Maciej Witt: Poryczałem się jak wół

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę pierwsze zwycięstwo w sezonie odnieśli żużlowcy Victorii Piła. Podopieczni Piotra Szymko pokonali na wyjeździe Kolejarza Opole 47:43. Radości po tym spotkaniu nie ukrywał prezes pilskiego klubu - Maciej Witt.

- Po meczu poryczałem się jak wół. Wreszcie Victoria zatriumfowała i pokazaliśmy charakter - przyznał sternik Victorii w rozmowie z serwisem pilskisport.pl. Teraz klub z Wielkopolski czeka kolejny już mecz wyjazdowy, tym razem w Krakowie ze Speedway Wandą. - Jedziemy do Krakowa z mottem spokojnie i do przodu. Jeżeli będzie zwycięstwo, to będzie dobrze i cały czas działamy, aby wywieźć w każdym meczu jak najwięcej punktów. Nie mamy ogromnego ciśnienia na wynik i po prostu robimy wszystko najlepiej jak potrafimy. Mamy nadzieję, że kibice będą nas w tym wspierać i już teraz widzą efekty naszej pracy - mówi Maciej Witt.

Victoria w dotychczasowych meczach jeździła krajowym składem, choć w odwodzie ma jeszcze Maxa Dilgera, który na początku sezonu jest w dobrej formie. Kiedy Niemiec wskoczy do składu? - To jest decyzja trenera i absolutnie nie mam zamiaru w to ingerować. Trener jest od trenowania, ustalania składu i wygrywania meczów. Ma w głowie swoją taktykę i wie co ma robić. Pyta się mnie po koleżeńsku co myślę np. o ustalonym składzie, ale nigdy nie będę mu sugerował jakichkolwiek zmian.

Źródło: pilskisport.pl

Źródło artykułu:
Komentarze (21)
avatar
Komisarz
11.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obys tylko nie poryczał się z innego powodu za 2-3 mce..  
avatar
Dawid PL
9.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Max Dilger pojedzie w Krakowie !! :D http://victoriapila.com/?fn_mode=fullnews&fn_id=30  
avatar
Hrabia Kaczula
8.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Soczek ,trudno sie z Tobą nie zgodzic ,ale sam wiesz jakie okoliczności towarzyszyły powstaniu tego klubu. Naprawde ciesze sie ,ze mamy w pile zuzel ,bo sytuacja nie była najlepsza.Mamy fajnyc Czytaj całość
avatar
Hrabia Kaczula
8.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hehe, Franków i Pecyna faktycznie mieli papiery. natomiast Marceli Dubicki juz nie:) (bez obrazy), dlugo czekaliśmy na jego pierwszy punkt.Pamietam historie jak obiecał sciecie kitki za owy pun Czytaj całość
avatar
Hrabia Kaczula
8.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oczywiscie, Piła zawsze miała wybitnych wychowanków(zwłaszcza takich "adoptowanych").Wiesz ja pamietam takie nazwiska jak Pokora ,Dubicki ,Fons i wiesz co?! moze sie zdziwisz ,ale oni nie wyszl Czytaj całość