibiców. Możemy mieć z nimi ciężką przeprawę, ale mimo to uważam, że Polacy powinni wyjść z tej walki zwycięsko - powiedział Jerzy Szczakiel.

Zdaniem naszego eksperta w walce o awans nie będą liczyli się Rosjanie. - Ta reprezentacja nie będzie miała swoich podstawowych zawodników. Nie spodziewam się więc, żeby mogli włączyć się do rywalizacji o pierwszą pozycję. Rosjanie będą najprawdopodobniej walczyli o trzecie miejsce z Czechami.

Typy Jerzego Szczakiela na półfinał DPŚ w King's Lynn:

1. Polska

2. Wielka Brytania

3. Czechy

4. Rosja

Źródło artykułu:
Komentarze (0)