W tym artykule dowiesz się o:
- W drugim biegu zaliczyłem upadek, po którym nie czułem się najlepiej. W trzecim starcie zjechałem z toru, a następnie wycofałem się z zawodów. Do kolejnych biegów już nie wyjechałem. Szkoda, że nie udało mi się awansować do GP Challenge, ale to nie był mój dzień i tyle. Mam nadzieję, że jutro we Wrocławiu będę się dobrze czuł i pomogę swojej drużynie w odniesieniu dobrego wyniku - powiedział żużlowiec na swojej oficjalnej stronie internetowej.
W niedzielę zielonogórski klub zmierzy się na wyjeździe z Betard Spartą Wrocław.
Źródło artykułu:
Komentarze (10)
RECON_1
1.07.2012
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
3
0
nie zaszalal i w tym roku w GP by raczej nie zwojowal.
esseesse
1.07.2012
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
2
3
to jest norma u tego zawodnika...
mateoz
1.07.2012
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
1
1
niech awansują wszyscy ze Stali :) będą mieli ciepło na przyszły sezon
karlosStal
1.07.2012
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
2
3
szkoda takiego obrotu sprawy :/ no ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ... mniej startów za granicą, większe skupienie na lidze i kibice falubazu napewno zadowoleni :P aha no i wstydu będzie mniej, bo lepiej teraz sie wywrócić i nie jechać, niz wywracać sie całe SGP i przywozic zera ... Czytaj całość
leH
1.07.2012
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
1
1
Jeżeli upadek a przy tym samopoczucie spowodowało taki obrót sprawy w Lonigo?to śmiem wątpić aby po nocnej eskapadzie do Wrocławia samopoczucie się odrodziło.Ale jak to się mówi zobaczymy na il Czytaj całość