Echa meczu Unii Tarnów z Unią Leszno

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Fani klubu z Mościc na tarnowsko – leszczyńską konfrontację przygotowali kilka transparentów, aby wyrazić swój niesmak wobec działaczy ostatniej drużyny tabeli.

W tym artykule dowiesz się o:

Hasła wywieszane przez fanów klubu z Mościc w trakcie meczu w mgnieniu oka zostały ściągnięte przez firmę ochroniarską "Hektor", choć nie zawierały one żadnych obraźliwych słów. – Takie było polecenie zarządu i takie zadanie otrzymała ochrona w obawie przed wystawieniem jakichś szkalujących, obraźliwych opinii – tłumaczy Łukasz Sady, dyrektor od spraw technicznych, odpowiedzialny m.in. za organizację imprez masowych. Według zawiedzionych fanów klub jest źle prowadzony przez działaczy – Na jakiej podstawie są te twierdzenia? Wynik sportowy nie jest wyznacznikiem złej polityki klubu. Szanujemy kibiców przybywających na mecze, zdajemy sobie sprawę, że są oni naszym głównym sponsorem. Gdyby nie oni, zawodnicy nie mieliby dla kogo jeździć. Jednak kibic, to również taka osoba, która jest z zespołem na dobre i na złe, nie ktoś, kto przy złych wynikach gwizda na wszystkich związanych z klubem – odpowiada Sady.

Co na to kibice? - W pewnym sensie czujemy się podbudowani, bo wyszło na jaw jacy ludzie zarządzają naszym klubem. Cieszy nas również poparcie ludzi będących w niedzielę na stadionie oraz to, które do nas spływa niemal z całej Polski - mówi przedstawiciel grupy "Prostacy". - Jednak co do oficjalnego stanowiska, to nasze oświadczenie ukaże się najpóźniej w piątek - dodaje.

Podjęte za to zostały już pierwsze kroki w kierunku kibiców, np. zlikwidowano oficjalne forum internetowe. W wydanym stanowisku klubu czytamy, że decyzja ta została podjęta na skutek "nieprzestrzegania podstawowych zasad kultury, a także przedstawiania fałszywego obrazu Spółki Żużlowej na zewnątrz". Grupa kibiców "Prostacy" zmuszona była również do opuszczenia zajmowanego przez nich dotychczas pomieszczenia klubowego, w którym przechowywane były m.in. flagi i transparenty. - Nie wyobrażam sobie, aby kibice korzystając z pomieszczenia klubowego przygotowywali tam obraźliwe transparenty a następnie wywieszali je w czasie meczów. Miejsce wynajmowane grupie "Prostacy 05" jest pomieszczeniem należącym do Spółki Żużlowej i było jedynie grzecznościowo użyczone kibicom - komentuje Sady.

Współpracę z klubem Unii Tarnów w związku z niedzielnymi nieporozumieniami zakończył p.o. rzecznika prasowego - Michał Koziara, który sam zrezygnował z dotychczasowej pełnionej funkcji.

Źródło artykułu: